28.12.2024 | Czytano: 1720

Dramat Kubackiego

Rozpoczął się Turniej Czterech Skoczni. Biało –czerwoni nie są faworytami i kwalifikacje to potwierdziły.



 
Zdominowali je Austriacy. Coś niesamowitego - pięć pierwszych miejsc w kwalifikacjach dla Austriaków. Same zmagania przypominały bardziej... mistrzostwa Austrii. Dopiero szósty był lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - Niemiec Paschke. Zwyciężył Tschofenig po pięknej próbie na 141,5 metra.  
 
A Polacy? Marniutko. Najgorzej Dawid Kubacki, który nie zakwalifikował się do  pierwszego konkursu w Oberstdorfie. Piotr Żyła spisał się bardzo dobrze - skoczył 132,5 metra (nota 144,1 punktu) i po skokach 36 zawodników był liderem. Ostatecznie taki skok dał mu 14. miejsce w kwalifikacjach i był on najlepszy z Biało-Czerwonych. Dobrze spisał się też Jakub Wolny, który skoczył 126,5 metra (134,2 punktu) i zajął 25. pozycję. Awans wywalczyli też Aleksander Zniszczoł (117,5 metra - nota 126,5 punktu) i Paweł Wąsek (114 metrów - nota 122,3). Ten pierwszy był dopiero 38., a drugi - 42. Fatalnie spisał się za to Dawid Kubacki, który skoczył zaledwie 115,5 metra (109,3) i nie zakwalifikował się do konkursu, bo był dopiero 53.
 
Rywalizacja nie toczyła się jednak tylko o miejsce w zawodach, ale też o jak najlepszą pozycję w rywalizacji KO.
 
Polskie pary KO w I konkursie 73. Turnieju Czterech Skoczni:
Piotr Żyła - Artti Agro
Jakub Wolny - Anti Aalto
Aleksander Zniszczoł -  Andreas Wellinger
Paweł Wąsek - Karl Geiger
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama