Po pierwszym przejeździe Maryna zajmowała 11 miejsce. Nasza zawodniczka pojechała bezpiecznie, żeby uniknąć wypadnięcia z trasy. – Były dosyć wymagające warunki, troszeczkę inne niż na trasach treningowych. Śnieg ucieka spod narty i ważne jest, żeby pojechać czysto. Mi się to nie do końca udało – tłumaczyła Polka w Eurosporcie.
Drugi przejazd Maryny był bardzo dobry. Polka osiągnęła w nim czwarty czas, co pozwoliło jej przesunąć się z jedenastej na ósmą pozycję. – Znowu zbrakło niewiele, ale walczyłam – powiedziała. - Zabrakło kilku odcinków z pierwszego przejazdu, gdzie mieliśmy malutkie niedopasowanie ze sprzętem. Cieszę się, ale mam w sobie małą nutkę złości, że ten pierwszy przejazd nie wyszedł tak, jak powinien. Kilka dni miałam bardzo duże problemy z plecami. Nie mówiłam tego głośno.
Szwedka Sara Hector nie zawiodła i wygrała olimpijski gigant. Srebro wywalczyła Włoszka Federica Brignone, zaś brąz – aktualna mistrzyni świata w tej konkurencji – Lara Gut-Behrami.
Medal 41-latka
Beat Feuz pierwszym mistrzem olimpijskim w narciarstwie alpejskim podczas igrzysk w Pekinie. To pierwszy tytuł dla Szwajcara. Srebro wywalczył 41-letni Johan Clarey, a brąz Matthias Mayer. Rywalizacja w zjeździe była trudna i sprawiała sporo kłopotów. Boleśnie przekonał się o tym Dominik Schwaiger. Niemiec, który pędził z prędkością około 130 km/h, na jednym z zakrętów stracił panowanie nad nartami i z impetem wpadł w siatki zabezpieczające trasę. Długo leżał na stoku.
Dwa medale dla Kanady
Max Parrot triumfował w snowboardowym slopestyle’u na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Kanadyjczyk jako jedyny uzyskał wynik ponad 90 punktów - 90,96. Na podium stanęli także Chińczyk Yiming Su oraz drugi z reprezentantów Kanady, Mark McMorris.
Złoto dla Rosjan
Poznaliśmy medalistów rywalizacji drużynowej łyżwiarstwa figurowego. Złoty medal zdobyli Rosjanie, do czego przyczynił się przepiękny finałowy występ Kamiły Walijewy. Złoto z 74 punktami zdobyli Rosjanie, a na drugim miejscu uplasowali się Amerykanie (65 pkt). Brązowy medal, ze stratą dwóch punktów do Stanów Zjednoczonych, zagwarantowali sobie Japończycy.
Dwa pudła Hojnisz
Denise Herrmann okazała się najlepsza w biegu indywidualnym biathlonistek. Niemka w 2014 roku zdobyła brązowy medal w biegach narciarskich, ale później zmieniła dyscyplinę. Wyprzedziła Francuzkę Anais Chevalier-Bouchet oraz Norweżkę Marte Olsbu Roeiseland. Do trzeciego strzelania w walce o podium liczyła się Monika Hojnisz-Staręga. Ostatecznie skończyła jednak na 20. miejscu. Kamila po trzech pudłach skończyła na 36. pozycji. Mistrzyni Europy sprzed roku nabawiła się jednak przeziębienia przed startem i być może to ją osłabiło. Gorzej spisały się pozostałe Polki. Anna Mąka spudłowała aż 9 razy i skończyła na 85, lokacie, czyli przedostatniej. Lepiej wypadła Kinga Zbylut, która pomyliła się trzy razy na strzelnicy i była 55.
Wüst z szóstym medalem olimpijskim
Ireen Wüst mistrzynią olimpijską w biegu na 1500 metrów. Holenderska panczenistka tym samym zostaje legendą łyżwiarstwa szybkiego z szóstym złotym medalem na najważniejszej imprezie czterolecia. Srebro dla Miho Takagi (Japonia), a brąz dla Antoinette de Jong (Holandia). Natalia Czerwonka została sklasyfikowana na 19. miejscu, a Magdalena Czyszczoń na ostatnim 30. miejscu.
Sensacyjne rozstrzygnięcia przez dyskwalifikacje
Słowenia z ogromną przewagą zwyciężyła w konkursie mieszanym i została pierwszym mistrzem olimpijskim w historii w tej konkurencji. Sensacyjnie srebrny medal wywalczyli Rosjanie, zaś na trzecim miejscu uplasowali się Kanadyjczycy. Wpływ na wyniki zawodów miały liczne dyskwalifikacje (Japonia, Austria, Niemcy). Polacy ( Nikola Konderla, Kinga Rajda, Dawid Kubacki i Kamil Stoch) zaprezentowali się przeciętnie i zajęli ostatecznie 6. miejsce.
Stefan Leśniowski