Przed meczem ks. dyrektor Księżówki Lesław Mirek, odmówił modlitwę za dusze piłkarzy. Rodzice Rafała Łukaszczyka wręczyli kapitanom obu drużyn pamiątkowe statuetki. Mecz pamięci był jednocześnie ostatnim sprawdzianem dla oby drużyn przed szybko zbliżającymi się rozgrywkami nowego sezonu. Mimo początkowej przewagi zakopiańczyków na początku spotkania to goście zdobyli pierwszą bramkę, zresztą po wyraźnym błędzie zakopiańskiej obrony. Gospodarze wyrównali po dynamicznym rajdzie Stanka jego dokładnym dośrodkowaniu do Stępnia, który z pierwszej piłki dograł do Króla a ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Kobylanki. Autorem drugiego gola dla gospodarzy był Stępień, który wyłuskał piłkę obrońcy i z około 23 metrów precyzyjnym strzałem ulokował piłkę w bramce drużyny gości. W drugiej odsłonie spotkania gospodarze tylko na jej początku mieli przewagę w polu i zdobyli kolejnego gola. Mogli i powinni strzelić tych bramek więcej, ale strzelali wprost w bramkarza nawet z najbliższej odległości. Końcówka meczu należał już do drużyny przyjezdnej i chociaż goście zdobyli kontaktowego gola a mogli swobodnie doprowadzić do wyrównania więcej bramek w tym meczu nie było. Zwycięstwo pozostało przy gospodarzach.
rodzice Rafała Łukaszczyka Ewa i Władysław Łukaszczykowie oraz prezesi KS Zakopane Marek Malczewski i Piotr Apollo wręczyli drużynom pamiątkowe statuetki, mzk2 – drużyny KS Zakopane (białe stroje) i LKS Kobylanki przed meczem
KS Zakopane – LKS Kobylanka 3-2 (2-1)
Bramki: Król, Stępień, Janiszewski – Cionek, Bogusz.
Sędziował: Mariusz Wrażeń z Gorlic.
Widzów 150.
Zakopane: Kożuch – Krzystyniak, Gaura, Gubała, Stanek, Frasunek, Kłosowski, Dudziak, Stępień, Król, Babicz, ponadto grali: Bochniarz, Wszołek, Leks, Zych, Dudzik, Leniewicz, Janiszewski.
Kobylanka: Rachel – Sokulski, Wójcik, Dobek, Puścizna, Jabłeczyk, Augustyn, Jamro, Cionek, Bogusz, Bugno, oraz Wojno, Librant, Niemiec.
Ryb