31.12.2024 | Czytano: 3867

Żegnamy rok 2024 i z nadziejami czekamy na kolejny

Nasz regionalny sport w 2024 roku nie dostarczył kibicom wielkich wzruszeń. Nie było bajkowo, chwilami groteskowo, a nawet powiało grozą.



 
Wizytówka Podhala  – hokej na lodzie – którą żyjemy na co dzień, kompletnie zawiodła. Zawiodła głównie przez nieodpowiedzialne ruchy działaczy wielce zasłużonego dla polskiego klubu. 19-krotni mistrzowie Polski znaleźli się już nie tylko nad przepaścią, ale już w nią spadają, oczekując, że ktoś poda im pomocną dłoń. Tego życzymy w nadchodzącym 2025 roku.
 
Nie ma sukcesów organizacyjnych, nie ma sportowych. Te ostatnie najbardziej kibiców interesują, bo finansami powinni umieć zarządzać włodarze klubu.  W 2025 roku należy życzyć hokeistom i hokeistkom, by o nich mówił z podziwem cały kraj. Życzylibyśmy sobie, oby powróciły   czasy, gdy „Szarotki” odgrywały wiodącą rolę w lidze.
 
Lepiej zakończyli rok piłkarze NKP Podhale, a to tylko dzięki drugiemu półroczu. Wiosna była dla nich bardzo nerwowa, bo niemal do ostatniej chwili walczyli o ligowy byt.  Teraz na zimową przerwę udali się z pozycji wicelidera, miejsca, które gwarantuje walkę w barażu o drugą ligę. Droga do barażu jeszcze daleka. Oby nadchodząca wiosna była dla nich również, a nawet bardziej udana niż jesień. Życzmy piłkarzom, by ich gra olśniewała nas kibiców.
 
Z gier zespołowych tylko unihokeiści Szarotki wywalczyli krążek, w kolorze brązowym. Zmiana pokoleniowa  sprawiła, iż 11-krotny mistrz kraju miał słaby początek sezonu. Będzie musiał zaciekle walczyć, o to, by znaleźć się w play off. I tego życzymy utytułowanemu  zespołowi  i jego trenerowi Danielowi Widurskiemu. Ten dziewczęta z AGH doprowadził do wicemistrzostwa kraju, a zespół tworzyły głównie nowotarżanki, które ten sezon rozpoczęły już pod nowotarskimi barwami NKP.  Życzymy co najmniej powtórzenia sukcesu. Najlepiej kobiety wyglądałyby w złocie.
 
Nie zapominamy o naszych skoczkach, którzy każdej zimy dostarczali nam mnóstwo emocji i radość z sukcesów. Niestety miniony rok był w ich wykonaniu więcej niż kiepski. Nasze aspiracje zmniejszyły się jak wysychające  Jezioro Aralskie. Ostatni sukces przytrafił im się w marcu 2023 roku. Oby w 2025 roku wróciła forma z bogatych w sukcesy sezonów.
 
Nowy Rok to czas nadziei, nowych początków i radości z nadchodzących dni.  Wszystkim sportowcom i kibicom życzymy zdrowia, uśmiechu i samych sukcesów!
 
Stefan Leśniowski
 
 
 

Komentarze







reklama