Trans Handel był tym, który zepsuł im wieczór, pokonując 2:1. Od lat nieobliczalny zespół, z którym faworyci mają ogromne problemy. Często jest języczkiem u wagi, za sprawą którego rozdzielane są medale. Mecz nie był przednim widowiskiem, ale nikt finezji nie oczekiwał. Wiadomo, punkty są najważniejsze. Nie zabrakło natomiast walki o każdy skrawek boiska. Zaangażowania każdego z graczy obu drużyn.
Na potknięciu Paki Jana skorzystała Gazda. Zaprezentowała totalny futbol i niesamowitą dyspozycje strzelecką. Dziewięć goli zaaplikowała Kunce, przewyższając ją w każdym elemencie. Nowy przodownik tabeli tylko dwa razy dał się trafić. Gazda udawania, że poważnie myśli o końcowym triumfie.
Straszliwie dołuje Hreśka. Nawet „żelazne płuca” Roberta Krzystyniaka nie wystarczają. Zaledwie jeden punkt w sześciu spotkaniach, to bardzo, ale to bardzo skromny dorobek. Hreśka nie sprostała w ostatniej kolejce Asom, które wrzuciły „czerwonej latarni” tabeli sześć piłek do siatki.
Ciekawie zapowiadał się pojedynek Supry z Paką Old Boys. Już po pierwszej ofensywnej akcji ze zdobyczy bramkowej cieszyli się „starsi panowie”. - Długo rozmawialiśmy z chłopakami przed spotkaniem, by rozpocząć mecz bardziej skoncentrowanie niż Hreśką – mówi bramkarz Supry, Gabriel Samolej. – Niestety pierwsza akcja, pierwszy strzał, gapiostwo defensywy i musiałem skapitulować. Na szczęście szybko opanowaliśmy sytuację i osiągnęliśmy sporą przewagę, którą jeszcze przed przerwą udokumentowaliśmy trzema golami. Po zmianie stron kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na murawie i spokojnie dorzuciliśmy kolejne dwie bramki. Drugiego gola straciliśmy w końcówce meczu, ale nie miał już wpływu na nasze zwycięstwo.
Wyniki VI kolejki:
Paka Jana – Trans Handel 1:2,
Asy – Hreśka 6:2,
Gazda – Kunka Team 9:2,
Supra Team – Paka Old Boys 5:2.
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Gazda |
6
|
15
|
23-12
|
2
|
Trans Handel |
6
|
13
|
20-10
|
3
|
Paka Jana |
6
|
13
|
18-8
|
4
|
Asy |
6
|
11
|
20-12
|
5
|
Supra Team |
6
|
9
|
15-14
|
6
|
Paka Old Boys |
6
|
3
|
11-17
|
7
|
Kunka Team |
6
|
2
|
10-26
|
8
|
Hreśka |
6
|
1
|
9-27
|
Stefan Leśniowski
Foto: Mateusz Budzyk