Nadchodzi wiosenna ofensywa!
LUBISZ SPORT I MASZ LEKKIE PIÓRO I CHĘCI?
Napisz redakcja@sportowepodhale.pl
KS Zakopane – Watra Białka Tatrzańska 1-0 (0-0)
1-0 Kłosowski 75.
Sędziował: Jan Kurek z Limanowej.
Żółte kartki: Stanek – A. Rabiański.
Widzów 200.
Zakopane: Hajowsky – Paszuda, Pękala, Krzystyniak, Murzyn (89 Dąbrowski), Leniewicz, Frasunek, Babicz (88 Piekarczyk), Stanek (85 Gąsienica Walczak), Kłosowski, Dudziak.
Watra: Rabiasz – Bochnak (85 P. Rabiański), Garcarz, Iglar, Strama, Jansik, Maciaś, Zubek (46 Kuchta), Dziubasik (60 A. Rabiański), Remiasz, Handzel.
Nie było to jednak porywające widowisko. Owszem walka toczyła się od pierwszej do ostatniej minuty spotkania, ale oba zespoły nie wypracowały sobie wielu sytuacji bramkowych i sama gra pozostawiała wiele do życzenia. Najciekawiej w tym spotkaniu było na jego początku. Już w 1 minucie przed olbrzymią szansą na zdobycie bramki stanął Leniewicz. Pomocnik Zakopanego otrzymał piłkę na 5 metrze przed bramką na jej środku. W promieniu 10 metrów Leniewicz nie miał rywali, ale tak długo zwlekał z kopnięciem piłki do siatki, że w końcu, gdy zdecydował się na strzał trafił w nadbiegającego obrońcę i piłka wyszła na róg. Chyba jeszcze do tej pory piłkarz Zakopanego nie może zrozumieć, dlaczego nie zdobył gola. Pięć minut później po rzucie wolnym przed bramką zakopiańczyków znalazła się trójka piłkarzy Watry. Piłka a 7 metrze trafiła do Remiasza, ale ten, chociaż oddał strzał to nie trafił w światło bramki. W pierwszej odsłonie spotkania nieco lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, którzy wyprzedzali swoich rywali, ale klarownych okazji do zdobycia goli nie wypracowali. Tylko strzał Babicza z rzutu wolnego nieznacznie minął spojenie słupka z poprzeczką. Po zmianie stron dwie okazje na otwarcie wyniku mieli goście. Strzał Maciasia z rzutu wolnego oślepiony promieniami słońca Hajowsky odbił instynktownie, piłka zatoczyła łuk, ale obrońcy wyekspediowali futbolówkę w pole. W 55 minucie Maciaś przeprowadził rajd prawą stroną zakończony strzałem. I tym razem Hajowsky odbił piłkę a w sukurs pośpieszyli mu partnerzy. Wejście A. Rabiańskiego nieco uporządkowało grę Watry, ale gola zdobyli gospodarze. Lewą strona szarżował Dudziak. Bramkarz Watry niepotrzebnie wyszedł do napastnika Zakopanego, który jednakże zdołał zacentrować wprost na głowę do Kłosowskiego. W tej sytuacji napastnik gospodarzy wpakował piłkę do pustej już bramki. Myliłby się ten, kto by sądził, że Watra rzuci się do odrabiania straty. Goście owszem atakowali, ale bez pomysłu i bez niezbędnej determinacji. Ostatni gwizdek sędziego piłkarze Zakopanego i kibice przyjęli wybuchem niepohamowanej radości.
Dobrzanka Dobra - Orawa Jabłonka 3:0 (1:0)
Bramki: Palkij Daniel 2x, Gąsior Maciej
ULKS Korzenna - Poroniec Poronin 3:1 (2:0)
Bramki: Mokrzycki 14, Szambelan 35, 74 – K.Łukaszczyk II 63.
KS Tymbark - Jordan Jordanów 6:1
Poprad Rytro - Wierchy Rabka Zdrój 3:2
Ryb