Skaczące motory na rynku ( + zdjęcia)
- Pokazy robimy na 50, no może na 30% naszych możliwości. Na luzie, pod publiczkę. Urządzamy je od kilku lat w Nowym Targu przy okazji Rajdu Tatrzańskiego. Mają zachęcić młodych i głodnych sportu, zarazić ich motocyklowym bakcylem. Jest to przednia zabawa, przy której miło można spędzić czas - przekonuje Rafał Luberda.