Hokej
Wojas nad przepaścią
Nad hokeistami Wojas Podhale od maja ubr. gromadzą się czarne chmury. Po wycofaniu się ze sponsorowania drużyny firmy Wojas SA brak strategicznego sponsora. O kłopotach finansowych mogą coś powiedzieć zawodnicy, trenerzy i sztab techniczny. Do tego dzisiaj doszły kolejne problemy. Coraz bardziej rysuje się czarny scenariusz, iż górale mogą nie dokończyć sezonu. Otóż Zarząd MMKS Podhale Nowy Targ wydał oświadczenie, w którym informuje sympatyków nowotarskiego hokeja o możliwości zerwania porozumienia w SSA Wojas Podhale.
Wierzą w Mikołaja
Hokeiści MMKS Podhale specjalizują się w horrorach. Dodajmy od razu, że na własne życzenie. W Sosnowcu przez 40 minutach mieli ogromną przewagę, skończyło się na czterech golach i w multum zmarnowanych sytuacjach. Wydawało się, że nic w trzeciej tercji nie może im się stać.
„Wypili” za błędy
Bardzo marnym zainteresowaniem cieszyło spotkanie JKH z Podhalem. Na trybunach zasiadło ca 200 ludzi. Powód? Słaba postawa jastrzębian w ostatnich pojedynkach i... mecz mistrzostw Europy w piłce ręcznej Polska – Hiszpania. To jeszcze jeden dowód na to, że inne gry zespołowe w naszym kraju mają większe wzięcie.
Strzelecki koszmar
Nie udała się wyprawa „Szarotek” do miasta polskiej piosenki. Przegrały ważne spotkanie, które miało duże znaczenie przy rozstawieniu drużyn przed play off. Nowotarżanie w przypadku wygranej mieli szanse na przystąpienie do decydującej części mistrzostw z drugiego miejsca.
„ Jedziesz na Janów, to...
... się zastanów” – to znane powiedzenie w ekipie Podhala, wymyślone jeszcze za czasów świetności Naprzodu, który bił się o koronę z „Szarotkami”, przypomniał przed wyjazdem górali do Janowa dyrektor SSA Wojas Podhale, były reprezentacyjny golkiper, Marek Batkiewicz. Było nad czym rozmyślać.
Nie padli na kolana
Juniorzy młodsi Podhala mają ostatnio problemy ze skutecznością. Muszą mieć kilkanaście okazji, by jedną wykorzystać. Tak było w poprzednich potyczkach, tak też było w Tychach, gdzie nadrabiali zaległości. Nowotarżanie posiadali ogromną przewagę, a tymczasem suchy wynik sugerowałby, że było to bardzo zacięte spotkanie.
W amerykańskim stylu
Przed ubiegłym sezonem o Krystianie Dziubińskim nikt nie słyszał. Może tylko nieliczni, którzy śledzili rozgrywki juniorskich lig za Oceanem. Po powrocie do kraju przebojem zdobył sobie stałe miejsce w drużynie Milana Jančuški.
Temida – ślepa czy niedołężna?
Każda dyscyplina sportowa ma swoje reguły, a ich przestrzegania pilnują sędziowie. Nie ma sportu bez sędziów, z wyjątkiem tego podwórkowego, gdzie za arbitra robią pięści, kiedy indziej właściciel niezbędnego sprzętu ( „biorę piłkę idę do domu”).
Zniknie kuźnia talentów?
- Polski hokej potrzebuje świeżej krwi, by wydobyć się z zapaści. Trzeba dawać więcej szans młodym. Cieszy mnie, że w Podhalu po latach zaczęto wracać do korzeni – mówi trzykrotny olimpijczyk, Gabriel Samolej.
Pojechali po komplet, przywieźli...
Juniorzy młodsi MMKS Podhale Nowy Targ wrócili z Gdańska z pięcioma punktami. W pierwszym meczu okazali się zdecydowanie lepsi, nazajutrz szczęśliwie zakończyli wyścig na dochodzenie, nawet objęli prowadzenie, ale decydujące trafienie zadali dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.