22.11.2012 | Czytano: 1247

Kto je dogoni?

W nadchodzący weekend rusza Puchar Świata w biegach narciarskich. Rywalizacja mistrzyni olimpijskiej i trzykrotnej zdobywczyni Kryształowej Kuli, Justyny Kowalczyk z Marit Bjoergen zapewne po raz kolejny będzie ozdobą rywalizacji. Czy ktoś się do niej włączy? Czy znajdzie się biegaczka, która pokrzyżuje im plany?

Dla Justyny Kowalczyk będzie to 12. sezon w Pucharze Świata. Rozpoczęła starty w sezonie 2001/02 od 103 miejsca w klasyfikacji generalnej. Z roku na rok pięła się coraz wyżej. Po raz pierwszy stanęła na podium w sezonie 2005/06 i w „generalce” sklasyfikowana a została na 13. pozycji. Pierwsze zwycięstwo odniosła w kolejnej edycji i po raz pierwszy wskoczyła do pierwszej dziesiątki Pucharu Świata. Kolejny rok dał jej trzecie miejsce w kalifikacji łącznej, a potem odniosła trzy triumfy z rzędu. W ostatnim roku była druga za Norweżką. Obie panie stoczyły pasjonującą walkę. 

Polka w Pucharze Świata odniosła 21 zwycięstw. W ostatnich trzech inauguracyjnych startach lepsza była Norweżka. Teraz też jest faworytkom razem z Charlotte Kallą. Trasa w szwedzkim Gaellivare, gdzie w sobotę rozegrany zostanie bieg na 10 km stylem dowolnym, bardziej sprzyja wspomnianym biegaczkom. To miejsce nie należy do ulubionych Justyny. Sporo technicznych zakrętów, przy tym krótkie, ale szybkie i stromy zjazdy. Kalla i Bjoergen czują się na takich trasach jak ryba w wodzie. Ostatnie stary naszej reprezentantki napawają optymizmem. Trzy starty i trzy zwycięstwa w zawodach Pucharu FIS w Muonio w minionym tygodniu.

- Poza Szwedkami i Norweżkami, wygrałam z resztą świata – mówi Justyna, ale nie chce wyciągać daleko idących wniosków. – W Gaellivare spodziewam się dominacji Norweżek. Powiem jednak, że z roku na rok jestem lepszą biegaczką. Mimo poważnej kontuzji i operacji, w tym sezonie również powinnam byćlepszą biegaczką. Nie wiem czy tak się stanie, ale jeśli tak, to rywalizacja osiągnie jeszcze wyższy poziom.

Norweskie biegaczki otrzymały na nadchodzący sezon nowe stroje, które obniżają opór powietrza o 10 procent. Nowy kombinezon waży zaledwie 315 gram. Do jego produkcji zastosowano materiały stosowane przy produkcji piłeczek golfowych, a każdy szczegół kroju jest dostosowany do typowych ruchów biegaczki. Stroje zostały przetestowane w tunelach aerodynamicznych. Jako pierwsza przetestowała kombinezom Therese Johaug, która była głównym doradcą przy ich projektowaniu.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama