07.02.2013 | Czytano: 4154

Zakpili z losu (+zdjęcia)

Koszykarze z LO z Suchej Beskidzkiej wygrali półfinałowy turniej o mistrzostwo Małopolski w hali nowotarskich Gorców. W decydującej potyczce, z nowotarskim Zespołem Szkół Technicznych, zwycięskie punkty rzucili dwie sekundy przed końcową syreną.

Końcówka meczu była ekscytująca. Nowotarżanie przegrali spotkanie na własne życzenie. Świetnie układało im się do ostatniej kwarty. Na desce brylował Zbigniew Kaczmarczyk, szalał w ofensywie Bartłomiej Kowalczuk i Marcin Jarząbek. Z losem jednak nie warto zadzierać. Tymczasem nowotarżanie zakpili z niego dwa razy. Najpierw prowadzili 15:10 i zamiast długo rozgrywać piłkę, Marek Korwel postanowił szybko zakończyć akcję rzutem za „trzy”. Chwilę później źle podał, a Bartłomiej Kowalczuk w jakiś ekwilibrystyczny sposób chciał zakończyć kolejną akcję. Przerzucił piłkę nad tablicą. Sucha objęła prowadzenie 18:17. Los jednak wyraźnie chciał oszczędzić nowotarżan. Podał im jeszcze raz rękę. 23 sekundy przed końcem Marcin Jarząbek ( wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju) ponownie wyprowadził ZST na prowadzenie (19:18). Kontrakcja przeciwników zakończyła się przechwytem piłki. Ławka Suchej zmarkotniała. Było widać, że jest pogodzona z porażką. Tym bardziej, iż do końca meczu pozostawało 12 sekund. Zapewne nie przypuszczała, że w przeciwnym zespole znajdzie się ktoś, kto sprezentuje im zwycięstwo. Piłkę w rękach miał Kowalczuk. Koledzy i trener z ławki krzyczeli, by grał do końca. On wybrał swój wariant, chciał zaszaleć. Nie trafił za „trzy”, poszła kontra i … trzeba było przełknąć gorycz porażki. – Chciał być gwiazdą – podsumował trener. 

W suskim zespole różnicę zrobił Konrad Bodzek, który już w pierwszym meczu z Zakopanem wpadł w oko obserwatorom. Z Nowym Targiem wszedł na parkiet dopiero w trzeciej kwarcie i odmienił oblicze zespołu. Świetnie dyrygował kolegami, dogrywał im piłki i „nurkował” pod kosz. Tak myślącego gracza brakowało w nowotarskim zespole.

- Sucha zasłużenie wygrała – twierdzi trener UKS Piątka, Wojciech Polak. – Była zespołem lepszym technicznie, dojrzalszym, bez gorącej głowy. Nie spodziewałem się, że nowotarżanie podejmą walkę. Zagrali mądrze strefą. Jednak… Brak mi słów na wyczyn zawodnika 12 sekund przed końcem. Prowadząc jednym punktem decyduje się na rzut za „trzy”. To dla mnie niepojęte. To było podwórkowe zagranie. Głowa, jeszcze raz głowa nie funkcjonowała. Widać brak boiskowego obycia.

- Tylko się cieszyć, bo bardzo długo nie byliśmy na wojewódzkich salonach. Chyba z osiem lat – twierdzi trener suskiego zespołu, Marcin Chaja. - Chłopcy zagrali z ogromnym sercem, w każdym elemencie na miarę swoich umiejętności. Szczególnie w końcówce zachowali się po mistrzowsku.

Wyniki:
Zespól Szkół Budowlanych Zakopane – Zespół Szkół Technicznych Nowy Targ 20:30,
ZSB Zakopane – LO Sucha 14:30,
LO Sucha – ZST Nowy Targ 20:19.


LO Sucha:
Mateusz Krzeszowiak, Igor Biedrawa, Szymon Fortuna, Józef Łuczak, Artur Rzepa, Sebastian Torba, Krzysztof Kurek, Konrad Bodzek, Michał Marlanczyk, Tomasz Stanaszek. Trener Marcin Chaja.



ZST Nowy Targ:
Marcin Jarząbek, Piotr Piszczór, Wojciech Rzepka, Marcin Kot, Piotr Łaś, Michał Wrona, Bartłomiej Florek, Marek Korwel, Zbigniew Kaczmarczyk, Bartłomiej Kowalczuk, Michał Czubernat, Marcin Szczechowicz. Trener Wojciech Niemczyk.

ZSB Zakopane: Mariusz Macioł, Dawid Traczyk, Michał Stasik, Mateusz Złahoda, Camille Stoch, Adrian Majtyka, Dawid Bryniczka, Daniel Krzysztof, Łukasz Łaś. Trener Anna Bukowska Tyrała.

Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama