„Zajazd Czorsztyński” umacnia pozycję

Zapora 2012 - Disco Bajka Tylmanowa 4– 3
Bramki: M. Sikora, M. Świątkowski, M. Kobylarczyk, M. Bańka, T. Ciesielka, P. Nowoworolnik, Ł. Michalik

Koniec dobrej passy piłkarzy z Tylmanowej, którzy po czterech kolejno wygranych meczach zostali pokonani przez ekipę Zapory. Spotkanie było wyrównane, chociaż to lokalny team zdawał się przypuszczać częstszy atak na bramkę przeciwnika, a bynajmniej skuteczniejszy. Pomimo dobrej, zespołowej gry Disco Bajka nie była w stanie pokonać Zapory, która wreszcie pojawiła się w komplecie. Lokalna drużyna zmieniła nieco taktykę zmian, które teraz odbywały się regularnie i w krótszym odstępie czasu. Ta drobna, jak się wydaje modyfikacja okazała się skuteczna i przyniosła zawodnikom Zapory zwycięstwo.

„Bryniu” Nowy Targ - OSP Maniowy 9 - 9
Bramki: M. Chudoba x3, Sz. Rawski, J. Szewczyk, M. Szewczyk, M. Fryźlewicz, M. Florek, J. Paprocki, Ł. Sral x8 , M. Wojtaszek

Emocjonujące spotkanie z udziałem piłkarzy z Nowego Targu oraz OSP Maniowy zakończyło się remisem i punktem w tabeli dla każdej z drużyn. Zmagania ochotniczej straży pożarnej z przeciwnikiem tradycyjnie dopingowała grupa kibiców, która zagrzewała chłopaków do walki śpiewem i oklaskami. Doping był najwyraźniej skuteczny, bo strażacy co rusz umieszczali piłkę w bramce przeciwnika. Nota bene nie do zatrzymania był Ł. Sral, który zdobył dla strażaków, aż osiem bramek. „Bryniu” Nowy Targ nie był jednak wcale dłużny i regularnie odrabiał straty, uzyskując pod koniec drugiej połowy przewagę, która mogłaby przynieść drużynie zwycięstwo. Chłopaki dwukrotnie trafili jednak w słupek, a Straż zdołała dogonić przeciwnika doprowadzając tym samy do remisu.

Disorder Kluszkowce - Grzęda Mix 2 – 9
Bramki: P. Bańka, J. Bańka, A. Dobrzyński x2, S. Grzęda x2, A. Gubała, K. Siuta, K. Grzęda, W. Grzęda, M. Zasadni.

Spotkanie Disordera i Grzędy Mix przez sporą część pierwszej połowy przebiegało na bardzo wyrównanym poziomie. Pierwsze kilka minut bezbramkowe; pomimo licznych ataków z obydwu stron, piłka skuteczne omijała zasięg bramki lub wpadała wprost w ręce czujnych bramkarzy. Po kilku minutach wynik spotkania otworzył P. Bańka, jednak przewaga Disordera nie trwała długo, a Grzęda Mix niemal natychmiast odpowiedziała celnym strzałem. Kolejne minuty owocowały w coraz śmielsze ataki Grzędy, która pierwszą połowę zakończyła z jednopunktową przewagą. Disorder wciąż miał jednak szansę na zwycięstwo, albo co najmniej na remis, ale zupełnie zaprzepaścił ją w drugiej połowie meczu. Chłopaki w bardzo krótkim odstępie czasu pozwolili strzelić sobie dwie bramki, a przewaga Grzędy była już zdecydowanie widoczna. Sytuacja ta nie uległa zmianie aż do ostatniego gwizdka, potwierdzając tym samym zwycięstwo teamu Grzęda Mix.

Zajazd Czorsztyński Team - Ostrowsko Migrond 7 -5
Bramki: P. Klimczak, K. Budz, K. Ostachowski, M. Jandura, A. Jandura, W. Firek, Bednarczyk, P. Janasik, M. Garcarz, Sulka

Najbardziej oczekiwane i emocjonujące spotkanie wieczoru. O tym, że pojedynek między zeszłorocznym mistrzem, a dzisiejszym liderem tabeli, będzie zacięty można było się spodziewać po zeszłorocznych spotkaniach. W ubiegłej lidze, to właśnie lokalny team, jako jedyny dwukrotnie ograł ówczesnego mistrza, więc sobotnie spotkanie nabrało dodatkowego wymiaru. Obydwa zespoły świadome znaczenia pojedynku, starały się grać twardo w obronie i uważnie w ataku. Gra przez cały mecz była bardzo dynamiczna, a momentami również bardzo nerwowa. Pierwsza połowa spotkania w żaden sposób nie wskazywała na zwycięzcę starcia, a na każdy kolejny celny strzał Zajazdu, Migrond natychmiast odpowiadał skutecznym atakiem. Pod koniec drugiej połowy tablica wyników wskazywała remis, a emocje sięgały niemal zenitu. Piłkarze Zajazdu Czorsztyńskiego po raz kolejny jednak zmobilizowali swoje siły i po kolejnych dwóch celnych strzałach zakończyli spotkanie wynikiem 7 -5 zwiększając tym samym przewagę punktową nad pozostałymi drużynami.

Tekst Aneta M.