Polska nadzieja medalowa w short tracku, wciąż nie jest w stanie pogodzić się z faktem, że nie została dopuszczona do wyścigu na swoim koronnym dystansie. - Ostatnie dni pokazały, że łatwiej wystartować i walczyć o medal z pozytywnym wynikiem antydopingowym niż na obecność koronawirusa - oznajmiła przed kamerami Eurosportu. - To kolejny dowód na to, że ominęłam bardzo ważny bieg w moim życiu, a kilka decyzji po drodze sprawiło, że w pewnym momencie poczułam się oszukana. Nie jest łatwo myśleć o tym, że cztery lata poświęcałam na ten start. Nie wiem, czy to da się zrozumieć z perspektywy zupełnego laika, że nagle ktoś ci zabiera możliwość zdobycia tego, na co się tyle pracowało
„Żelazna dama”
Ceremonia medalowa po drużynowej konkurencji w łyżwiarstwie figurowym nie odbyła się. Znamy powód – doping u 15- letniej Rosjanki Kamiły Walijewej. Wszystko wskazuje na to, że zespoły, które zajęły miejsca na podium zamiast krążków otrzymają... pochodnie olimpijskie.
O młodej Rosjance jest bardzo głośno. dziennikarze drążą temat i dotarli do dokonali rewelacyjnego odkrycia. Na tapecie znalazł się lekarz zawodniczki – Filip Szwecki, który zasłynął również w Pekinie po wpadce wioślarzy, którymi się opiekował. W jego otoczeniu znaleziono strzykawki i pigułki. Niemiecki „Bild” z kolei trenerkę Eteri Tutberidze określa ją „żelazną damą”. „Ze swoimi długimi blond włosami wygląda jak anioł, ale tkwi w niej diabeł”, „zdrowie odsuwa na dalszy plan”. „Trenerka charakteryzuje się brutalnością i bezwzględnością, ale i wyjątkową skutecznością” - czytamy.
Trenerka pokazała swoją prawdziwą twarz po programie dowolnym, w którym jej zawodniczka upadla. Zrugała ją niesamowicie, a kamery i mikrofony to uchwyciły. Kamiła Walijewa, murowana kandydatka do złota, upadła dwa razy i ostatecznie zajęła czwarte miejsce. Złoto dla Anny Szczerbakowej, srebro dla Aleksandry Trusowej. Trzecia była Japonka Kaori Sakamoto.
Fantastyczny występ Kurakowej
- Pojechała bardzo ładnie, czysto, bez żadnych błędów. Szkoda błędu z programu krótkiego, bo byłaby jeszcze wyżej - mówi Anna Rechnio. Dziesiąta łyżwiarka igrzysk olimpijskich Lillehammer 1994 bardzo docenia występ naszej solistki na igrzyskach Pekin 2022. Kurakowa zajęła 12. miejsce. A po programie krótkim była 24. To drugi wynik w historii polskiego łyżwiarstwa figurowego na igrzyskach.
Jekatierina Kurakowa urodziła się w Moskwie. W 2017 roku ze względu na bardzo dużą konkurencję wśród solistek w Rosji zgłosiła chęć trenowania w klubie Axel Toruń. Wraz z rodzicami wyraziła też chęć reprezentowania Polski. Kurakowa startuje pod biało-czerwoną flagą od 2019 roku. W 2022 roku Katia zajęła piąte miejsce na mistrzostwach Europy. Nigdy wcześniej żadna Polka nie była tak wysoko. Teraz Katia debiutowała w igrzyskach.
Polki daleko
Polki nie zaskoczyły na dystansie 1000 metrów w łyżwiarstwie szybkim, ale zaprezentowały się solidnie. Karolina Bosiek zakończyła rywalizację na 17. pozycji, a Andżelika Wójcik zamknęła drugą dziesiątkę.
Kanadyjki po raz piąty z olimpijskim złotem
W finałowym meczu hokeja na lodzie kobiet, zgodnie z oczekiwaniami, stanęły naprzeciw siebie dwie drużyny z Ameryki Północnej. Cztery lata temu reprezentantki Stanów Zjednoczonych sprawiły sporą niespodziankę, gdy pokonały Kanadę po rzutach karnych i zdobyły swoje pierwsze złoto od 1998 roku. Cztery wcześniejsze turnieje olimpijskie kończyły się triumfem Kanadyjek. Tym razem rywalki wzięły rewanż. O ich wygranej przesądziła pierwsza tercja wygrana 2:0. W kolejnych odsłonach Amerykanki się przebudziły, walczyły, ale nie udało im się odwrócić losów spotkania.
Brązowe krążki wczoraj trafiły do drużyny z Finlandii, która ograła w meczu o trzecie miejsce Szwajcarię 4:0.
Kanada - Stany Zjednoczone 3:2 (2:0, 1:1, 0:1)
Bramki: Sarah Nurse (8), Marie-Philip Poulin (16, 30) - Hilary Knight (37), Amanda Kessel (60).
Interwencja sędziów
Mistrzynią olimpijską w skicrossie została Szwedka Sandra Naeslund. Srebrny medal wywalczyła Marielle Thompson (Kanada), a brązowy Daniela Maier (Niemcy). Na czwarte miejsce po interwencji sędziów i otrzymanej karze przesunięta została Szwajcarka Fanny Smith.
Przykre deja vu Shiffrin
Bez indywidualnego medalu wyjedzie z Pekinu Mikaela Shiffrin. Amerykance pozostaje szukać pocieszenia w sobotniej drużynówce. Absolutna gwiazda dyscypliny, nie ukończyła superkombinacji, wypadając z trasy slalomu. To trzecia konkurencja, w której nie została sklasyfikowana. Dorobek olimpijski 26-latki to nadal dwa złote (w slalomie z Soczi i w gigancie z Pjognczangu) oraz jeden srebrny medal (w superkombinacji z Pjongczangu). Na mistrzostwach świata wywalczyła sześć tytułów.
Mistrzowski tytuł w superkombinacji obroniła Szwajcarka Michelle Gisin. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Wendy Holdener, a podium uzupełniła Włoszka Federica Brignone.
Stefan Leśniowski