Znani i oklaskiwani (+zdjecia)

Nowotarskiej lidze stuknęło dziewiętnaście lat. Weszła w dorosłe życie. Jej rozwój był harmonijny. Z roku na rok przybywało drużyn. Stale się rozbudowywała. Obecnie rozgrywki toczą się w trzech ligach i gra w niej – szczególnie w pierwszej lidze – sporo znanych twarzy, nie tylko z piłkarskich boisk.

W zespole Paki Old Boys można podziwiać w akcji czołowego arbitra podhalańskich boisk Bogusława Górnika. Ma okazję przekonać się – z drugiej strony - co to znaczy „niedola” piłkarza, gdy arbiter chce być pierwszoplanową postacią. Gra razem z Andrzejem Dobrzyńskim, który jest jak wino – im starszy tym lepszy. Czas jakby się dla niego zatrzymał. Kopie piłkę nie tylko w amatorskiej lidze, ale także „zawodowo”. W tym sezonie poprowadził beniaminka klasy A, Wiatr Ludźmierz - jako grający trener – do drugiego miejsca. Podporą defensywy jest Piotr Malasiński, z dawnego wielkiego Podhala.

W zespole Hreśki za gwiazdę robi Robert Krzystyniak, zawodnik o niespożytych siłach. Bez piłki żyć nie może. Kopie ją latem i zimą, praktycznie każdego dnia, występując w różnych ligach amatorskich na powietrzu i w hali. Do tego gra zawodowo. Pracuś i walczak. Bez niego drużyna traci połowę wartości.

Supra zatrudniła Roberta Możdżenia, najlepszego strzelca wiosennej rundy. To on wydobył ze strefy spadkowej Orkan. Niewiele zabrakło, by stanął do baraży o szóstą ligę. Możdżeń jest równie skuteczny jak w Orkanie. W dwóch kolejkach zdobył cztery gole. Reżyserem gry jest Darek Cholewa, przez wiele lat reprezentujący Czarnych Czarny Dunajec, a jesienią był grającym trenerem Wiatru.

Były zawodnik i trener Wierchów Rabka, Daniel Kościelniak wspomaga Gazdę. W niej miejsce znalazł Tomek Zięba, były gracz Huraganu i jego imiennik Niedermaier. Ten ostatni przez wiele lat był podporą defensywy Szarotki. Tyły trzyma razem ze Stanisławem Stramą, grającym trenerem Watry Białka Tatrzańska, która po roku banicji powróciła w szeregi piątoligowców.

Daniel Anioł (Lubań Maniowy), Arek Dudek, Jacek Długopolski, Andrzej Kokoszka, Mirek Rogal i Krzysztof Grzybek ( wszyscy dawne Podhale) oraz Marek Pranica ( Lepietnica) – to atuty Paki Jana. Nic więc dziwnego, że jest jednym z faworytów do mistrzowskiej korony. Na razie potwierdza rolę faworyta i przewodzi ligowej stawce. Niemniej nie z kompletem punktów, gdyż dwa straciła z Asami.

W tym zespole pierwsze skrzypce gra Andrzej Rabiański, grający prezes Watry. W meczu z Kunka Team ustrzelił hat - tricka. Towarzyszy mu w napaści Józef Hełdak, dla którego zatrzymał się czas. Jak dawniej, nie odstawi nogi.

W ligowych zespołach są także byli hokeiści, olimpijczycy – Gabriel Samolej i Marek Batkiewicz. Na lodowej tafli strzegli bramki. Przy swojej profesji pozostał jedynie ten pierwszy, popularny „Śliwa” woli grać w ataku. Hokejówki na piłkarskie korki zamienił także Michał Zgierski, a Bartek Gotkiewicz i Michał Karaś to aktualni medaliści mistrzostw Polski w unihokeju. Zaś w zespole Kunka gra Maciej Jachymiak, były koszykarz, a obecnie wicestarosta powiatu nowotarskiego oraz Jarosław Klamerus, były król strzelców klasy A.

Wyniki ostatnich trzech kolejek:
Paka Old Boys – Hreśka 2:2,
Gazda – Supra Team 4:2,
Trans Handel – Kunka Team 3:3,
Paka Jana – Asy 3:3,
Gazda – Trans Handel 4:2,
Paka Jana – Hreśka 5:1,
Asy – Paka Old Boys 3:3,
Supra Team – Kunka Team 4:1,
Asy – Kunka Team 5:1,
Paka Jana – Supra Team 4:1,
Hreśka – Gazda 2:3,
Tran Handel – Paka Old Boys 2:0.

 Stefan Leśniowski