Luboń sześć razy na podium(+zdjęcia)

Aura od samego początku nie sprzyjała zawodnikom. Najpierw nieprawdopodobna duchota powodowała, że już samo poruszanie się stwarzało problemy a co dopiero mówić o ściganiu się na rowerach. Na koniec rzęsisty deszcz jeszcze bardziej utrudnił rywalizację w kategorii orlik i elita mężczyzn zamieniając i tak wymagające zjazdy w błotne potoki.

W tak trudnych warunkach na bardzo wymagającej trasie zlokalizowanej na stokach wyciągu narciarskiego z bardzo dobrej strony pokazali się zawodnicy „Lubonia”. Najpierw w wyścigu młodzików drugie i trzecie miejsce wywalczyli Jarosław Żur i Bartosz Dziadkowiec. Po nich na starcie pojawili się juniorzy młodsi, juniorki i juniorki młodsze. Wśród juniorek ponownie dwa najniższe stopnie podium zajęły Agnieszka Bal i Stefania Staszel. W gronie juniorek młodszych pomimo awarii roweru na drugim miejscu do mety dotarła Kaja Karkula a Justyna Latawiec zajęła 6 lokatę. Kolejne miejsca tuż za podium zajęli Dominik Burtan i Krystian Musielak w wyścigu juniorów młodszych. Na najbardziej nie lubianym, 4 miejscu, zakończył również swój udział w wyścigu Bogusław Dziadkowiec w gronie mastersów. Tomasz Bal, powracający do wyścigów po groźnym upadku na jednym z treningów, wywalczył znakomite 3 miejsce w gronie juniorów. Na zakończenie zawodów już w strugach padającego deszczu do rywalizacji przystąpił Jakub Surówka zajmując 11 pozycję w rywalizacji elity mężczyzn. Pechowo zakończył swój udział w zawodach młodzik Michał Bal, który z powodu defektu musiał wycofać się z wyścigu.

Nie pozostaje nic innego jak pogratulować sukcesów zawodnikom „Lubonia” i życzyć nie mniej owocnych występów w przyszłości.

Marek Karkula