Kościelisko najlepszym klubem

Były to zawody Pucharu Polski dla seniorów i juniorów starszych a także ostatnie zawody z cyklu „Celuj w Igrzyska” dla juniorów młodszych i młodzików.

Generalnie sukces w obu tych imprezach odnieśli nasi biathloniści z klubu BKS WP Kościelisko. W kategorii seniorów bieg indywidualny jak i sprint wygrał Mirosława Kobus z BKS WP Kościelisko. Tak samo było w rywalizacji seniorek, których zresztą wystartowało tylko cztery. Oba biegi wygrała Karolina Pitoń z BKS WP Kościelisko.

W rywalizacji juniorów bieg indywidualny wygrał Patryk Czakon z AZS AWF Katowice, natomiast sprint nasz biathlonista Andrzej Nędza Kubiniec. Do rywalizacji juniorek starszych zgłosiły się tylko zawodniczki z BKS WP. Nie miało to istotnego znaczenia, bowiem biathlonistki kościeliskiego klubu w tej kategorii i tak są najlepsze w Polsce, oczywiście poza Moniką Hojnisz, która akurat była na mistrzostwach świata seniorek w Rupholding. Pod jej nieobecność bieg indywidualny wygrała Zuzanna Smolec a sprint Maria Bukowska. I chyba tylko te dwie zawodniczki można pochwalić za poziom, jaki zaprezentowały na strzelnicy. Smolec na 20 strzałów w biegu indywidualnym miał tylko jeden niecelny. W sprincie Smolec na 10 prób też tylko raz nie trafiła do tarczy. Bukowska w biegu sprinterskim na strzelnicy była bezbłędna. Zupełnie w tym sezonie na strzelnicy rozregulowała się multimedalista Ogólnopolskich Olimpiad Młodzieży Anna Mąka. Jeżeli w poprzednich sezonach jej skuteczność na strzelnicy sięgała 80-90 procent to teraz w biegu indywidualnym spudłowała aż siedmiokrotnie. Nie lepiej w biegu indywidualnym spisała się Bukowska, która też siedem razy nie trafiła do tarczy. To na poziomie światowym jest już właściwie dyskwalifikujące.

Zwycięstwa w krajowej rywalizacji oczywiście cieszą, ale nie mogą one przesłaniać sytuacji i miejsca polskiego biathlonu na tle zawodników światowej czołówki. O ile sytuacja w biathlonie kobiecym daje nadzieję na poprawę wyników to w biathlonie męskim szans na wyjście z prawdziwej zapaści właściwie nie widać.

Stu czternastu młodych biathlonistów i biathlonistek z 11 klubów wzięło udział w ostatnich w tym sezonie zawodach cyklu „Celuj w Igrzyska”, rozgrywanych w ramach Narodowego Programu Rozwoju Biathlonu. Młodzi biathloniści rywalizowali w trzech konkurencjach: w biegu indywidualnym, sprinterskim oraz w sztafetach. Zawody przebiegały w zmiennych warunkach pogodowych, od słonecznej aury do śnieżycy utrudniającej strzelanie. Pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej młodziczek zajęła Catherine Spierenburg siostra przyrodnia Karoliny Pitoń. Mimo iż start na swoim stadionie Catherine zbytnio się nie udał to obroniła ona pierwsze miejsce w punktacji generalnej. Tak samo wśród chłopców młodzików najlepszy był Tomasz Jakieła (obydwoje z BKS WP Kościelisko). I on nie zanotował w Kościelisku-Kirach super występu jednak miejsca, jakie zajął w tych zawodach pozwoliły mu na utrzymanie pierwszej lokaty w punktacji generalnej. Sporą niespodzianką zakończyła się natomiast rywalizacja młodziczek. Zwyciężyła Beata Lasak przed inną reprezentantką BKS WP Kościelisko faworytką tej kategorii Kingą Mitoraj. Lasak jednak przed tymi zawodami miała sporą przewagę nad klubową rywalką i tej przewagi nie zaprzepaściła. Nasi młodzi biathloniści mieli olbrzymią szansę na pełny sukces w cyklu „Celuj w Igrzyska”, bowiem przed zawodami w Kościelisku-Kirach w kategorii juniorów młodszych na pierwszym miejscu ex quo byli Bartłomiej Gwałt z UKN Melafir Czarny Bór i Jakub Topór z BKS WP Kościelisko. Niestety dla biathlonisty BKS WP zawodnik UKN Melafir był lepszy w obu biegach i wygrał z naszym reprezentantem o 9 punktów.

W całej rywalizacji „Celuj w Igrzyska” udział wzięło 15 klubów a sklasyfikowano 147 zawodników w czterech kategoriach wiekowych: młodziczka, młodzik, juniorka młodsza, junior młodszy. W klasyfikacji klubów najwięcej punktów (4596) zdobył BKS WP Kościelisko. Na drugim miejscu, ze stratą 1218 „oczek” znalazł się MKS Karkonosze Jelenia Góra. Trzecią lokatę wywalczył UKN Melafir Czarny Bór z dorobkiem 2856 pkt.

Ryb