02.04.2012 | Czytano: 3774

W stylu NBA(+zdjęcia i wideo)

To, że można coś pożytecznego i ciekawego zrobić w nowotarskim sporcie mieliśmy dowód w postaci imprezy show zorganizowanej w hali nowotarskich Gorców. Pokaz koszykarski w iście NBA-owskim stylu, podczas meczu najmłodszych adeptów koszykarskiej sztuki (rocznik 2002).

Popularny „Zibi”, prowadzący portal śląskiej koszykówki (www.skm.polskikosz.pl)młodzieżowej, zajął się oprawą muzyczną i spikerką. – Chłopcy chcecie posłuchać muzyki, która leci podczas meczów NBA? – Tak, tak!!! – krzyczała gromadka maluchów, w pięknych koszykarskich strojach, czekając na występ z zespołem z Wieliczki. Obserwowali zmagania na parkiecie starszych dziewczynek. W środku siedział ich „wódz”, trener Wojciech Polak, który zrobił szybką odprawę, a „Zibi” dopytywał dalej: - Wiedzie jak zakończył się mecz waszych rówieśników? (tu wymienił nazwy drużyn, których niestety nie wyłapałem). Zapanowała cisza. - 8:6 – odpowiedział za nich. –Tak mało rzucili? Chyba nie w basket grali? – odpowiadali pytaniami. – My jesteśmy lepsi – jeden śmielszy dorzucił.

Początkowo sam „Zibi” chyba w to nie wierzył, ale gdy malcy wyszli na parkiet ( najmłodszy liczył 7 lat), to każdemu zrzedła mina. Stojący obok mnie Witold Chamuczyński, świetny szkoleniowiec, który już niejedno widział w koszykarskiej rodzinie, kręcąc głową powiedział: – Trzeba przyznać, że jest tu kilku chłopców mających smykałkę do basketu. Potrafią świetnie wykonywać dwutakt, widzą się, szokują podaniami i celnością rzutów.

- Po treningach przyszedł czas sprawdzenia ich możliwości w grze zespołowej w rywalizacji z rówieśnikami. To ich pierwszy występ, w dodatku przed tak liczną widownią i rywalem z najwyższej półki – mówił trener Wojciech Polak.

Zawodnicy, jak starzy rutyniarze, nie wystraszyli się hali wypełnionej po brzegi, gorącego dopingu. Widownia była pod wrażeniem umiejętności prezentowanych przez zawodników. Gromki brawami nagradzała ich śmiałe akcje podkoszowe.

Grali jak profesjonaliści, pełne cztery kwarty i tylko w pierwszej, gra była wyrównania, w pozostałych lepsi byli górale. W drugiej ćwiartce wprost znokautowali przeciwnika. Brylował Paskal Zgierski, który zdobył 14 punktów. Świetne rzutu z osobistych, wejścia na kosz, mogły robić wrażenie. Syn byłego hokeisty. Wielu dziwiło się, że nie poszedł w ślady ojca i dziadka, którzy tworzyli hokejową rodzinę. Warto też zapamiętać pozostałe nazwiska nowotarskich chłopaków. Być może kiedyś - Paskal Zgierski (14), Kuba Trzciński (4 pkt.), Jasiu Jaskierski (6), Sebastian Kaczmarczyk (8), Artur Ormiański, Kamil Giełczyński (8), Michał Janusz (9), Kuba Harbut (7), Kacper Bryniarski ( 4), Jasiu Ciaś, Dawid Szopiński, Wojtek Wielkiewicz, Hubert Dul, Bartek Bryniarski, Jasiu Tischner - pójdą w ślady Marcina Gortata. Tego im życzymy.

UKS Piątka Nowy Targ - UKS Regis Wieliczka 60:38 ( 9:9, 18:5, 15:10, 18:12)

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia i wideo Zbigniew Bytomski www.skm.polskikosz.pl

Komentarze







reklama