15.02.2025 | Czytano: 1044

MP. Zdobiło się nieciekawie

„Czeka nas trudne starcie, na wymagającym terenie, ale damy z siebie wszystko, bo ten mecz może zdecydować o naszej przyszłości w play off” - zapowiadał Dawid Mirga.



 
Niewątpliwie był to  kluczowy mecz dla obydwu zespołów. O takich spotkaniach często się mówi, że jest o sześć punktów. Poznanianie chcieli uciec ze strefy barażowej, a 19-krotni mistrzowie kraju znaleźć się w pierwszej czwórce pozwalającej wystąpić w play off.  Po 60 minutach gry ze strefy barażowej uciekli poznaniacy, spychając tam dzisiejszego przeciwnika  
 
 Spotkanie rozpoczęło się od badania sił. Goście próbowali grać wysokim pressingiem, ale strata piłeczki w strefie środkowej i gospodarze  objęli powadzenie. Łata zdecydował się uderzyć spod bandy i piłeczka wylądowała w górnym krótkim rogu.  Długo trzeba było czekać na wymownie, aż do wykluczenia zawodnika gospodarzy. W przewadze pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Widurski i piłeczka wylądowała w przeciwległym rogu bramki.
 
W drugiej odsłonie goście częściej byli w posiadaniu piłeczki, atakowali, ale mieli problemy ze skończeniem ataku. Dwukrotnie ostemplowali obramowanie bramki. Raz nie trafili z najbliższej odległości w sytuacji sam na sam.  Na gola czekaliśmy aż do 32 minuty. Kilkanaście sekund wcześniej sędzia wysłał na ławkę kar Widurskiego i gospodarze to wykorzystali obejmując prowadzenie. Przez pewien czas na boisku panoszył się pan chaos. Gdy zespoły gały czterech na czterech gospodarze po raz trzeci pokonali Fryźlewicza. Schodzących na przerwę gospodarzy żegnały gromkie barwa.
 
 Świetnie górale rozpoczęli dugą odsłonę. Pomylił się będący ostatnim  obrońca (nie opanował piłeczki) i Jaskierski zza bramki zagrał do Garba, a ten pokonał golkipera miejscowych. Odpowiedź poznaniaków była natychmiastowa. Gospodarze byli bardzo skuteczni w przewagach. W kolejnej w 53 minucie podwyższyli powadzenie. Górale się jeszcze nie poddali i chwile później Garb dał sygnał do pogoni. Dobitka w 59 minucie dobiła przyjezdnych.  
 
Regen Project Floorball Team Poznań- Gorący Potok Szarotka Nowy Targ 6:3 (1:1, 2:0, 3:2)
1:0 Łata – Samodulski (7:59)
1:1 Widurski  - Pelczarski (15:27 w przewadze)
2:1 Chochowski – Połomka (31:36 w przewadze)
3:1 Szak – Chochowski (38:36 czterech na czterech )
3:2  Garb – Jaskierski  (41:12)
4:2 Łukaszewski – Domański (43:25)
5:2 Łukaszewski – Łata (52:13 w przewadze)
5:3 Garb – Pelczarski (53:16)
6:3 Łata (58:20 w przewadze)
Regen Project: Borowczak (Włoch) - Dudziak,  Wójcik, Samodulski, Ochota, Chochowski, Waszak, Pietrakowski, Ptaszyński, Szak, Bronisz, Katarzyński, Rosiak, Wiśniewski, Połomka, Łukaszewski, Łata, Domański,.
Szarotka: P. Fryźlewicz ( Komperda) -   Ligas, Stypuła, Panek, Zacher, Widurski, Pelczarski,  Jaskierski,  Baczewski, Lizoń, Garb, Mirga, Rogos.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama