Bartek „asystent”

Do tego wydarzenia doszło w 43 minucie i 6 sekundzie. ”Suchy” wszedł do bramki na początku trzeciej tercji, zastępując Tomka Rajskiego. 

– Zobaczyłem, że zawodnicy się zmieniają, a krążek miałem na kiju, więc szybko uruchomiłem podaniem Słowaka ( Jozef Ištocky – przyp. aut.) na drugą niebieską. Jozef znalazł się sam na sam i pięknie wykończył akcję, a ja mogłem znaleźć się w protokole jako „asystent”. Lubię grać kijem. Często takich zagrań próbuję na treningach. Przed sezonem nie myślałem o hokeju. Chciałem się skoncentrować tylko na pracy, bo trzeba z czegoś żyć. Teraz i trenuję, i pracuję w Jabłonce jako kierowca. Na razie godzę pracę z treningami – mówi Bartek Niesłuchowski.

Przy okazji watro wspomnieć o golach zdobytych przez bramkarzy. Na naszych lodowiskach do takiego zdarzenia jeszcze nie doszło, ale w NHL odnotowano już dziesięć takich przypadków. Ostatni miał miejsce 26 grudnia 2011 roku w meczu Carolina Hurricanes - New Jersey Devils. Końcówka spotkanie była szalenie ekscytująca. Przy stanie 3:2 goście wycofali bramkarza i szturmowali „świątynię” strzeżoną przez Cama Warda. Ten 30 sekund przed końcem wybijał krążek z własnej tercji, ale po ”drodze” nikt go nie dotknął i wpadł do siatki. To była pierwsza bramka uzyskana przez bramkarza w NHL od kwietnia 2006 roku, tj. od trafienia Chrisa Masona z Nashville Predators.

Dwa razy tej sztuki dokonali – Ren Hextall z Philadelphia Flyers ( 1987 i 89) oraz Martin Broduer z New Jersey Devils (1997, 2000). Broduer był pierwszym bramkarzem, który zdobył gola dającego zwycięstwo (2000). Jego wyczyn powtórzył wspomniany Cam Ward.

Oto szczęśliwcy, którzy zdobywali gole:

Stefan Leśniowski