V liga: Zakopane niepokonane

Dokładnie rok temu sędzia pokazał wiele kartek piłkarzom Szaflar, ale grając oni w dziewiątkę potrafili uratować remis. Tym razem wieli żółtych i czerwonych kartoników zobaczyli piłkarze Dobrzanki, jednak i tym razem sukces zanotowali gospodarze. Już początek spotkania aczkolwiek pechowy wskazywał, że szaflarzanie zechcą zgarnąć pełną pulę. Jednak Pawełczak po dokładnym podaniu Floriana Kamińskiego zmarnował sytuację sam na sam. W 10 minucie rzut wolny wykonywał świetny egzekutor tych stałych fragmentów gry w zespole Szaflar Łukasz Magulski. Uderzona przez niego piłka tylko ześliznęła się po poprzeczce. Drugie uderzenie Magulaskiego z wolnego, ale już w drugiej połowie spotkania także przeszło nieznacznie obok słupka. W 15 minucie F. Kamiński przedrylował dwu obrońców, ale piłka mu uciekła trafiła jednak do nieobstawionego Słabonia, który precyzyjnym strzałem z 10 metrów po raz pierwszy pokonał Łazarskiego. W dalszym czasie pierwszej odsłony spotkania gra toczyła już się głównie w środku pola. Gospodarze najczęściej tracili w tej strefie piłkę, ale drużyna Dobrzanki też nie mogła sforsować dobrze grającej w tym meczu defensywy Szaflar. Po zmianie stron sygnał do ataku dał właśnie minimalnie przestrzelony wolny przez Magulskiego. W 61 minucie Piotr Kamiński wrzucił piłkę w pole karne. Interweniujący bramkarz Dobrzanki odbił piłkę wprost na nogę brata Piotra Kamińskiego Floriana a ten nie przyjmując futbolówki kopnął ją do opuszczonej bramki. Nie minęło dwie minuty, gdy zdobywca gola znowu zanotował asystę do Słabonia. F. Kamiński zagrał prostopadłą piłkę miedzy obrońców. Znajdujący się na pozycji spalonej Pawełczak i Jarząbek nie wzięli udziału w grze. Z tyłu do piłki wystartował Słaboń i pewnym strzałem w krótki róg z około 10 metrów po raz drugi pokonał bramkarza Dobrzanki. Goście owszem bardzo starali się zdobyć choćby honorowego gola i mieli nawet ku temu okazje z rzutów wolnych niestety trzy strzały z tego fragmentu gry trafiały w mur. Gospodarze grając spokojnie dowieźli zasłużone zwycięstwo.

LKS Szaflary – Dobrzanka Dobra 3-0 (1-0)
1-0 Słaboń 15,
2-0 F. Kamiński 61,
3-0 Słaboń 63.

Sędziował: Hubert Kożuch z Nowego Sącza.
Żółte kartki: Baboń, Magulski – Łazarski, Podgórni, Niedojad, Dziadoń, Gąsior, P. Drożdż.
Czerwone kartki: Niedojad 75, P. Drożdż 84 za drugie żółte kartki.
Widzów 150.

Szaflary: Szczepaniec – Kuranda (30 Baboń), Hajnos, Magulski, Strama, Gał, P. Kamiński, F. Kamiński, Jarząbek (72 Czajkowski), Słaboń, Pawełczak (85 Naglak).
Dobrzanka: Łazarski (60 Kołodziej) – Joniec, J. Podgórni (75 Opyd), Niedojad, Zawada, D. Drożdż, Dziadoń, Gąsior, G. Palkij (46 A. Podgórni), P. Drożdż, D. Palkij.

LKS Ujanowice – Jordan Jordanów 1-0 (1-0)
Bramki: Gołąb 15

Uście Gorlickie – Zakopane 0-2 (0-0)
Bramki: Murzyn 47, Król 64.

Zuber Krynica Zdrój – Poroniec Poronin 0-3

Ryb