To spore wyróżnienie dla tego młodego górala i podhalańskiej piłki. Na palcach jednej ręki można policzyć piłkarzy z Podhala, którzy kiedyś byli reprezentantami Małopolski. Trzeba mieć talent, by przebić się przez gęste sito krakowskich graczy. W 22 osobowej kadrze było aż 11 futbolistów z Krakowa, 7 reprezentowało nowosądeckie kluby oraz po jednym piłkarzu dostarczyły kluby z Tranowa, Oświęcimia, Makowa Podhalańskiego i Podhala. Już ta wyliczanka powinna wystarczyć za komentarz. Kuba od początku istnienia kadry tego rocznika uczestniczył w obozach szkoleniowych i turniejach. Miał okazję trenować z najlepszymi w Małopolsce i pod okiem wybitnych fachowców.
- Grupy były bardzo wyrównane, zespoły prezentowały zbliżony poziom – mówi organizator zawodów, prezes BOZPN, Czesław Biskup. – Widać było, że w tych chłopakach drzemie ogromny potencjał, że rozpiera ich energia. Chcą grać w piłkę i trzeba przyznać, że cześć z nich sporo już potrafi. W tej kategorii wiekowej nie ma zdecydowane faworyta, a wszystko zależało od dyspozycji dnia.
Tekst Stefan Leśniowski
Foto z archiwum Jakuba Dziubasa