Polacy fruwali solidnie, ale to wystarczyło tylko do szóstego miejsca. W konfrontacji z rywalami byli tylko tłem, bo ci rywalizowali na dużo wyższych odległościach. Konkurencję zdeklasowali Niemcy, którzy potwierdzili wielką formę. Pius Paschke skoczył aż 143,5 metra. Nasi zachodni sąsiedzi na podium wyprzedzili Austrię i Norwegię.
Największym zaskoczeniem zawodów znakomita dyspozycja Szwajcarów. O ile skoki Deschwandena nie mogą nikogo dziwić to ogromną zasługę w zdobyciu czwartej lokaty miał też Peier.
Stefan Leśniowski