Sukcesy na macie(+zdjęcia)

Turniej zorganizowany został przez Dojo Łukowica Nowosądeckiego Klubu Karate Kyokushin. Sędzią głównym była wielokrotna mistrzyni świata, Europy oraz Polski sensei Ewa Pawlikowska (IV dan) z Nowego Targu. 

Jedenastoosobowa reprezentacja Stowarzyszenia Sportowego Karate Yokozuna w Nowym Targu bardzo dobrze wypadła w turnieju zdobywając 27 punktów. Startowali: Mateusz Kowalski - kumite lekki kontakt dzieci chłopców i kata (do rocznika 2001), Piotr Urbański - kumiite lekki kontakt dzieci chłopców i kata(do rocznika 2001), Michał Stachowiec – kumite lekki kontakt dzieci chłopców i kata(do rocznika 2001), Weronika Stachowiec- kumite lekki kontakt dziewczynki i kata (do rocznika 2001), Maksymilian Rapacz - kumite lekki kontakt dzieci chłopców i kata (do rocznika 2001), Patrycja Nykaza – kumite lekki kontakt dziewczynki i kata (do rocznika 2001), Julia Nykaza - kumite lekki kontakt dziewczynki i kata (do rocznika 2001), Bartłomiej Ryt - kumite lekki kontakt chłopców i kata (rocznik 2000-1999), Kacper Kulpa – kumite lekki kontakt chłopców i kata (rocznik 2000-1999), Kacper Kowalski – kumite semi kontakt juniorów i kata oraz Wojciech Domalik – kumite młodzieżowców.

Najlepiej zaprezentował się Maksymilian Rapacz, który wygrał w kata, pokonując 39 rywali. Również najlepszy okazał się w kumite lekki kontakt +40 kg.

- W pierwszej walce Maksym spotkał się z dużo większym i cięższym przeciwnikiem z Wieliczki, Piotrem Kmiecikiem – relacjonuje Ewa Pawlikowska. - Walka nie była łatwa, ale Maksym świetnie sobie poradził i awansował do ósemki. Tam stoczył walkę z Antonim Woźniakiem z Wieliczki, z którym wygrał przed czasem przez ippon. Również walka półfinałowa nie sprawiła Maksymowi większego problemu. Pokonał Wiktora Króla z Nowego Sącza przed upływem regulaminowego czasu walki. Najcięższą walkę Maksym stoczył w finale z zawodnikiem z Nowego Sącza Sebastianem Bętkowskim. Dopiero po dogrywce sędziowie wskazali zwycięstwo Maksyma.

W tej samej kategorii wiekowej w wadze poniżej 40 kg dobrze wypadli pozostali reprezentanci Nowego Targu. Kamil Mokracki walki eliminacyjne i walkę półfinałową wygrał przez ippon. W walce finałowej spotkał się Grzegorzem Janikiem ze Starego Sącza, który ostatecznie okazał się lepszym od Kamila. W kata Kamil uplasował się na 14 miejscu.

Z kolei Mateusz Kowalski bez problemu wygrał walkę eliminacyjną z Jakubem Żółtawskim oraz ćwierćfinałową z Bartłomiejem Guzikiem (obaj z Wieliczki). W walce półfinałowej musiał jednak uznać wyższość Grzegorza Janika ze Starego Sącza. W walce o trzecie miejsce Michałowi Dyrkowi nie pozostawił złudzeń, kto jest lepszy. Z kolei w kata Mateusz przeszedł do drugiej rundy i ostatecznie sklasyfikowany został na dziesiątym miejsce.

Piotr Urbański tym razem miał mniej szczęścia w kumite, ale „stratę” nadrobił w kata i wywalczył drugie miejsce.

Michał Stachowiec najmłodszy o trzy lata od swoich rywali i wagowo był lżejszy, wykazał się dużą walecznością i odwagą. W kata Michał zajął 17 miejsce na 40 zawodników.

W kategorii wiekowej do 2001 kumite lekki kontakt open również dziewczyny pokazały, że nie są gorsze od chłopaków. Patrycja Nykaza wygrywając kolejno z Dominiką Lachowską z Nowego Sącza, Wiktorią Flanek z Wieliczki, a w finale pokonała Katarzynę Kozieł z Bukowna i stanęła na najwyższym stopniu podium. W kata Natalia uplasowała się na czwartym miejscu. W tej samej kategorii wystartowała o dwa lata młodsza siostra, Julia Nykaza. W pierwszej walce wygrała ze starszą, znacznie cięższą i wyższą zawodniczką z Nowego Sącza Aleksandrą Szadek.

- Niestety Julia miała cięższe i wyższe zawodniczki, a w walce półfinałowej spotkała się z „wielką” Katarzyną Kozieł z Bukowna. Pomimo dużych różnic gabarytowych, Julia nie odpuszczała ani na chwilę swojej przeciwniczce. Zdobyty przez Katarzynę, na początku walki, punkt zadecydował o jej przegranej i czwartym miejscu. Natomiast w kata zajęła 7 pozycję. Również w tej kategorii wystartowała Weronika Stachowiec, która w walce eliminacyjnej spotkała się z Weroniką Błachaniec ze Starego Sącza. Walka obu Weronik była bardzo zacięta i wyrównana. Z uwagi, że w walkach eliminacyjnych nie ma dogrywek, sędziowie musieli wskazać werdykt i ocenili, że do następnej walki powinna przejść przeciwniczka Weroniki Stachowiec. Z kolei w kata Weronika uplasowała się na 12 miejscu – relacjonuje Ewa Pawlikowska.

W starszej kategorii wiekowej w kumite lekki kontakt chłopców wystartowali - Bartłomiej Ryt oraz Kacper Kulpa. Obaj po wygranych walkach eliminacyjnych stoczyli zacięte walki w ćwierćfinale, ale musieli pogodzić się z porażką. W kata uplasowali się kolejno na 11 i 19 miejscu.

W kategorii kata juniorów i kumite juniorów semi kontakt wystartował Kacper Kowalski. - W kata nie miał sobie równych – twierdzi Ewa Pawlikowska. - Eliminacje przeszedł najlepiej ze startujących w tej kategorii i w finale pokazał kolegom, że to on jest najlepszy. Z kolei w kumite nie miał tyle szczęścia. W walce o półfinał trafił na cięższego Dawida Dudę ze Starego Sącza, z którym stoczył zaciętą i wyrównaną walkę. Niestety przegrał werdyktem sędziowskim 3 do 2 sędziowie.

W turnieju już jako senior wystartował Wojciech Domalik – kategoria open . - Były to jego pierwsze zawody w kumite full kontakt seniorów – ocenia Ewa Pawlikowska. - Wojtkowi szło całkiem dobrze. Pierwszą zwycięską walkę stoczył z zawodnikiem ze Starego Sącza Robertem Dudą. W drugiej o wejście do finału spotkał się ze starszym zawodnikiem z Łukowicy Markiem Hajdukiem, który bardzo zacięcie bronił „ rodzinnych murów” i pokazał Wojtkowi, że „u siebie” on jest najlepszy. Ostatecznie Domalik zajął czwarte miejsce .

Puchar Wójta Gminy Łukowica ostatecznie przypadł drużynie z Nowego Sącza, która uzyskała łącznie 45 punktów. Kolejne miejsca zdobyły odpowiednio drużyny: Nowy Targ - 27 punktów, Bukowno-Olkusz (24), Łukowica (17), Gorlice (9) i Wieliczka (8).

Udział nowotarżan w turnieju pokryty został częściowo z dotacji przyznanej przez Urząd Miasta Nowy Targ.

Stefan Leśniowski