Bez sukcesów

W turnieju drużynowym wygrali tylko jeden pojedynek z AZS Wrocław 3:2 ( Marcin Wąsik 1,5, Damian Magulski 1,5), przegrywając dwa z Szemud 1:3 (Magulski) i Salos Płock Olimp Jeżowo 0:3) i nie wyszli w grupy eliminacyjnej.

W turnieju indywidualnym głównym Damian Magulski rozegrał dwa spotkania. W pierwszym odniósł sukces, pokonując Rafała Piaseckiego (Warszawa) 3:0 (11:7, 11:9, 11:7), w drugim musiał uznać wyższość Adriana Dugiela (Śnieżnik Stronie Śląskie) 2:3 (11:6, 9:11, 11:7, 9:11, 10:12) i…postał mu jedynie turniej pocieszenia. W nim pokonał Jakuba Folwarskiego (Pogoń Siedlce) 3:1 (11:5, 6:11, 11:6, 11:9) oraz uległ Tomaszowi Kotowskiemu (Żak Pisanica) 1:3 (11:7, 8:11, 10:12, 12:14) i zakończył zmagania na miejscach 13-16.

Drugi nasz reprezentant Filip Subik też dużo sobie nie pograł. W turnieju głównym przegrał z Janem Kaczorem (Jola Kraków) 2:3 (8:11, 4:11, 11:7, 11:8, 7:11), a w turnieju pocieszenia, po zwycięstwie nad Kamilem Szczuką (Chełmno) 3:0 (11:4, 11:7, 14:12), nie sprostał Mateuszowi Majszykowi (Mazovia Mińsk Mazowiecki) 2:3 (9:11, 9:11, 13:11, 11:8, 10:12) i sklasyfikowany został na miejscach 17-24.

Damian Magulski w grze podwójnej miał za partnera Pawła Piotrowskiego (Elektryk Toruń) i już na pierwszej grze ich udział w turnieju się zakończył. Przegrali z duetem Aleksander Kuligowski (Ostródzianka Ostróda) i Jakub Dudziński (Białystok) 2:3 (11:7, 7:11, 9:11, 11:8, 8:11). Podobnie rzecz się miała z Filipem Subikiem i Mateuszem Błajetem (Sylesia Miechowice Bytom), którzy nie „przeskoczyli” pary Jan Kaczor (Jola Kraków) i Jakub Masłowski (Zarabie Myślenice) 0:3 (8:11, 11:13, 9:13). Oba duety z zawodnikami Gorców uplasowały się na miejscach 9-16.

Stefan Leśniowski