Poszkodowany „jedenastkę” zamienił na gola. Po 5 minutach pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Łukasz Gąsienica Kaspruś i gospodarze wyrównali. Druga połowa spotkania rozpoczęła się też nieszczególnie dla zakopiańczyków. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do własnej bramki skierował Mateusz Sawina. Gospodarze nie rezygnowali z uzyskania korzystnego wyniku i ich ambicja została nagrodzona. Na 5 minut przed zakończeniem spotkania piękny strzał z trudnej pozycji oddał Roch Kowalski i piłka ugrzęzła w górnym dalszym rogu bramki Kolanowskiego. W ten sposób zakopiańczycy zdobyli pierwszy punkt w wiosennych rozgrywkach, ale to i tak nie poprawiło ich sytuacji w tabeli.
Nadchodzi wiosenna ofensywa!
LUBISZ SPORT I MASZ LEKKIE PIÓRO I CHĘCI?
Napisz redakcja@sportowepodhale.pl
KS Zakopane – BKS Bochnia 2-2 (1-1)
0-1 Dobranowski 25 karny,
1-1 Gąsienica Kaspruś 30,
1-2 samobójcza Sawina 62,
2-2 Kowalski 75.
Sędziował: Bogusław Górnik z Bukowiny Tatrzańskiej.
Zakopane: Paszuda – Galica, Kozicki, Sawina, Skrzak, Gąsienica Kaspruś, K. Walczak Wójciak, Długosz, Kowalski, Kułach, Pawlikowski.
Bochnia: Kolanowski – Bujak, Szymański, Plesiewicz, Gajewski, Łącki, Kosiarski, Lewicki, Dobranowski, Adamczyk, Krawczyk.
Ryb