Jacek Szopiński znowu nie mógł skorzystać ze wszystkich graczy. Podobnie jak wczoraj jego ekipa była bardzo skąpa. Niemniej, podobnie jak z Zagłębiem, podjęła walkę. Cały czas była w pozycji goniącego. Dwukrotnie T. Kapica doganiał przeciwnika (1:1 i 3:3). To drugiej wyrównanie padło podczas gry w osłabieniu. Na ostatnią tercję gospodarze schodzili z dwoma bramkami przewagi. Górale jednak nadal atakowali, dążąc do zmiany rezultatu. W 55 minucie hat - tricka skompletował T. Kapica i tym samym jego drużyna złapała kontakt z rywalem. Podhale utrudniało sobie możliwość dogonienia przeciwnika, bo gracze tej drużyny za często odwiedzali ławkę kar. Od gola T. Kapica złapali aż 6 minut kar. To uniemożliwiało przeprowadzenie akcji ofensywnych, bo trzeba było odpierać w czwórkę ataki piątki rywali. W 57 minucie i 43 sekundzie Jacek Szopiński wziął czas i zagrał va banque, ściągając bramkarza. Na moment Klimowski wrócił między słupki, ale zaraz ponownie pojawił się w boksie. Ten manewr nie przyniósł zmiany rezultatu, chociaż była ogromna szansa, bo dwóch graczy jechało na bramkarza.
- Szkoda, bo mieliśmy multum sytuacji – mówi trener Jacek Szopiński. - Na pewno nie byliśmy gorszym zespołem, mimo ogromnych braków kadrowych. Znowu graliśmy bez dziesięciu podstawowych zawodników. Dużo było młodych zawodników, dla których ten poziom nie jest jeszcze odpowiedni, ale nadrabiali to ambicja. Stworzyliśmy więcej sytuacji strzeleckich, ale popełnialiśmy też proste błędy, po których traciliśmy bramki. Błędy biorą się z ubytku sił, bo miałem do dyspozycji tylko pięciu obrońców. Mecz powinien być zwycięski, ale nie wykorzystaliśmy stuprocentowych sytuacji. Jak rywal miał sytuacje, to zatrzymywał ich Klimowski. Jeśli chodzi o dwumecz, to drużyna zagrała dobrze taktycznie. Były momenty, że gotowały się głowy i wtedy gubiły system. Muszą się tego uczyć.
SMS Katowice - MMKS Podhale Nowy Targ 5:4 (3:1, 2:2, 0:1)
1:0 Maćkowski – Kaciszewski – Moś (5:44)
1:1 T. Kapica – Szlembarski – Michalski (13:05 w podwójnej przewadze)
2:1 Wybiral – Zając – Szlomski (18:20)
3:1 Moś – Kaciszewski – Stępień (19:14)
3:2 J. Malasiński – Worwa (22:57)
3:3 T. Kapica – Worwa (24:19 w osłabieniu)
4:3 Wybiral – Zając – Karasiński (32:18)
5:3 Kaciszewski (39:42)
5:4 T. Kapica – Jarczyk – Michalski (44:50)
Katowice: Ciućka (24:19 Grobelkiewicz) – Szlomski, Gurzyński, Karasiński, Zając, Wybiral – Stępień, Wilk, Moś, Maćkowski, Kociszewski – Augustyniak, Łukowski, Pawlik, Malinowski, Tumidalski – Bielecki, Spyrka. Trener Artur Ślusarczyk.
Podhale: Klimowski –Bury, T. Kapica, J. Malasiński, Worwa, Ratuszniak – Danel, Michalski, Jarczyk, Szlembarski – Nykaza, Sulka, Siuty, Pudzisz, Luberda. Trener Jacek Szopiński
Stefan Leśniowski