Lider z Szaflar prowadzony przez Pawła Podczerwińskiego, pewnie zwyciężając, udowodnił, iż jest dobrze poukładany, dysponuje szeroką i dobrze przygotowaną kadrą. Szaflary i Lubań Tylmanowa, który wygrał ważne wyjazdowe spotkanie ze Skawianinem, są jedynymi zespołami, które świetnie opanowały grę czwórką obrońców w linii. Ten wariant na pewno przyniesie im wiele korzyści. Tylmanowianie, mieszanka rutyny z młodością, pod wodzą nowego szkoleniowca ze Śląska, będą walczyli o miejsce w górnej części tabeli. Wiatr, jeśli dysponuje pełnym składem, to udawania, że jest drugą siłą w lidze i do końca będzie walczył o drugie miejsce premiowane barażem.
Nadchodzi wiosenna ofensywa!
LUBISZ SPORT I MASZ LEKKIE PIÓRO I CHĘCI?
Napisz redakcja@sportowepodhale.pl
O ile pozycje na dwóch pierwszych miejscach są na razie niepodważalne, to gra o utrzymanie, zapowiada się pasjonująco. Trenerzy i zawodnicy śledzą co dzieje się w lidze okręgowej i zdają sobie sprawę, że nawet pięć zespołów może opuścić klasę A. Tymczasem różnice punktowe między trzecią a czternastą drużyną są niewielkie. Poziom jest wyrównany i każdy może wygrać z każdym. O sukcesie będzie decydować dyspozycja dnia, zasoby kadrowe i cechy motoryczne.
Na wyróżnienie w niedzielnej kolejce zasługuje grający trener Orkana Robert Możdżeń, który ustrzelił hat tricka. Dyrygował zespołem i pokazał młodszym jak zdobywa się gole. Obudził się ZOR, który mądrze się bronił w Czarnej Górze i z kontry wypunktował gospodarzy, oddając „czerwoną latarnię”. Dramatycznie było w Klikuszowej i Krościenku. W Klikuszowej futboliści z uzdrowiska w doliczonym czasie gry uratowali remis. Sokolica, przeżywająca trudności kadrowe, Zającowi, który jeszcze niedawno strzegł świątyni Lubania Maniowy, zawdzięcza, że do 87 minuty nie straciła gola. Czarni objęli prowadzenie i wydawało się, że jest po meczu. W ostatniej sekundzie gospodarze uratowali punkt.
Podhalańska karuzela ruszyła i trzeba się liczyć z tym, że wiosna będzie fascynująca. Wszystkie drużyny mają o co walczyć. Nikt jeszcze niczego nie ugrał. To doda tylko kolorytu tej popularnej lidze.
Spisał Stefan Leśniowski