PODHALAŃSKA I LIGA JUNIORÓW
Po zwycięstwie 3-2 nad Jordanem Jordanów to juniorzy Lubania Maniowy są bliżej mistrzostwa podhalańskiej I ligi niż ich rywale.
Wprawdzie Lubań ma tylko dwa punkty przewagi na ciągle drugim Jordanem, ale jeden mecz zaległy z przedostatnia drużyną w tabeli Sokolicą Krościenko. Zaległy mecz zostanie rozegrany 26 maja w Maniowach. Trudno przypuszczać, aby maniowianie roztrwonili na razie skromną przewagę. Wprawdzie juniorów lidera czekają jeszcze mecze z dobrze grającymi na wiosnę KS Zakopane i Lubania Tylmanowa, jednak i Jordan też zmierzy się z tymi samymi zespołami. Bez porażki w wiosennych meczach są juniorzy KS Zakopane, jednak straty z jesieni właściwie są nie do odrobienia, aby zakopiańczycy mogli wywalczyć mistrzostwo.
Lubań Maniowy – Jordan Jordanów 3-2(2-1)
Bramki: Gorlicki 31 karny, Staszel 36, Bibro 88 – Filipek 44, 77.
Sędziował: Adam Ślusarek z Nowego Targu.
Żółte kartki: Jarząbek, Bibro – D. Czubin, Rączka.
Lubań: Sikora – Gorlicki, Wrocławiak, W. Firek, Klimczak, Staszel (78 Zawada), Jarząbek, Ostachowski, Bednarczyk (89 D. Firek), Słodyczka, Babiak (70 Bibro).
Jordan: Oleksa – Tyrpa, Kulka, Procharczyk, Traczyk, D. Raczka, Wróbel, S. Firek (70 M. Czubin), M. Ryś (85 Filipiak), Filipek, D. Czubin.
Hit kolejki a może i całych rozgrywek nie rozczarował. Mecz był emocjonujący a rozstrzygnięcie nastąpiło tuż przed zakończeniem spotkania. W pierwszym kwadransie przewagę uzyskał Jordan. Gospodarze nastawili się na kontry, ale udała się im ona dopiero po pół godzinie. I nie była to klasyczna kontra, bo bramkę Lubań zdobył z rzutu karnego podyktowanego za zagranie piłki ręką. Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Dominik Gorlicki. Kolejny gol przez gospodarzy został zdobyty już po składnej akcji. Piłka ze środka boiska poszła na prawą stronę do Jarząbka, ten w pełnym biegu zacentrował w pole karne. Nadbiegający Staszel dostawił nogę i gospodarze prowadzili 2-0. Tuż przed przerwą indywidualną akcje przeprowadził Filipek. Ograł dwu obrońców i pewnie ulokował piłkę w bramce. Druga połowa spotkania rozpoczęła się znowu od energicznych ataków Jordana. Kwestią czasu pozostawało uzyskanie przez drużynę gości wyrównującego gola. Stało się to w 77 minucie i znowu autorem bramki dla drużyny gości był Filipek. Wcześniej jednak gospodarze mogli zdobyć trzeciego gola. Po akcji Bednarczyka Słodyczka świetnie przyjął trudną piłkę, w bardzo dogodnej sytuacji, ale tak jak pięknie przyjął tak fatalnie strzelił. Po wyrównaniu Jordan nadal cisnął, ale to gospodarze zdobyli rozstrzygającą bramkę. W 88 minucie piłka trafiła w polu karnym do Bibry. Ten mógł strzelać natychmiast z lewej nogi, ale przełożył sobie piłkę na prawą kończynę i pewnie ulokował futbolówkę w siatce.
Sokolica Krościenko - Orkan Raba Wyżna 1-2 (1-0)
Bramki: Topolski 25 – Bogdał 50, Rzeszutko 80.
Sędziował: Andrzej Opacian z Ratułowa.
Sokolica: Ponicki – Liszka, Dyda, Adamczyk, Wójcik, Gabryś, Chrobak, Topolski, Kaczmarczyk, Zawalski, Babiarz.
Orkan: P. Chorąży – Szlachtowski, M. Chorąży, Zięba (46 Marszałek), Gacek, Januszek, Chudy (80 Gromczak), Bogdał, Rzeszutko, Rapacz, Kurańda.
W pierwszych 45 minutach gra była wyrównana, tym niemniej gospodarze mieli dwie klarowne sytuacje bramkowe zmarnowane przez Chrobaka i Gabrysia. W 25 minucie strzał Gabrysia z dystansu trafił w rękę jednego z obrońców Orkana. A ponieważ działo się to w polu karnym sędzia podyktował rzut karny. Pewnie „jedenastkę” wyegzekwował Topolski. Na początku drugiej odsłony spotkania gospodarze zaatakowali chcąc zdobyć drugą bramkę. Tymczasem w 50 minucie w zamieszaniu podbramkowym piłkę do bramki Sokolicy wepchnął Bogdał. Od 60 do 70 minuty gospodarze mieli przynajmniej trzy okazje, z których powinni zdobyć bramki. Sytuacji sam na sam nie wykorzystali Chrobak, dwukrotnie i Gabryś. Przy tej ostatniej po strzale Gabrysia bramkarz odbił piłkę przed siebie. Futbolówka trafiła do Zawalskiego a ten strzelił bardzo mocno tyle, że w leżącego bramkarza. Zgodnie z piłkarskim porzekadłem, że niewykorzystane okazje się mszczą tak się stało, bo w 80 minucie Rzeszutko z zimna krwią wykorzystał sytuację sam na sam w przeciwieństwie do piłkarzy Sokolicy i goście wygrali.
LKS Szaflary – Przełęcz Łopuszna 3-5 (1-1)
Bramki: Strama 41, 80, Cudzich 60 – Hołyst 15 karny, 50, 85, Drożdż 60, Bienias 87.
Sędziował: Krzysztof Handzel z Naprawy.
Żółta kartka: Wincek.
Szaflary: Cisoń – Wąsik, Szulc, Strama, Kułach, Jarząbek, Cudzich, Rusnak, Czajkowski, Podkanowicz (60 Budzyk), A. Marek.
Przełęcz: Hornik – Zajączkowski, Gil, Łęczycki, Hołyst, Ciężobka, Klamerus, Wincek, Bienias, Chmielak (70 Buła), Drożdż.
To był najsłabszy mecz juniorów Szaflar w wiosennej rundzie. Gospodarze z mnóstwa dogodnych okazji wykorzystali tylko trzy, a że ich obrona w tym meczu był dziurawa jak sito pozwolili juniorom Przełęczy strzelać aż 5 goli.
Wiatr Ludźmierz - KS Zakopane 1-3 (0-2)
Bramki: Stopiak 48 – Galica 24, 65, Tylek 44.
Sędziował: Czesław Żądło z Rokicin Podhalańskich.
Żółte kartki: Słaboń - S. Pałka, Broda, Floryn.
Wiatr: Byrnas – J. Zubek (70 Antolak), M. Zubek, Kopeć, Stopiak, M. Targosz, Truty, Gacek, Słaboń, Ulman, D. Targosz.
Zakopane: Bryniarski – Bachleda Szeliga (60 Floryn), Fąfrowicz, Marcin Sawina, S. Pałka, Berbeka, Tylek (70 Mateusz Sawina), Galica, R. Piguła, M. Pałka, Broda (60 Zoń).
Lepietnica Klikuszowa – Biali Biały Dunajec 13-0 (4-0)
Bramki: Bystrzyk 15, 75, 82, Ziemba 38, 40, 68, M. Bryja 50, 52, 60, D. Antolak 62, 88, Matuszek 30, 74.
Sędziował: Marcin Tesarski z Kościeliska.
Żółta kartka: Żółtek.
Lepietnica: M. Jaróg – Chorążak, Józefczak, Żółtek (62 Piszczur), Marcin Bryja, Mariusz Bryja, Ziemba, Plewa (52 D. Antolak), Bystrzyk, R. Antolak (66 H. Jaróg), Matuszek.
Biali: Bobak – Łukaszczyk, Majerczyk, Nowak, Stasik, R. Rączka, S. Raczka, Bafia, Joniak, Sieczka, Cudzich.
Turbacz Mszana Dolna - Lubań Tylmanowa mecz odwołany ze względu na stan boiska.
Tabela I ligi juniorów
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Lubań Maniowy |
16
|
42
|
68-25
|
2
|
Jordan |
17
|
40
|
66-31
|
3
|
Zakopane |
17
|
32
|
55-32
|
4
|
Lubań Tylmanowa |
15
|
28
|
44-32
|
5
|
Przełęcz |
17
|
28
|
42-44
|
6
|
Wiatr |
17
|
27
|
46-45
|
7
|
Turbacz |
16
|
24
|
51-45
|
8
|
Orkan |
16
|
22
|
37-40
|
9
|
Szaflary |
17
|
17
|
33-50
|
10
|
Lepietnica |
17
|
15
|
37-46
|
11
|
Sokolica |
16
|
9
|
17-53
|
12
|
Biali |
17
|
4
|
11-77
|
PODHALŃSKA I LIGA JUNIORÓW MŁODSZYCH
W Ostrowsku doszło do meczu na szczycie podhalańskiej I ligi juniorów młodszych. Miejscowy Dunajec podejmował Poroniec Poronin. Wygrali gospodarze i są na najlepszej drodze do wywalczenia mistrzostwa.
Poroniec, przyjechał do Ostrowska w mocno rezerwowym składzie i to oczywiście odbiło się na grze tego zespołu. Najlepsi juniorzy młodsi Porońca grają w drużynie starszych juniorów Małopolskiej Ligi. Porażka Porońca właściwie pogrzebała szanse tej drużyny na tytuł. Gospodarze w pełni wykorzystali okoliczność słabszego składu rywali i wygrali 4-1. Nie jest to jeszcze w pełni udany rewanż, bo w Poroninie Dunajec przegrał 6-2. Tym niemniej ostrowianie maja już za sobą pojedynki z najgroźniejszymi rywalami i jeżeli nie przegrają do końca ligi zostaną mistrzami. Będą mieli szanse w barażu na awans do Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych. Do zakończenia ligi pozostało cztery kolejki. Coraz lepiej w rozgrywkach spisuje się nowo powstały klub Parafialny Uczniowski Klub Sportowy Syhlec Lipnica Mała. Juniorzy tego zespołu pną się w gorę tabeli. Mają szanse na zajęcie 5 miejsca, co było by dobrym wynikiem jak na debiut w rozgrywkach.
Dunajec Ostrowsko - Poroniec Poronin 4-1 (1-1)
Bramki: M. Sral 37, K. Jurkowski 58, 69, 80 – Dudzik 3.
Sędziował: Rafał Machajda z Lipnicy Wielkiej.
Żółte kartki: M. Sral – Chowaniec.
Dunajec: M. Kozioł – Ludzia, Łęczycki (79 M. Jurkowski), Wrocławiak, Ł. Sral, M. Sral, Zawada (67 Budzyński), Kowalczyk, M. Kozioł (70 Sroka), Ciężobka (75 Chmielak), K. Jurkowski.
Poroniec: Dziedzic (41 Żegleń) – Chowaniec (62 Skupień), Tylka, Gut, Styrczula, Waluś, Dudzik, Michniak, Szczęch, Galica, Orawiec.
Mecz rozpoczął się od szczęśliwego prowadzenia Porońca. Po ewidentnym błędzie bramkarza Dunajca gola już w 3 minucie zdobył Dudzik. Pod koniec pierwszej części meczu sytuacje sam na sam wykorzystał M. Sral i do przerwy był remis. Po zmianie stron dwu okazji sam na sam nie wykorzystali poronianie a druga była brzemienna w skutki. Natychmiastowa kontra gospodarzy dała im drugiego gola. Gdy gospodarze zdobyli trzecia bramkę znowu autorstwa Krzysztofa Jurkowskiego Poroniec nie mając nic do stracenia rzucił się do odrabiana strat. Nadział się ponownie na kontrę, którą sfinalizował K. Jurkowski ustanawiając przy tym klasycznego hac tricka. Był to dobry mecz dwu czołowych drużyn podhalańskiej I ligi.
PUKS Syhlec Lipnica Mała – Łęgi Nowa Biała 4-1 (0-0)
Bramki: W. Szlachta 43, 63, Brzegowy 61, P. Szlachta 73 – Kuźniar 79.
Sędziowała: Justyna Twardosz z Nowego Targu.
PUKS: T. Zubrzycki – Ł. Szlachta, K. Gwiżdż, P. Szlachta, M. Gwiżdż, P. Zubrzycki, S. Karkoszka, W. Szlachta, D. Karkoszka, Brzegowy, Marmuła.
Łęgi: Półtorak – Gnida, Sołtys, Bendyk, B. Bednarczyk, Ł. Bednarczyk, Gryglak, P. Łojek, Pietraszek, Kuźniar, Zapała.
Juniorzy klubu założonego przed rokiem przez Jan Gluca zakopiańskiego przedsiębiorcę, ale urodzonego w Lipnicy Małej spisują się coraz lepiej. Przed tygodniem rozgromili Huragan Waksmund 8-1 teraz wygrali 4-1 z Łęgami Nowa Biała. Mecz był do przerwy był wyrównany po zmianie stron wyraźną przewagę uzyskali juniorzy PUKS. Strzelili cztery bramki a gol dla gości padł praktycznie w przedostatniej minucie spotkania.
Zor Frydman – Bystry Nowe Bystre 1-1 (1-0)
Bramki: Marduła samobójcza 2, Bobak 60
Wierchy Lasek - Babia Góra Lipnica Wielka 4–0 (0-0)
Bramki: Adamczyk 42, T. Gał 49, J. Nykaza 59, M. Gał 70.
KS Chabówka - Huragan Waksmund 2-2 (2-1)
Bramki: Kolasa 35, 52
Tabela I ligi juniorów młodszych
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Dunajec Ostrowsko |
14
|
36
|
71-19
|
2
|
Wierchy Lasek |
14
|
36
|
39-16
|
3
|
Poroniec Poronin |
13
|
30
|
70-22
|
4
|
KS Chabówka |
14
|
22
|
44-34
|
5
|
Bystry Nowy Bystry |
14
|
17
|
29-59
|
6
|
PUKS Lipnica Mała |
14
|
15
|
43-58
|
7
|
Łęgi Nowa Biała |
13
|
13
|
28-46
|
8
|
ZOR Frydman |
14
|
13
|
34-61
|
9
|
Babia Góra Lipnica Wielka |
14
|
12
|
35-57
|
10
|
Huragan Waksmund |
13
|
8
|
28-48
|
PODHLAŃSKA I LIGA TRAMPKARZY
Trampkarzom Lubania Maniowy brakuje już tylko trzy punkty, aby wywalczyć tytuł mistrzów Podhalańskiego Podokręgu. W minionej kolejce Lubań wygrał 3-1 z drugim w tabeli Jordanem Jordanów. Celem trampkarzy Lubania teraz raczej nie jest już zdobycie brakujących punktów, bo te zdobędą zapewnie już w najbliższej kolejce, ale ustanowienie rekordu ukończenie rozgrywek bez porażki. W 16 meczach trampkarze Lubania Maniowy odnieśli 15 zwycięstw i tylko jeden mecz zremisowali. Nadal bardzo dobrze niż ich starsi koledzy spisują się w rozgrywkach trampkarze Białych Biały Dunajec. Wygrali z Lepietnicą 10-3, ale w przyszłorocznej I lidze raczej nie zagrają, bo juniorzy, opuszczą jej szeregi.
Wiatr Ludźmierz - KS Zakopane 1-0 (1-0)
Bramka: Łatka 15.
Sędziowała: Agnieszka Zadyniak z Rokicin Podhalańskich.
Wiatr: Mikoś – Szeliga, Długopolski, Walkosz, Zubek, Borkowski, Ścisłowicz, Karwaczka, Duda, Bryjak, Łatka, ponadto grali: Słaboń, Sipióra, Panek.
Zakopane: Majerczyk – Mateja, Floryn, Ustupski, Wieczorek, Gaura, Frączysty, Bachleda Baca, Wszołek, Murańka, Grela, ponadto grali: Maciuszek, Kwak, Szczepaniak, Stoch.
Lubań Maniowy - Jordan Jordanów 3-1 (2-0)
Bramki: Potoniec 15, 20, 40 – Kawula 60.
Sędziował: Marcin Niewiarowski z Rokicin Podhalańskich.
Lubań: Domin – A. Jandura, Bednarczyk, Sikora, M. Jandura, Budz, Potoniec, Bukowski, M. Firek, Hagowski, ponadto grał: Jaworski.
Jordan: Teper – Kawula, Szczudło, Wójtowicz, Proszek, B. Działowy, Harwat, Matusiak, Macias, Czubin, Figura, ponadto grali: Łazarz, T. Sroka, M. Sroka, Skwarek, Gacek.
LKS Szaflary – Przełęcz Łopuszna 5-2 (2-1)
Bramki: Kwak 17, 23, Rusnak 40, 50, Biernat 60 – Maciasz 30, 51.
Sędziowała: Barbara Wojdyła z Rokicin Podhalańskich.
Szaflary: Biernat – Hreśka, Rusnak, Szczęch, Gałdyn, Stasiowski, Bulańda, Kasperek, Latocha, Kwak, Mrowca, ponadto grał: Szaflarski.
Przełęcz: Gał – Maciasz, Drożdż, Kamoń, Montsko, Hornik, Chowaniec, Cyrwus, M. Chmielak, K. Chmielak, Waniczek, ponadto grali: Waksmundzki, Ciężobka, Szlębarski.
Sokolica Krościenko – Orkan Raba Wyżna 3-1 (1-0)
Bramki: Gawęda 30, 50, Zawalski 64 – Hosaniak 70.
Sędziowała: Justyna Twardosz z Nowego Targu.
Sokolica: D. Waksmundzki – Babiak, B. Gawęda, Jama, Potaśnik, Zawalski, Salamon, Bobak, Wojtaszek, M. Gawęda, S. Waksmundzki, ponadto grali: Orkisz, Dyda, Piszczek, Zygar, Sioła, Majerczyk.
Orkan: K. Szklarz – Marszałek, Kadzik, Konieczny, K. Rapacz, W. Traczyk, Żądło, Pałasz, Hosaniak, K. Traczyk, A. Rapacz, ponadto grali: T. Szklarz, Bańka, kołodziej, łazarski, Kasiniak, Szpak, Możdżeń.
Lepietnica Klikuszowa – Biali Biały Dunajec 3-10 (2-8)
Bramki: Brodzik 3, Opyrchał 10, Duda 70 – Borkowski 4, 27, 32, 52, Dżoku 9, 13, 50, Sobański 15, Bielski 30, Chowaniec 35.
Sędziował: Krzysztof Haniaczyk z Zakopanego.
Lepietnica: M. Obrzut - J. Obrzut, Sołtys, Faron, Luberda, Pudzisz, Żółtek, Chorążak, Opyrchał, Brodzik, D. Duda, Antolec, ponadto grał: R. Duda.
Biali: Bobak – Sobański, Kozioł, K. Chowaniec, Ł. Bryjak, Dżoku, Majerczyk, Zając, Borkowski, Bielski, Smalec, ponadto grali: Gał, Sieczka, P. Chowaniec, M. Bryjak.
Turbacz Mszana Dolna - Lubań Tylmanowa mecz odwołany ze względu na stan boiska.
Tabela I ligi trampkarzy
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Lubań Maniowy |
16
|
46
|
72-5
|
2
|
Jordan |
17
|
34
|
42-19
|
3
|
Biali |
17
|
33
|
48-25
|
4
|
Lubań Tylmanowa |
15
|
28
|
60-23
|
5
|
Sokolica |
16
|
24
|
31-18
|
6
|
Orkan |
16
|
21
|
20-27
|
7
|
Wiatr |
17
|
21
|
25-49
|
8
|
Zakopane |
17
|
18
|
19-41
|
9
|
Lepietnica |
17
|
18
|
30-61
|
10
|
Szaflary |
17
|
16
|
22-31
|
11
|
Turbacz |
16
|
16
|
21-33
|
12
|
Przełęcz |
17
|
2
|
10-63
|
PODHALAŃSKA II LIGA JUNIORÓW
W minionej kolejce w podhalańskiej II lidze juniorów doszło do zmiany lidera. Po wielotygodniowym przodowaniu w rozgrywkach Czarnych Czarny Dunajec nowym liderem zostało Podhale Nowy Targ. Stało się tak, dlatego, że Czarni dość niespodziewanie przegrali na swoim boisku z Huraganem Waksmund 1-2 a Podhale wykorzystało szansę i rozgromiło Jarmutę w Szczawnicy 6-1.
Aktualnie Podhale ma jeden punkt przewagi nad Czarnymi, ale za tą dwójką jest jeszcze trzy zespoły z realnymi szansami na pierwsze miejsce i awans. Problem w tym, że Wierchy Rabka, Spisz Krempachy i Gorc Ochotnica mają o jedno spotkanie rozegrane więcej od liderów. Wiosenne rozgrywki są jednak ciekawe, bo zdecydowanych faworytów prawie w każdym spotkaniu nie ma. Chociażby Orawa Jabłonka. Przeciętnie dotychczas spisująca się drużyna rozgromiła w minionej serii spotkań dotychczasowego wicelidera Spisz Krempachy 9-2. Innym interesującym wydarzeniem minionej kolejki były derby pomiędzy Chabówką a Wierchami Rabka. I tak jak jesienią tak też na wiosnę lepsi byli rabczanie.
KS Chabówka - Wierchy Rabka 2-6 (1-3)
Bramki: Nawara 20, Rapacz 82 – Sularz 28, Stachura 34, 39, 75, Ponicki 48, 77.
Sędziował: Tomasz Jabłoński z Kluszkowiec.
Chabówka: Panek – Sumara, Mika, S. Florczyk, D. Florczyk, Koźlak, Czyszczoń, Rapacz, Pawłowski, Skawski, Nawara.
Wierchy: Cholewa – Traczyk, Kapłon, Sularz, Miśkowiec, Twaróg, Celiński, Świder, Gryz, Stachura, Ponicki.
Jarmuta Szczawnica - Podhale Nowy Targ 1-6 (1-1)
Bramki: Piszczek 26 – Garbacz 36, Romanowski 50, 54, 56, Dudek 77, J. Sulka 88.
Sędziował: Bogusław Babicz z Załucznego.
Jarmuta: Ł. Wiercioch – Lach, Dorula, Adamczuk, Latawiec, Pawlik (87 Zasadni), R. Szczepaniak, Pałka, Piszczek, Suder, Dulak (60 Blachecki).
Podhale: Piwowarski, Strzep, Stawicki, Cięciel, Zięba, Dudek, Pyzowski (75 Plewa), Garbacz (65 Sudoł), Hybel (46 J. Sulka), Romanowski (85 Abratkiewicz), Wronka.
Chociaż nie od początku było tak kolorowo. Mecz zaczęliśmy z bojowym nastawieniem, z chęcią wygranej i to wygranej nie byle jakiej. Z początku gra była szarpana, gra nie była ładna, brakowało finezji, chociaż momentami nieźle wymienialiśmy między sobą futbolówkę. Mieliśmy kilka swoich szans, jednak brakowało wykończenia, które mieli zapewnić Garbacz, wraz z Romanowskim. Obydwoje mieli swoje okazje, ale to gospodarze zaskoczyli nasz zespół i przez błąd w obronie Pyzowskiego, piłka musiała być wyjęta z siatki przez Piwowarskiego. Od tego momentu, za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć wyrównującego gola. Nasza misja została wykonana, w 37 minucie, kiedy to Garbacz, po podaniu/strzale Hybla, umieścił piłkę w bramce i zapewnił remis naszemu zespołowi. Do przerwy nie zmieniło się nic, ale to co zdarzyło się w II części gry, przeszło wszelkie pojęcie.
Na drugą połowę, na boisko wybiegł zupełnie inny zespół, niż ten z pierwszych trzech kwadransów. Od rozpoczęcia drugiej połowy nasz zespół grał jak z nut. Nie było do czego się przyczepić. Po zmianie stron na prawą pomoc zszedł Pyzowski, który fenomenalnie grał na swojej pozycji. Kontuzjowanego Hybla zmienił Janek Sulka, który pokazał gościom prawdziwy futbol. Nasz zespół przeważał, "gniótł", naciskał, aż w końcu Romanowski znalazł drogę do bramki rywali. Niesiony dopingiem trampkarzy, kilkadziesiąt sekund później, podwyższył wynik, a za kolejnych kilka chwil było już 4:1. Hat-trick został skompletowany przez Romana. Magicznie grało dwóch środkowych pomocników - Dudek i Wronka. Ten pierwszy w ostatnich minutach, po cudownym rajdzie, sam zdobył gola, Goldi natomiast, powinien strzelić bramkę w nagrodę za swoją postawę w spotkaniu. Jego dryblingi, strzały i podania były naprawdę wysokich lotów. Obrona była solidna i mocna. Wręcz nie do przejścia. Strzęp grał świetnie, Zięba również w drugiej części prezentował wysoką dyspozycję. Jak zwykle, Cięciel był ostoją naszego zespołu, a Stawicki zaskakiwał wszystkich, swoimi udanymi wejściami. Na skrzydle, jak już wspomniałem, szalał Pyzowski oraz wprowadzony Janek Sulka, który również wpisał się pod koniec spotkania, na listę strzelców. Warto dodać, że wcześniej asystował przy dwóch golach. Brak Bierówki, Blańdy, Lipkowskiego czy Majewskiego, wbrew pozorom, nie był odczuwalny. Dobitnie pokazuje to, że mamy godnych zastępców, którzy spokojnie są w stanie rywalizować z w/w zawodnikami. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 6:1 dla NKP i tym samym, po porażce Czarnych z Huraganem, to my objęliśmy "tron" w II lidze.
Zdaniem trenera Rubisia, zagraliśmy "najlepszy mecz jak dotychczas". Trudno się z tym nie zgodzić. Działaliśmy jak dobrze naoliwiona maszyna, w której każdy trybik, każdy szczegół, każdy mechanizm, działał jak trzeba.
Orawa Jabłonka - Spisz Krempachy 9–2 (5-0)
Bramki: Matonóg 3, Cieluch 10, 19, samobójcza 15, Pawlak 21, 66, Kowalczyk 46, Dziurczak 65, Stercuła 85 – Bizub 60, S. Surma 80.
Czarni Czarny Dunajec - Huragan Waksmund 1–2 (0-0)
Napravia Naprawa - Gorc Ochotnica 3-4 (0-4)
Skawianin Skawa – pauza.
Tabela II liga juniorów
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Podhale Nowy Targ |
13
|
28
|
33-21
|
2
|
Czarni |
13
|
27
|
37-24
|
3
|
Spisz |
14
|
26
|
35-31
|
4
|
Wierchy |
14
|
26
|
38-26
|
5
|
Gorc |
14
|
24
|
28-31
|
6
|
Orawa |
13
|
18
|
34-24
|
7
|
Napravia |
12
|
17
|
36-35
|
8
|
Huragan |
13
|
16
|
37-36
|
9
|
Chabówka |
14
|
15
|
31-42
|
10
|
Jarmuta |
14
|
9
|
12-38
|
11
|
Skawianin |
14
|
5
|
15-41
|
PODHALAŃSKA II LIGA TRAMPKARZY
W spotkaniu Orawy Jabłonka ze Spiszem Krempachy wynik po 35 minutach brzmiał 6-0 dla gospodarzy. W tej sytuacji trampkarze Spisza podziękowali za grę i nie wyszli na druga połowę.
Prowadzący w tabeli od dłuższego czasu trampkarze Podhala Nowy Targ z trudem pokonali na wyjeździe Jarmutę Szczawnica 4-3, ale nadal są liderami. Podhale ma 5 punktów przewagi nad Orawą, ale o dwa spotkania rozegrane więcej. Trzecią siłą w rozgrywkach tej ligi są trampkarze Wierchów Rabka, który w minionej kolejce pauzowali.
Jarmuta Szczawnica - Podhale Nowy Targ 3-4 (1-2)
Bramki: Ciesielka 4, Łazarczyk 41, Kołodziejski 43 – K. Targosz 11, 39, Florek 27, 68.
Orawa Jabłonka – Spisz Krempachy 6-0 (6-0)
Bramki: Jazowski 5, Basisty 10, 31, Paniak 17, Smutek 20,29. Mecz zakończył się w 35 minucie w drugiej połowie drużyna Spiszu nie pojawiła się na boisku.
Tabela II ligi trampkarzy
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Podhale |
12
|
30
|
44-16
|
2
|
Orawa |
10
|
25
|
41-17
|
3
|
Wierchy |
11
|
23
|
42-16
|
4
|
Gorc |
9
|
14
|
23-21
|
5
|
Czarni |
9
|
13
|
28-16
|
6
|
Jarmuta |
10
|
10
|
17-27
|
7
|
Skawianin |
12
|
10
|
17-33
|
8
|
Spisz |
9
|
4
|
4-37
|
9
|
Napravia |
8
|
1
|
11-41
|
PODHALAŃSKA III LIGA JUNIORÓW
Po zwycięstwie 2-0 nad Janosikiem Sieniawa juniorzy Szarotki Rokiciny Podhalańskie są na najlepszej drodze do powrotu do II ligi. Na drugą pozycję w tabeli wysunął się Spływ Sromwce Wyżne, który wygrał też 2-0 z Watrą Białka Tatrzańska, jednym z najlepszych podhalańskich klubów piłkarskich w kategorii seniorów. Jak widać białczańska młodzież nie bierze przykładu ze swych starszych kolegów.
Gronik Gronków - Granit Czarna Gór 1–4 (0-3)
Spływ Sromowce Wyżne - Watra Białka Tatrzańska 2-0 (1-0)
Janosik Sieniawa - Szarotka Rokiciny Podhalańskie 0-2 (0-2)
Trzy Korony Sromowce Niżne – pauza.
Tabela III ligi juniorów
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Szarotka |
8
|
20
|
37-9
|
2
|
Spływ |
8
|
15
|
24-28
|
3
|
Janosik |
8
|
13
|
25-16
|
4
|
Trzy Korony |
7
|
10
|
21-17
|
5
|
Wiatr |
7
|
8
|
20-18
|
6
|
Granit |
8
|
8
|
27-34
|
7
|
Gronik |
8
|
3
|
8-40
|
Tekst Ryb
Relacja z II ligi juniorów mecz Szczawnica – Podhale P.G.
Zdjęcia Bania