Hokej
Jatka na lodzie (+zdjęcia)
Zaległe pierwszoligowe spotkanie Podhala z Naprzodem Janów przebiegało w dosyć niespokojnej atmosferze. To co działo się na tafli można określić jednym wielkim faulowiskiem, pokazem obustronnego polowania na kości i niesportowych zachowań zawodników. Sędziowie nałożyli łącznie 160 minut kar! Ktoś powiedział, iż nie był to hokej, tylko jatka na lodzie.
Z uszkodzonym kręgosłupem
Z trenerem MMKS Podhale, Jackiem Szopińskim rozmawia Stefan Leśniowski
Kanadyjczyk za jednego z duetu B-B?
Koniec roku to huśtawka nastrojów wśród sympatyków nowotarskiego hokeja. Cieszy zwycięstwo nad mocnym i wysoko mierzącym Sanokiem, ale też smuci porażka w Sosnowcu – rozpoczyna cotygodniowy komentarz do występów „Szarotek”, nasz ekspert Jacek Kubowicz.
Z piekła do nieba(+zdjęcia)
- Zwycięstwo nad mocnym rywalem było nam potrzebne. W ostatnich meczach nie graliśmy źle, ale brakowało nam szczęścia. Teraz uśmiechnęło się do nas – powiedział trener Podhala, Jacek Szopiński.
Na szlachetny cel (+zdjęcia)
- Każdy poryw i dobroć serca jest w cenie i przez nas podchwytywana – mówi dyrektor SP 5 w Nowym Targu, Krzysztof Kuranda, który razem z Markiem Batkiewiczem z Old Boys Podhale był inicjatorem meczu charytatywnego z Old Boys Sanok. Zebrane pieniążki do puszki były przeznaczone dla dzieci z tej szkoły, które ucierpiały w pożarze.
Skuteczność do poprawki (+zdjęcia)
Juniorzy młodsi MMKS Podhale Nowy Targ odnieśli kolejne zwycięstwo, pokonując rówieśników z miasta „piwnego”. Mimo sporej przewagi i lepszych umiejętności technicznych, to praktycznie do końca wynik był sprawą otwartą. Napastnikom „Szarotek” brakowało chodnej głowy w sytuacjach podbramkowych.
Miłe złego początku
„Szarotki” z Sosnowca wracają bez punktów. Dla obu zespołów była to ważna potyczka w walce o prawo gry w play off. Sosnowiczanie po zawirowaniach i ostatnich wygranych z Tychami i Sanokiem, złapali wiatr w żagle. Do spotkania z góralami przystąpili z emanującą wolą zwycięstwa. Dopięli swego i wrócili do gry o play off.
Punkty cieszą, ale...
Pięć zdobytych punktów Podhala w trzech meczach powinno cieszyć. Natomiast jak one zostały wywalczone, to już inna kwestia – rozpoczyna cotygodniowy komentarz po występach „Szarotek” nasz ekspert, Jacek Kubowicz.
Zwichnięty bark Damiana
Do końca drugiej tercji potyczki Podhala z Naprzodem Janów pozostawały trzy minuty. Damian Kapica zdecydował się na indywidualny rajd. Przejechał z krążkiem przy łopatce kija pół lodowiska. Minął prawym skrzydłem dwóch rywali. Na wysokości koła bulikowego bardzo ładnie zasłonił się ciałem i łukiem wyjechał przed bramkę.
Bomby Łabuza (+zdjęcia)
Kibice Podhala musieli ponad miesiąc czekać na pełną pulę punktów. Ostatnio zgarnęli ją 24 października w mecz z Zagłębiem. Zdobyta została po ciężkim boju. Janowianie podczas pierwszego pobytu w stolicy polskiego hokeja wywieźli zwycięstwo (7:4), a u siebie ulegli tylko 5:6. Mimo ogromnych kłopotów organizacyjno - finansowych goście zawiesili wysoko poprzeczkę góralom.