Hokej
Skoki na bandżi
- Szczoteczki do zębów nie wziąłem, a dbam o higienę ust, więc nie planuję noclegu w Jastrzębiu – mówił przed wyjazdem do Jastrzębia, Krzysztof Zapała. Jego zespół przegrał i musiał nocować. Odpuścił higienę?
Zęby na lodzie
W play off nie ma łatwych meczów. Przekonali się o tym hokeiści nowotarskiego Podhala. Mimo, iż mieli bonus, czyli jedno spotkanie mniej do wygrania niż przeciwnik, to dosłownie rzutem na taśmę uratowali honor. Jastrzębianie w pierwszym meczu w Nowym Targu otrzymali dar w postaci wygranej i uwierzyli, że mogą 18- krotnych mistrzów Polski wyrzucić za burtę.
Pętla na gardle
- Szczoteczki do zębów nie wziąłem, a dbam o higienę ust, więc nie planuję noclegu w Jastrzębiu – mówił przed wyjazdem Krzysztof Zapała. W szczoteczkę będzie musiał zaopatrzyć się w hotelu, bo Podhale pozostaje do jutra w Jastrzębiu. Po raz drugi przegrało z Jastrzębiem i po raz drugi w rzutach karnych.
Trzy razy z rzędu
Który klub w Polsce najlepiej pracuje z hokejową młodzieżą? Ten kto śledzi zmagania hokeistów wszystkich szczebli nie będzie miał problemów z trafną odpowiedzią. Oczywiście, że MMKS Podhale Nowy Targ! W niedawno zakończonych mistrzostwach Polski juniorów młodszych „Szarotki”, po raz trzeci z rzędu, sięgnęły po mistrzowską koronę.
Złoto dla „Szarotek”
Juniorzy młodsi MMKS Podhale Nowy Targ mistrzami Polski. Koronacja odbyła się z Sosnowcu, gdzie dobiegły końca zmagania hokeistów w ramach XVI Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. W finałowym meczu pokonali gdańskiego Stoczniowca, z którego już raz pokonali w grupie eliminacyjnej (4:0).
Trzepanie parkanów
- Nie będę dzisiaj trzepał parkanów – mówił podczas porannego rozjazdu Krzysztof Zapała. Popularny „Kazek” dzień wcześniej nie wykorzystał decydującego karnego. Mógł mieć kaca, ale szybko go wyleczył. Był mózgiem zespołu i cichym bohaterem.
Wrócili z dalekiej podróży
- Dopiero dzisiaj zaczyna się dla nas Olimpiada. Na razie ( mecze grupowe – przyp. SL) była to tylko przygrywka do walki o medale. Teraz każda pomyłka może bardzo drogo kosztować – mówił przed półfinałowa potyczką z Sielcem kierownik drużyny MMKS Podhale, Gabriel Samolej.
Coś w sercu ścisnęło
Podhale do play off przystąpiło bez Dariusza Gruszki. Niewątpliwie duża to strata, co podkreślają trenerzy. Skrzydłowy trzeciej formacji imponował dynamicznymi rajdami, które potrafił kończyć soczystymi strzałami.
Nie tak miało być
- To zwycięstwo było dzisiaj wkalkulowane – mówił szczęśliwy po ostatnim gwizdku trener JKH, Wojciech Matczak. Pod szatnią jastrzębian panowała euforia. Z gratulacjami pospieszyli też działacze klubu.
Nabór hokeistów do Powassan Dragons
Kanada – kolebka hokeja. O grze w ojczyźnie hokeja marzy wielu hokeistów na świecie. Dla wielu na marzeniach się kończy. Marzeniom trzeba jednak pomagać, tym bardziej, gdy jest ku temu okazja.