Jedyne punkty, jakie juniorzy Porońca wywalczyli w MLJS to właśnie wygrana z Unią w Oświęcimiu. Marzenia o powtórce w Poroninie zostały rozwiane już chyba w 10 minucie, gdy Krężel uderzył piłkę głową przedłużył podanie partnera z rzutu wolnego. Futbolówka wpadła do siatki.
Owszem juniorzy Porońca mieli okazje do wyrównania, ale zarówno Chrobak jak i Stasik zmarnowali znakomite okazje. Chrobak nie zdołał pokonać bramkarza Unii w sytuacji sam na sam a Stasik z 2 metrów trafił akurat w bramkarza. Rozstrzygająca bramka padła też ze stałego fragmentu gry a było to w 80 minucie, gdy Moskwiak trafił do siatki po zagraniu z rzutu rożnego. Zdaniem trenera Porońca Macieja Ejsmonda było to wyrównane spotkanie i remis byłby wynikiem najbardziej oddającym przebieg spotkania.
Poroniec Poronin – MOSiR Unia Oświęcim 0-2 (0-1)
Bramki: Krężel 10, Moskwiak 80. Sędziował: Paweł Folwarski z Rokicin Podhalańskich. Żółte kartki: Cudzich, Cetera, Chrobak – Tarabuła, Ortman, Kowalski, Zemanek.
Poroniec: Bużek – Cetera (46 Jandura), J. Gut, Bobak, Cudzich, Pańszczyk (75 P. Gut), Drabik, Michał Stasik, Kostrzewa, M. Grela (80 Molitorys), Chrobak.
Unia: Ł. Woźniak – K. Woźniak (46 Kocoń), Tarabuła, Zemanek, Adamuś, Kliś, Kołodziej, Wróbel (60 Kowalski), Ortman, Moskwik, Krężel (70 Borak).
Ryb