14.06.2009 | Czytano: 1340

Pożegnanie z ligą

W nie najlepszym stylu pożegnali się górale z V ligą. Wprawdzie swoją ostatnią szansę zaprzepaścili przed tygodniem w Grobli, ale i na zakończenie pobytu w V lidze przegrali na swoim boisku z IV ligowym już Dunajcem Nowy Sącz. Tylko w pierwszej połowie spotkania, gdy Watra grała ze sprzyjającym jej wiatrem gospodarze byli równorzędnym rywalem dla Nowosądeczan.

Mimo to piłkarze Watry właściwie nie wypracowali sobie okazji do strzelenia bramki. Mieli nawet sporo szczęścia, że nie stracili gola, bowiem w 40 minucie po strzale Bogdańskiego z dystansu piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Rewanż w wykonaniu Łojka był gorszej, jakości piłka, bowiem poszybowała nad poprzeczką. Niewiele minut po zmianie stron goście zdobyli pierwsza bramkę. Zagranej w pole karne piłki nie opanowali obrońcy Watry. Futbolówka trafiła na nogę Niemca a ten potężnym strzałem z 20 metrów zdobył gola. W podobnych okolicznościach Nowosądecczanie zdobyli drugą bramkę. Tym razem po wrzutce w pole karne piłka odbiła się od pleców jednego z graczy Dunajca dopadł do niej Bogdański i precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w górnym rogu bramki. Wynik spotkania ustalił tenże Bogdański, który przymierzył znowu w okienko bramki wykonując rzut wolny z 30 metrów. Po środowej euforii, gdy białczanie wygrali w karnych w półfinale PP na szczeblu okręgu z Glinikiem, przyszła ligowa rzeczywistość. Porażka w słabym stylu i smutne pożegnanie z ligą.

Watra Białka Tatrzańska – Dunajec Nowy Sącz 0-3 (0-0)
0-1 Niemiec 49,
0-2 Bogdański 63,
0-3 Bogdański 80.

Sędziował: Wojciech Popo z Krakowa.
Widzów 150.

Watra: Rabiasz – Kubicki (82 Kostrzewa), Łojek, Kuchta, Strama, Janasik, Gogola (65 Garcarz), Handzel, P. Dziubasik (50 A. Rabiański), Król, Remiasz (68 Maciaś).
Dunajec: Sitarz – Bogdański, Czernecki, Niemiec, Kamiński, Schreiner, Dudek, Sochacki (46 Molek), Borkowski, Kotlarski, Jop.

Ryb

Komentarze







reklama