11.11.2020 | Czytano: 8724

Egzotyka na boiskach Podhala (+zdjęcia)

Co ja tutaj robię? U-u, co wy tutaj robicie? – można użyć zmodyfikowanych słów z piosenki „Elektrycznych Gitar”.



 
Kogo dotyczy?  Egzotycznych piłkarzy, którzy zapragnęli kopać piłkę na podhalańskich boiskach, reprezentując kluby z naszego regionu.  Są to piłkarze z Argentyny, Brazylii, Ghany, Tunezji, Haiti, Senegalu, Japonii,   a nawet z malutkiego państewka Belize.  
 
Na zadane we wstępie pytanie odpowiedź jest prosta – planują (planowali) wybić się do wyższej ligi. Rozumiem, że naszą ekstraklasę można zaliczyć do okna wystawowego. Być może nie takie z Harrodsa, ale z porządnej polskiej galerii jak najbardziej. To do czego w takim razie porównać klasę A, okręgówkę czy nawet czwartą ligę? Czy piłkarzy szukających powodzenia w europejskiej piłce od tego poziomu należy uznać za desperatów?  Na pewno nie w każdym przypadku. Bo na ten niższy szczebel trafili też  piłkarze, którzy już grali w naszej Ekstraklasie, jak choćby Emmanuel Sarki czy Jose da Rosa Hernani.
 
Puściły nerwy
 


Ten pierwszy niedawno dołączył do zespołu Huraganu Waksmund. Można  ten transfer nazwać hitem minionego lata.  Emmanuel Sarki urodził się w Kadunie w 1986 roku. Haitański piłkarz nigeryjskiego pochodzenia  w 2003 roku  grał na mistrzostwach świata U-17 w barwach Nigerii. W listopadzie 2014 roku zadebiutował z kolei w reprezentacji Haiti. Kibice mogą kojarzyć Emmanuela Sarkiego z występów w zespole Białej Gwiazdy. Imponująco wygląda jednak całe CV 31-latka. Haitańczyk pierwsze kroki w seniorskiej piłce stawiał w Chelsea Londyn. Mimo czterech lat spędzonych w szeregach The Blues, Sarkiemu nie udało się zadebiutować w angielskim zespole. Następnie pomocnik występował w belgijskich KVC Westerloo i Waasland-Beveren. Zanotował także epizod w cypryjskim AEL-u Limassol, reprezentował  też barwy Partizanu Bardejów. W rozgrywkach ekstraklasy zadebiutował 9 marca 2013 roku, w wygranym 2:1 wyjazdowym meczu przeciwko warszawskiej Polonii. Pierwszego gola w lidze zdobył 20 kwietnia, w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Jagiellonii (2:2).  Do Huraganu trafił  na zasadzie wypożyczalnia z Odry Wodzisław. No i 10 października przytrafiły mu się problemy z piłkarskim prawem. Musiał się tłumaczyć „prokuratorowi” PPPN z wyczynu po meczu z Wiatrem Ludźmierz.  Puściły mu nerwy, ale chyba za bardzo, bo WD PPPN nałożył na niego trzy miesiące dyskwalifikacji.  
 
Niedoszły bokser tajski

 

Bogate CV ma też Jose da Rosa Hernani, środkowy obrońca, który rozpoczynał karierę sportową jako bokser tajski, bez sukcesów. Później poświęcił się karierze piłkarskiej, zostając zawodnikiem Gremi.  W 2004 roku został sprowadzony przez Marka Kaoźmińskiego   do zarządzanego przez niego pierwszoligowego Górnika Zabrze . Rok później  Brazylijczyk przeniósł się do Korony Kielce. Jego przejście do złocisto-krwistych nie odbyło się bez incydentów. Już w trakcie letniej przerwy,chuligani   identyfikujący się z kieleckim  klubem, protestowali z powodów rasistowskich   przeciwko transferowi. Negatywne wystąpienia nasiliły się podczas inauguracyjnego meczu z Cracovią. Od 2012 do 2015 roku był zawodnikiem szczecińskiej Pogoni,   z którą w sezonie 2011/12  wywalczył awans do Ekstraklasy. W 2017 dołączył do V-ligowej Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska. Rok później został zawodnikiem KS Zakopane, by później grać w Gliniku Gorlice i Barciczance Barcice. W czerwcu 2008 roku wziął ślub z Polką, a trzy lata później  zostało mu przyznane polskie obywatelstwo. 
 
Grał w Juventusie

Od lewej. Da Silva Filgo i Robson Quintanilha

Tyle, że nie w tym sławnym włoskim, lecz brazylijskim.   Robson Quintanilha, ofensywny pomocnik,  urodzony w Lagos  6 lipca 1992 trafił do klubu pod Giewontem w sierpniu 2018 roku z Interu de Lages. I trzeba przyznać, że był jednym z tych, którzy odmienili oblicze zakopiańskiej drużyny. Rozegrał zaledwie 10 spotkań, a zdobył z nich siedem goli, a przy czterech „maczał palce”.  W 2012 roku grał w Szwecji,  w zespole BK Karlstad.  Po drodze był Juventus.  Zainteresowani tym piłkarzem byli trenerzy Grzegorz Hajnos (Lubań Maniowy) i Stali Rzeszów Janusz Niedźwiedź. Był na testach, ale zdecydował się wrócić do kraju.

 
Mówi po polsku


 
Od lewej.Robson Quintanilha, Jairo Fabian Vargas Cardenas, Marcio Manoel Oliveira da Silva
 


Marcio Manoel Oliveira da Silva Filho
w 2018 roku z dalekiej Brazylii trafił do Zakopanego. Pochodzi z Florianopolis (ur. 29.10.1996), wyspy po południowej stronie kraju. To stolica stanu Santa Catarina. Zaczynał od futsalu.  Pierwszym klubem na trawie był Futebol Futuro.  W wieku 19 lat podpisał pierwszy zawodowy kontrakt z brazylijskim FC Porto, po roku przeniósł się do SC Jaragua, a potem obrał już kurs na Polskę. Po opuszczeniu zespołu spod Giewontu w kwietniu 2019 wybrał się do Rytra, a stamtąd do Maniów. Ściągnął go do naszego kraju Hernani. Gra na dziesiątce. Bardzo inteligentny piłkarz, którzy dobrze posługuje się polskim językiem. To coś nowego, bo nie wszyscy obcokrajowcy  starają się mówić z języku kraju, w którym występują.  
 
Najwięcej egzotyki…
 
… zafundowało nam Zakopane.  W sezonie 2018/19 w KSZ grało siedmiu piłkarzy z Południowej Ameryki. KS Zakopane w poprzednim sezonie uratował ligę dopiero  w barażu. Mimo to, pod Giewontem było wielkie rozczarowanie. Runda jesienna nowego sezonu był już udana, po tym jak zatrudniono piłkarzy z Ameryki Południowej.  To oni dali nowy impuls. Byli jesienią najlepszymi strzelcami – 19 goli łącznie zdobyli, czyli 50% dorobku zespołu. I trzeba uczciwie przyznać, że byli siłą napędową zespołu. Gdy się w nim pojawili, odmienili jego  oblicze. Byli skuteczni, potrafili rozegrać akcję, która przynosiła wymierne efekty, chociaż nikt ich wcześniej nie znał. Wiosną już tak dobrze im nie szło. Tych, co odeszli zastąpili inni z kraju kawy.
 
Kto reprezentował barwy KS Zakopane:


Bran Mejia Daniel Felipe z Kolumbii (ur. 30 kwietnia 1998 w Funza). Piłkarz ten trafił do naszego kraju z Club Alinaze Sport. Obrońca. W KS Zakopane od 25.02.2019 – odszedł na przełomie 2019/2020.


Od lewej. Ferreira Alexnader Lucas Henrique i Alencar Bulhoes Celso Luka 
 
Ferreira Alexnader Lucas Henrique (ur. 10 marzec 1997 w Campinas)  - to kolejny Brazylijczyk, który kopał futbolówkę pod Giewontem. We wspomnianym sezonie 2018/19 rozegrał 12 spotkań i zdobył w nich pięć goli, przy dwóch asystował. Ostatnim jego klubem przed przybyciem do Polski był Velo Clube.

 
Passos Dios Santos Andrei (ur. 25 lipca 1997 w Braganca Paulista) – Kolumbijczyk, który przed przyjazdem pod Giewont występował w brawach Sport Club Atibaia. Dorobek tego piłkarza nie był imponujący, 13 meczach zdobył trzy gole we wspomnianym sezonie. W zespole pod Tatrami  od 5 kwietnia .2019 – odszedł pod koniec 2019.
 
Alencar Bulhoes Celso Luka  urodzony 12 lipca 2001 w Campinas -   to kolejny piłkarz z kraju kawy, któremu spodobały się polskie Tatry i postanowił piłkarsko zakotwiczyć w KS Zakopane, ale tylko do 2019 roku.  Trafił pod Giewont z klubu Matonenese.

 
Kolumbijczyk  Diaz Jaramillo Braham Andreas (ur. 6 luty 1994 w Bogocie) - do Zakopanego trafił z Club Deportes. Najdłużej gra w klubie spod Giewontu. Jeden z najlepszych strzelców.
 
Jego rodak Vargas Cardenas Jairo Fabian (8 kwiecień 1992 w Manta) występował również Watrze Białka Tatrzańska. Przed przyjazdem do naszego kraju reprezentował barwy  Athletic Club Morelas Mexicana. 
 
W Białce miał okazję pograć sobie Portugalczyk De Oliveira Souza Victor Leonardo. Młody piłkarz, który na świat przyszedł 16 października 2000 roku.  Do naszego kraju, do drużyny LZS Piotrcovia,  trafił z zespołu Portuguesa des Portes.
 
 
Od lewej. Alencar Bulhoes Celso Luka , Pereira Gregorio Lucas Vinicius, Diaz

Pereira Gregorio Lucas Vinicius ur. 16 lipca 2000 roku w Campinas (Brazylia),  pochodzi z Belize. To mało znane państwo w Ameryce Środkowej  leżące na półwyspie Jukatan nad Morzem Karaibskim, od północy graniczące z Meksykiem, od zachodu z Gwatemalą. Przybył do polski drużyny Flamengo. Obrońca, który występował w KS Zakopane do sierpnia 2019 roku.  Obecnie gra w Chełmku.   
 
Z kraju Kwitnącej Wiśni
 
W zakopiańskim klubie występował również piłkarz z Japonii. Yuya Hanada urodził się w Osace 30 października 1994 roku.  W klubie  od 28 kwietnia 2017. Nie można powiedzieć, że zrobił furorę.
 
Bez bogatego CV
 
Nie wszyscy egzotyczni piłkarze mieli (mają) bogate CV. Jak to w Brazylii czy na kontynencie południowo amerykańskim.  Tam każdy kopie futbolówkę często w ligach regionalnych. I tacy anonimowi piłkarze trafiali (trafiają) do naszego regionu. Ściągani byli przez  pewną kobietę z Podhala.
 
Tak znalazł się w Wierchach Rabka w 2019 roku Argentyńczyk Nicolas Alberto Zenon. Urodzony 7 lipca 1995 roku.  Dotychczas występował w swoim kraju na trzecim szczeblu rozgrywkowym w zespole Club Nautico Fitz Simon.  Grał w pomocy, szybki piłkarz, ale długo nie zagrzał miejsca w zespole.  Po przygodzie w Rabce przeniósł się do Jawiszowic.

 
Tą samą drogą do dziecięcego uzdrowiska trafił Caetabo da Silva Niverton, a teraz reprezentuje barwy Huraganu Waksmund.  Brazylijczyk, skrzydłowy. W swoim kraju występował z niższych ligach.

 
Diop Pape Abdoviae – ur. 30 listopad 1986 r.   Senegalczyk, cztery sezony spędził w Jarmucie.  Grał też w Wróblówce. W Szczawnicy się ożenił, ale szybko się rozwiódł. Z tego małżeństwa ma dziecko. Wyjechał do Niemiec i tam obecnie przebywa.

 
Yassine Labidi,  Tunezyjczyk urodzony 10 maja 1991 roku, który trafił do  Jarmuty Szczawnica. w sezonie  2014/15. Występował też w innych klubach z Podhala w Watrze Białka Tatrzańska i Dunajcu Ostrowsko. Pochodzi ze stolicy Tunezji. Przygodę z piłką zaczął w Esperance Sportive de Tunis.  W latach 70-tych  ubiegłego wieku jednym z czołowych zawodników Esperance był ojciec Yassina, Youseff. W  2012 roku wzięli ślub z Polką.  
 
Włoch z brytyjskim paszportem, czarnoskóry Afriyie Simon Offei Gyimah (ur. 13 wrzesień 1999), które korzenie ma w Ghanie. Niemiej już w słonecznej Italii się urodził. Do momentu pojawienia się w Maniowach, występował w niższych ligach w Wielkiej Brytanii, m.in. w Staines Town FC
 
Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia: Krzysztof Garbacz, Piotr Korczak, Przemysław Kot i Mateusz Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama