07.02.2020 | Czytano: 2560

Zgodnie z planem

Podczas turnieju prekwalifikacji olimpijskiej w dalekim kazachskim Nur-Sułtanie, Polacy odnieśli drugie zwycięstwo. Cieszy, ale przed biało –czerwonymi w niedzielę najgroźniejszy rywal- Kazachstan.


 
Przez większość pierwszej tercji  nie graliśmy dobrze. Preferowaliśmy indywidualne akcje i rozwiązania, zapominając, że hokej to gra zespołowa. To było wodą na małym naszych rywali, którzy bez problemu rozbijali nasze akcje ofensywne. Wolne tempo nie sprzyjało w rozgrywaniu przewag. Biało – czerwoni dwukrotnie grali z przewagą jednego gracza i… nic. Żadnego zagrożenia nie stworzyli pod bramką Kuczera.  A rywale  często wyprowadzali kontry. To Ukraińcy objęli prowadzenie po uderzeniu spod niebieskiej.   Na szczęście tuż przed syreną udało nam się wyrównać w potwornym zamieszaniu podbramkowym. Dziubiński niepokoił bramkarza Ukrainy, ale krążek do siatki skierował Starzyński.
 
Drugą tercję wygraliśmy 2:0. Ciut lepsza gra naszej drużyny, ale jeszcze sporo błędów. Prowadzenie dał nam gol Przygodzkiego, który dobił krążek do pustej bramki. Kolejne trafienie zaliczyliśmy, gdy graliśmy w osłabieniu. Zaraz po wygraniu bulika przez naszych rywali, źle rozegrali krążek wzdłuż niebieskiej i przechwycił go Marzec. Miał obrońcę na plecach,  był faulowany, ale  zdołał ulokować krążek  pod poprzeczką.  
 
Od kuriozalnego gola rozpoczęła się trzecia odsłona. Kolusz spod niebieskiej  mocno uderzył, krążek odbił się od bandy, trafił w poprzeczkę, Taran chciał go złapać, ale... wrzucił go sobie do bramki. Przy kolejnym golu świetnie zachował się Kapica. Przyjął krążek, rozłożył bramkarza na lodzie i nad nim wpakował krążek do bramki. Wynik meczu ustalił  Komorski, który  z bliska dobił strzał oddany przez Kapicę
 
Polska – Ukraina 6:1 (1:1, 2:0, 3:0)
0:1 Taran – Ałeksiuk – Bucenko (15:45)
1:1 Starzyński – Dziubiński (19:34)
2:1 Przygodzki – Wajda – Marzec (27:19)
3:1 Marzec – (35:55 w osłabieniu)
4:1 Kolusz (40:44 w przewadze)
5:1 Kapica – Ciura – Bettahar (52:16)
6:1 Komorski – Kapica  (55:11)
Polska: John Murray  - Kolusz, Wajda, Chmielewski, Paś, Jeziorski - Kostek, Ciura, Bettahar, Neupauer, Kapica - Jaśkiewicz, Michałowski,  Dziubiński, Komorski, Urbanowicz -  Przygodzki, Starzyński, Marzec. Trener Tomek Valtonen.
Ukraina: Kuczer (40:44 Hordiuszin) – Taran, Ałeksiuk, Błahy, Bucenko, Babynecz – Panhełow, Mereżko, Michnow, Krywoszapkin, Nimenko – Ałeksandrow, Tołstuszko, Sawczenko, Hrycenko, Worona – Grigoriew, Romanenko, Janyszewskij, Romaszczenko,  Kostikow.   

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama