marek żołądź
Jak równy z równym (+zdjęcia)
Piłkarze NKP Podhale Nowy Targ rozegrali kolejny mecz kontrolny z pierwszoligowym zespołem. Po porażce 0:4 z Sandecją, tym razem górale postawili się katowickiemu Rozwojowi.
Sprawdzali trzech
Mateusz Hreśka, Michał Zawiślan i Jakub Luberda – to nowi piłkarze NKP Podhale, którzy dzisiaj poddani zostali sprawdzianowi z pierwszoligową Sandecją Nowy Sącz.
I po świętach… (+zdjęcia)
Z dużą dawką humoru, ale i zapału, choć w rzęsistym deszczu, rozpoczęli zimowy okres przygotowawczy piłkarze NKP Podhale Nowy Targ. Jak na razie z jedną nową twarzą, ale to ma się zmienić w najbliższym czasie.
Honorowi górale
- Postawiłbyś wszystkie pieniądze, że NKP i Poroniec zostaną w lidze? – pytam naszego eksperta Wiesława Klaga.
Marek Żołądź: Czujemy niedosyt
Piłkarze NKP Podhale zakończyli rundę jesienną na ósmym miejscu. Jak to w sporcie, raz byli na wozie, innym razem pod nim. O zmaganiach piłkarzy rozmawiam z trenerem, Markiem Żołędziem.
III liga: Prezenty górali
Nowotarżanie mieli 59 procentowe posiadanie piłki, ale zeszli z boiska pokonani. Futbol nie jest sprawiedliwy, nie zawsze wygrywa ten, kto ma przewagę. Liczy się to co wpadnie do sieci. W tym elemencie gospodarze byli lepsi.
III liga: Dużo dymu, mało ognia
- Nie było nas w ofensywie. Wszyscy zagraliśmy słabo. To był najsłabszy nasz występ w tej rundzie – przyznał Fabian Fałowski, napastnik NKP.
III liga: Zabójcze rogi
Dotychczas w konfrontacji z krakowską piłką NKP niezbyt dobrze sobie radził. Przegrał z Cracovią i Garbarnią, wygrał z Hutnikiem. Dzisiaj bilans się wyrównał. Podopieczni Marka Żołędzia ograli rezerwy Wisły, a zabójczą bronią okazały się rzuty różne.
III liga: Nacisk na jakość (+zdjęcia)
- Poprzednie spotkania rozegrały się nie po naszej myśli, mimo iż zaczynaliśmy dobrze. W tygodniu położyliśmy nacisk na jakość - powiedział trener NKP, Marek Żołądź.
Miłe złego początki (+zdjęcia)
- Super rozpoczęliśmy spotkanie. Później w 60 sekund straciliśmy dwa gole i byliśmy podłamani, a dobiła nas trzecia bramka. W drugiej połowie nie mieliśmy nic do stracenia, ale piłka dzisiaj nas nie słuchała – powiedział kapitan NKP, Sebastian Świerzbiński.