Na Suchych Stawach doszło do strzeleckiej kanonady. Padło aż pięć goli. Nowotarżanie pierwszego gola stracili w końcówce pierwszej części gry, a na początku drugiej odsłony przegrywali już 0:2, tracąc drugiego gola z rzutu karnego. W 70 minucie zdołali doprowadzić do wyrównania, ale niespełna 60 sekund później gospodarze zdobyli gola, który – jak się później okazało – był na wagę zwycięstwa. Pierwszego gola dla gości zdobył Filip Handzlik, który w poprzednim sezonie występował w Hutniku. To środkowy pomocnik lub lewy pomocnik, który od 1 lipca pozostaje bez klubu. Trener Szymon Grabowski skorzystał z usług 21 zawodników
Hutnik Kraków – NKP Podhale Nowy Targ 3:2 (1:0)
1:0 Wojcibowicz 40 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego
2:0 Stawarczyk 55
2:1 Handzlik 58
2:2 Molis (Surmiak) 70
3:2 Kieliś 71
Hutnik: Leszczyński – Wojcinowicz, Stawarczyk, Hoyo Kowalski, Zmorzyński, Gajda, Jakilik, Hefez, Zawadzki, Kitiński, Kielkiś – Żądło.
Podhale: Mrózek (46 Jaskuła ) –testowany, Kowalski (75 Furtak), testowany, Janso, (46 Molis) Lech (46 testoswany), Furtak (46 Budinsky; 75 testowany), Kasia (46 testowany), Serafin (46 testowany), Lepiarz (46 Surmiak), testowany (46 Handzlik; 75 testowany) oraz trzech testowanych, Handzlik, Budinsky, Surmiak, Porębski, Hajdara, Molis. Trener Szymon Grabowski.
Stefan Leśniowski