Klasa B oraz Klasa C (+zdjecia)

Nadchodzi wiosenna ofensywa!
LUBISZ SPORT I MASZ LEKKIE PIÓRO I CHĘCI?
Napisz redakcja@sportowepodhale.pl

KLASA B - ZACHÓD
Podgórki Krauszów - Skalni Zaskale 3-3 (2-2),
Delta Pieniążkowice - Korona Piekielnik 3-4 (0-3),
KS II Zakopane - Skałka Rogoźnik/Stare Bystre 6-1 (3-0),
KS Chabówka - Szarotka Rokiciny Podhalańskie 3-1 (0-1),
Janosik Sieniawa - Wierchy Lasek 3-4 (2-1),
Grel Trute - Podhale Nowy Targ 0-6 (0-1).

KLASA B - WCHÓD
Przełęcz Łopuszna – Spisz Krempachy 2-1
Trzy Korony Sromowce Niżne – Gorc Ochotnica 1-7 (1-5)
Grom Morawczyna – Łęgi Nowa Biała 4-5
Błyskawica Kacwin – Krokus 2000 Łapsze Niżne 2-2
Dunajec Ostrowsko – Gronik Gronków 5-1
Zapora Kluszkowce – Biali Biały Dunajce 14-0

Wielkie derby naszej gminy, Błyskawica Kacwin - KROKUS 2000 Łapsze Niżne, to mecz na który czekali wszyscy miejscowi kibice. Już długo przed tym pojedynkiem dużo się mówiło. Fora obu klubów aż wrzały i tylko podgrzewały atmosferę przed tym widowiskiem. Jak pamiętamy na jesień Łapszanie ulegli u siebie aż 1:4, a ten mecz miał być wielkim rewanżem i zmyciem haniebnej plamy po zeszłorocznej porażce.
Gdyby zajrzeć do historii i spojrzeć na wszystkie derbowe spotkania to w ostatnich latach Krokus przegrywał u siebie, lecz na wyjazdach wywalczał jeden punkt. Skład Krokusa praktycznie bez zmian, bo w miejsce nieobecnego P.Sowy zagrał Brzyżek, za to zespół gospodarzy powinien zmienić nazwę na Błyskawica – Orzeł, ponieważ sporo nowych twarzy widać było z niedzickiego klubu, który już praktycznie nie istnieje.

Pierwsza połowa jak i cały mecz wyrównana, choć to Błyskawica pierwsza zaatakowała. Już w 3 minucie napastnik Kacwina znalazł się w dogodnej sytuacji, podał piłkę w stronę bramki przed wychodzącym Kałafutem, ale Kowalczyk ratuje wybijając z „piątki” na aut. Chwile później w polu karnym dał znać o sobie Brzeżek, lecz piłka po jego strzale głową ląduje tuż nad poprzeczką!
Gospodarze często próbowali długimi podaniami zagrażać naszej obronie, po jednym takim podaniu piłka trafiła do Hasaja, ten uderzył, rykoszet i… cudem łapie Kałafut! W 15 minucie Łapszańskiemu golkiperowi przydarzył się mały klops, przy wychodzeniu do piłki minął się z nią, ale na posterunku był Kowalczyk, który kontrolował sytuacje. Muszą mi państwo uwierzyć, że taka wpadka to pryszcz przy „popisie” Jamroza, ale o tym już za chwile. Krokus powoli zaczął przeważać. Często piłka była adresowana do Brzyżka jak i Malca, którzy dwoili się i troili pod bramką gospodarzy. Kibice musieli czekać aż 27 minut, aby doczekać się celnego strzału, a autorem był Majerczak, lecz strzelili zbyt lekko aby zagrozić bramce której strzegł Józek. Nie minęło 5 min i ten sam zawodnik daje Błyskawicy prowadzenie. Nie upilnowany przez naszych defensorów wyszedł na czystą pozycje i bez trudu umieścił piłkę w bramce. 32 min 1:0!
W końcówce do gry włączyli się bardzo słabo spisujący się arbitrzy. Najpierw po przypadkowym wybiciu piłki prze Kowalczyka trafiła ona w ręce Kałafuta, a sędzią odgwizdał pośredni rzut wolny. Piłka cofnięta do Hasaja, zerwali się z krzykiem miejscowi kibice, bo piłkę widzieli już w bramce, lecz na nasze szczęście po odbiciu od słupka i przeturlała się po linii bramkowej i wyszła obok bramy.
W doliczony czasie pierwszej połowy „dali ciała” zarówno sędziowie jak i bramkarz Błyskawicy. Po tym jak Jamróz wychwycił dośrodkowaną „gałę” chciał szybko wyrzucić ją do partnerów, lecz zrobił to tak w ekwilibrystyczny sposób, że ta odbiła się od pleców Brzyżka, trafiła pod nogi Malca a ten wbił ją do pustej bramki. 1:1! Nieeeee!! Arbiter główny wskazał na środek boiska, ale po chwili śpiącemu na linii koledze przypomniało się, iż napastnik Krokusa UWAGA: wybił ją z rąk!!! Decyzja została cofnięta i grę wznowił Jamróz, który swoją interwencją mógłby się pochwalić w znanym futbolowym filmie „Piłkarskie Jaja”. Zdenerwowany trener Koczocik nie mógł uwierzyć w to co się stało. Krokus poszedł za ciosem. Prawą stroną pomknął Pacyga, świetnie dograł piłkę na nogi Malca i z trudem broni bramkarz.

W drugiej połowie spotkanie nabrało niesamowitych rumieńców a kibiców i piłkarzy czekały niezwykłe emocje a to za sprawą „weterana”, kapitana Sławka Sowy, żywej legendy Łapszańskiego teamu.
Sądzić można, że łapszańskie „Czerwone Diabły” zostały niebywale zmotywowane przez trenera na drugą część spektaklu i zaczęli od mocnego uderzenia. W 53 minucie w „szesnastce” padł faulowany Brzyżek, a sędzia wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Stalowe nerwy S. Sowy i rzut karny pewnie zamieniony na gola. Całkowicie zmylony bramkarz, który powędrował w swój lewy róg a piłka trafiła w przeciwny. W derbach mamy remis!
Gospodarze szybko zapomnieli o straconym golu, bo minutę później Gałowicz marnuje „setkę” fatalnie przestrzelając nad bramką. Kacwin nabrał pary w płuca. Dosłownie minutę później Fąk mógł ośmieszyć Kałafuta, bo po niefortunnej interwencji piłka mija okienko.. 67 minuta, a Malec marnuje sytuacje sam na sam. Może w tym momencie będę się powtarzał, ale niewykorzystane sytuacją lubią się mścić i 2 minuty później Pitoń przepięknym i potężnym strzałem „rozbija szybę” w oknie bramki!
Mecz stał się bardzo nerwowy i było widać dużo niedokładności w obu zespołach. Ale dzisiaj swój dzień miał nasz kapitan. 85 minuta dośrodkowanie Fąka z rzutu wolnego na wbiegającego Sowę a ten sprytnie przerzuca futbolówkę nad bramkarzem. Ponownie w derbach remis! W ostatnie akcji meczu Groński z Błyskawicy oddał strzał rozpaczy ale minimalnie obok słupka!

Tak więc wielkie derby kończą się remisem. Wynik, który nie satysfakcjonuje żadnego zespołu. Mecz rozgrywany w szybkim tępię, nie zabrakło esencji futbolu, a przede wszystkim bramek. Można powiedzieć, że 3 punkty powędrowały do rąk sędziów, którzy mieli swoje trzy grosze w tym spotkaniu. Znów mamy mały chichot historii i kolejny raz Krokus remisuje w Kacwinie.

Skład: Kałafut- M.Kowalczyk, S.Sowa, Fąk, P.Nowak- Pacyga, T. Celuszak, K. Knap- Gegata, Brzyżek, Malec

J.W. (www.krokus2000.ovh.org)

Więcej zdjęć pod sprawozdaniem..

Nadchodzi wiosenna ofensywa!
LUBISZ SPORT I MASZ LEKKIE PIÓRO I CHĘCI?
Napisz redakcja@sportowepodhale.pl

KLASA C - ZACHÓD
Krokus Pyzówka – Napravia Naprawa 0-6 (0-2),
Hetman Leśnica – Orawa II Jabłonka 1-3 (0-1),
Murań Jurgów – Babia Góra II Lipnica Wielka 0-0,
Lepietnica II Klikuszowa – Zawrat Bukowina Tatrzańska 4-1 (0-1)

KLASA C - WSCHÓD
Wicher Dursztyn - Spływ Sromowce Wyżne 2-2 (2-1),
Pieniny Grywałd – Juta Krośnica mecz się nie odbył ze względu na stan boiska,
Bór Dębno - Orzeł Niedzica mecz się nie odbył Orzeł wycofał się,
Skałki Trybsz - pauza.

 Nadchodzi wiosenna ofensywa!
LUBISZ SPORT I MASZ LEKKIE PIÓRO I CHĘCI?
Napisz redakcja@sportowepodhale.pl

Ryb
Zdjęcia Mateusz Leśniowski