18.07.2009 | Czytano: 1676

Joker ludźmierzan

Wiatr Ludźmierz, po kilkuletniej banicji, wrócił do klasy A. Kapitan drużyny Arkadiusz Rejczak zapytany co było kluczem do sukcesu, odpowiedział krótko – Wojciech Siuta.

Nie ma się czemu dziwić, to on zdobył wszystkie cztery gole w barażowym spotkaniu z Szarotką Nowy Targ. W lidze trafiał do siatki niemal na zawołanie. Zdobył 36 bramek. Był prawdziwym jokerem ludźmierzan.

- Był to jeden z lepszych moich sezonów – mówi – ale też poziom ligi nie był wysoki. Nie grałem w czterech, bądź pięciu spotkaniach i sądzę, że strzelecki dorobek byłby znacznie bogatszy. Moje osiągnięcia to zasługa kolegów z zespołu. Świetne piłki mi dogrywali. Większość bramek zdobyłem po składnych akcjach, tylko kilka po indywudualnych zagraniach. Dla mojego zespołu był to ciężki sezon, bo dopiero w barażach nastąpił szczęśliwy finał. W nim już w pierwszych minutach mogłem otworzyć wynik spotkania i wprowadzić spokój w poczynania drużyny. Presja i świadomość, iż tylko jeden mecz decyduje o być albo nie być, troszkę krępowała ruchy. Po przerwie się to odblokowało. W lidze nie potrafiliśmy „ugryźć” Babiej Góry.

Z ogromnej ilości goli trudno mu wybrać ten najładniejszy i kuriozalny. – Było kilka ładnych goli szczególnie zdobytych bezpośrednio z rzutów wolnych, ale najbardziej ucieszyła mnie bramka zdobyta z Lipnicą Wielką – wyjawia po długim namyśle. – Piłka nie zerwała wtedy „pajęczyny” z bramki przeciwnika, ale zachwycające było prostopadłe podanie, w tempo, a bramkarza złapałem na wykroku. Ta z gatunku kuriozalnych wpadła z Trutym. Piłka odbiła się ode mnie i zatrzymała się w siatce.

Wojciech Siuta ma świetne warunki fizyczne i ciężko go przewrócić na boisku. Często więc czuje się bezkarny w szesnastce. Szarotka nie mogła sobie z nim poradzić na przedpolu swojej bramki. Cztery razy umieszczał futbolówkę w bramce nowotarżan. Dwa gole zdobył głową. Potrafi skakać wyżej od najwyższych obrońców, a będąc już w powietrzu, tym swoim charakterystycznym nieznacznym ruchem głowy zmieniać kierunek piłki. Posyłać ją tam, gdzie sprawia radość fanom jego drużyny.

W sezonie jedna trzecia bramek zdobyta została tą częścią ciała. W tym elemencie czuje się bardzo mocny, ale mam jeszcze sporo do poprawy. Usilnie muszę popracować nad kondycją i zaczął mieć oczy wokół głowy, by częściej szukać kolegów, bo czasem chcę sam załatwić sprawy - przyznaje.

Wojciech Siuta nie tylko do perfekcji opanował grę głową, ale także ma w swoim piłkarskim arsenale „sztuczki”, po których potrafi strzelić nogą silnie i zaskakująco. Częste dochodzenie do piłki to efekt ruchliwości, zmian pozycji, wyczucie najlepszej pozycji własnej i kolegi z drużyny.
Po awansie czeka go nowe wyzwanie. – Grałem już w wyższych ligach i nie straszna mi klasa A – twierdzi. – Wcześnie zaczynałem karierę, ale malutkim epizodem w szkółce Podhala. Byłem tylko na kilku treningach. Na dobre zaczęło się od turnieju Dzikich Drużyn, w którym nasza ekipa z Ludźmierza okazała się najlepsza. Większość przeszła do Wiatru, który niedawno powstał. Z sezonu na sezon pięliśmy się coraz wyżej, aż w pewnym momencie byliśmy bliscy awansu do ligi międzywojewódzkiej. Ostatecznie przegraliśmy tą rywalizację z Orkanem Raba Wyżna. Gdy szkoleniowy ster w klubie przejął Bartłomiej Walczak, wszyscy zostaliśmy wciągnięci do seniorów. Tutaj – jak w sporcie – były wzloty i upadki. Były sukcesy, ale też balansowanie między klasa A i B. Po dwóch latach przeszedłem do czwartoligowego Huraganu Waksmund. W tej lidze nabrałem doświadczenia i wróciłem na „stare śmieci”. Gdy dopadła nas awaria, czyli spadek, w klasie B zostałem królem strzelców z 18 bramkami na koncie. Po roku wrócił Bartek Walczak i znowu zaczęliśmy odgrywać znaczącą rolą w Serie A. Miałem też roczny rozbrat z futbolem i występ w Watrze Białka Tatrzańska. Fajnie wspominam okres pobytu pod Kotelnicą. W kolejnym roku powróciłem do Wiatru, by pomóc chłopakom w awansie.

Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 2

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. KS Zakopane II 5 11
2. Gronik Gronków 6 11
3. Sokolica Krościenko 4 10
4. Gorc Ochotnica 5 10
5. Spływ Sromowce Wyżne 6 7
6. Watra Białka Tatrzańska II 4 6
7. Spisz Krempachy 5 3
8. Łęgi Nowa Biała 5 3
9. Biali Biały Dunajec 4 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama