Turbacz Mszana Dolna - Jordan Jordanów 4-0 (1-0)
Bramki: Górniak 5, Kozioł 53, P. Potaczek 65, Piekarczyk 67.
Sędziował: Jan Chlipała z Ochotnicy Rolnej.
Żółta kartka: Górniak.
Turbacz: K. Potaczek - Gacek, Klimek, P. Potaczek, Gocał (60 Nowakowski), Knapik (70 Adamczyk), Piekarczyk, Treit, Kozioł (70 Stachoń), Antosz (46 Jarus), Górniak.
Jordan: Oleksa – M. Proszek, J. Proszek, Wójtowicz, Kulka, Maciej Czubin, Michał Czubin, Sewioło, Szczudło, Figura, Koper.
Juniorzy Jordana przyjechali do Mszany Dolnej „gołą” jedenastką i właściwi nie mieli szans na dobry wynik. Rezultat 4-0 to najmniejszy wymiar kary, jaka dotknęła drużynę gości. Już w 5 minucie Górniak pewnym strzałem z około 11 metrów po dokładnej centrze Piekarczyka pokonał bramkarza Jordana. Do przerwy przyjezdni jakoś wytrzymali napór drużyny Turbacza, ale po zmianie stron Kozioł w podobnych okolicznościach jak Górniak podwyższył na 2-0. I znowu dokładnym podaniem kolegę z drużyny obsłużył Krzysztof Piekarczyk. W 65 minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Piotr Potaczek. Uderzona lewą nogą z około 25 metrów piłka wylądowała w okienku bramki. Dwie minuty później K. Piekarczyk po indywidualnej akcji zdobywając gola strzałem z okolic linii pola karnego podkreślił swój dobry występ w tym meczu. W dalszej części spotkania gospodarze już nie starali się o pognębienie drużyny gości, ale i tak odnieśli efektowne zwycięstwo.
Przełęcz Łopuszna - Wierchy Rabka 0-5 (0-1)
Bramki: Ponicki 9, 53, Stachura 71, 82, Wietrzyk 75.
Sędziował: Marcin Tesarski z Kościeliska.
Przełęcz: Łojek – Klamerus, Maciasz, Wincek, P. Chowaniec, Łęczycki, Chmielak, do 65 minuty, Montsko, Kamoń, Drożdż, S. Chowaniec.
Wierchy: Ł. Sularz – Handzel, Celiński, Wróbel, Wójciak (85 Miśkowiec), Kubiński (72 Wietrzyk), Białoński (68 B. Traczyk), P. Traczyk, Jąkała, Stachura, Ponicki.
Juniorzy Przełęczy, którzy tydzień temu zagrali dobry mecz w Zakopanem tym razem nie mieli nic do powiedzenia w spotkaniu u siebie z Wierchami Rabka. Inna sprawa, że jeżeli nie są w stanie w komplecie zebrać się na mecz nawet u siebie to pozytywnych efektów spodziewać się nie mogą.
Lubań Tylmanowa – Lubań Maniowy 1-2 (0-0)
Bramki: Paluch 70 – Dudek 80, Staszel 85.
Sędziował: Jerzy Drabik z Zakopanego.
Lubań T.: Gołdyn – S. Ziemianek, Rusnarczyak, R. Kozielec, J. Ziemianek, Zabrzeski, Stapkowicz, Paluch, J. Kozielec, Michałczak (80 Wójcik), Kołodziej.
Lubań M.: Sikora – Rusin, Budz, Ostachowski, W. Firek, Klimczak, A. Jandura, M. Jandura, Dudek, Bednarczyk, Staszel.
Derby Lubanów zakończyły się minimalnym zwycięstwem tego z Maniów. Było to jednakże zacięte i wyrównane spotkanie. Początek należał do zespołu gospodarzy, jednak w dwu bliźniaczych akcjach Kołodziej w dobrych sytuacjach posyłał piłkę obok bramki. Później do głosu doszli goście, ale bezbłędnie w bramce gospodarzy spisywał się Henryk Gołdyn. Zatem do przerwy wynik był bezbramkowy. Początek drugiej części spotkania znowu należał do gospodarzy, ale nie trwało to długo, inicjatywę przejęli maniowianie. Jednak właśnie w okresie ich przewagi gospodarze uzyskali prowadzenie. Po wrzucie piłki z autu głową podanie do Palucha przedłużył Fabian Michałczak. Mimo interwencji Sikory napastnik z Tylmanowej posłał piłkę do siatki. Podrażnieni takim obrotem sprawy goście mocno przycisnęli i w 80 minucie do remisu doprowadził Dudek. W 85 minucie juniorzy Lubania Maniowy rozstrzygnęli wynik na swoją korzyść. Po zespołowej akcji piłkę przed polem karnym otrzymał Staszel wbiegł z nią w pole karne i pewnym strzałem pokonał H. Gołdyna. Niespodzianki nie było w derbach Lubaniów wygrała drużyna wyżej notowana w tabeli.
Wiecej zdjęć pod artykułem...
Orkan Raba Wyżna - Lepietnica Klikuszowa 1-2 (0-1)
Bramki: K. Szklarz 82 - D. Bryja 18, 48.
Sędziował: Andrzej Opacian z Ratułowa.
Orkan: K. Szklarz – M. Chorąży, Domalik, Kadzik, Cieniawski (53 A. Rapacz), Tomczyk (38 Bogdał, 75 Żądło), K. Rapacz (65 Łazarski), Hosaniak, Kasiniak, Pluta, Smętek.
Lepietnica: A. Antolak – Konrad Chorążak, M. Bryja, D. Bryja, Piszczur, D. Antolak, H. Żółtek (70 Obrzut), Budziak, Luberda (71 Kamil Chorążak), Duda, D. Plewa.
Początek spotkania należał do drużyny Lepietnicy. W 18 minucie goście egzekwowali rzut różny. W zamieszaniu, jakie powstało pod bramką Orkana niepewnie zachowali się obrońcy, co skrzętnie wykorzystał Dawid Bryja pakując piłkę do bramki. Po stracie gola gospodarze doszli do siebie i wynik do przerwy się utrzymał. Po zmianie stron znowu zaatakowali goście i po dobrze zorganizowanej akcji podwyższyli na 2-0. Strzelcem bramki znowu był D. Bryja. W dalszej części meczu juniorzy Lepietnicy już nie byli tak skuteczni marnując 2-3 sytuacje sam na sam. W 83 minucie gospodarze mieli rzut wolny z odległości 28 metrów. Do piłki podszedł bramkarz Krzysztof Szklarz i mocnym oraz precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w rogu bramki. Bramkarz Orkana zwykle jest bardzo skuteczny przy takich stałych fragmentach gry, ale gospodarze już takiej drugiej okazji nie mieli i wynik się nie zmienił.
LKS Szaflary - Wiatr Ludźmierz 2-2 (1-0)
Bramki: Bulanda 5 karny, Gąsienica 85 – Ścisłowicz 63 Gacek 64.
Sędziował: Krzysztof Handzel z Naprawy.
Szaflary: Kubicz – Kułach, Marcin Rusnak, B. Marek, Szczęch, Kwak, Maciej Rusnak, Bulanda, Stanek (60 Kamiński), Gąsienica, Sarniak.
Wiatr: Jachimczyk – Surmik, Panek (46 Długoplski), Radecki, Ścisłowicz, Sądelski, Sąder, Truty, Wilkus, Gacek, Hyc (50 Węgrzyniak).
Juniorzy z Szaflar zdobyli pierwszy punkt w rozgrywkach remisując u siebie z Wiatrem 2-2. Mecz gospodarzom ułożył się bardzo dobrze, bo już w 5 minucie zdobyli prowadzenie z rzutu karnego. W dalszej części spotkania nieco więcej z gry mieli goście i w odstępie minuty zdobyli dwa gole. Emocje rozgorzały w końcówce meczu, gdy zdeterminowani gospodarze z uporem dążyli do wyrównania. Udało się to im w 83 minucie po zespołowej akcji, którą sfinalizował Gąsienica.
Poroniec Poronin - KS Zakopane 0-1 (0-0)
Bramka: Kwiecień 47.
Sędziował: Adam Ślusarek z Nowego Targu.
Poroniec: Żegleń – Gutt, Tylka, Michał Chowaniec, Haza, G. Grela, Migiel, Strzep, Marcin Chowaniec, Łukaszczyk, Waluś.
Zakopane: D. Paszuda – Ziach (70 83 Pawlik), Karpiel, Sawina, D. Galica, Floryn, Skrzak, Gąsienica Kaspruś, Karkoszka (46 Kwiecień), Gaura, Kowalski (79 Bednarz).
W poprzedniej serii spotkań drużyna Porońca przegrywając z Turbaczem Mszana Dolna 7-1 do przerwy została na początku drugiej połowy spotkania zdekompletowana. Na derby z Zakopanem poronianie zebrali optymalny skład, ale i to nie pomogło, bo polegli na swoim boisku 0-1. Mimo iż był to derbowe spotkanie swoim poziomem nie zachwyciło. Wolne tępo, chaos taki był obraz tego meczu. W pierwszej połowie godną odnotowania była tylko akcja zakopiańczyków w 40 minucie, gdy Gaura otrzymał dokładne podanie w polu karnym i zamiast przyjąć piłkę strzelił natychmiast. Posłał futbolówkę nad bramką. Po zmianie stron znowu zaatakowali goście ale tym razem skutecznie. Trójkową akcję Floryna z Kowalskim sfinalizował wprowadzony Kwiecień. Jednakże w dalszej części meczu nowy nabytek KS Zakopane zmarnował dwie sytuacje sam na sam. Chaotyczne ataki poronian z łatwością były likwidowane przez rosłych obrońców KS Zakopane. W dodatku goście w bramce mieli Daniela Paszudę bramkarza drużyny seniorów, który pewnie wyłapywał wszystkie strzały gospodarzy, jakimi oni starali się zaskoczyć bramkarza KS Zakopane.
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Lubań Maniowy |
5
|
15
|
23-2
|
2
|
Lepietnica |
5
|
13
|
18-7
|
3
|
Zakopane |
4
|
12
|
11-2
|
4
|
Wierchy |
5
|
10
|
13-2
|
5
|
Turbacz |
4
|
8
|
12-7
|
6
|
Lubań Tylmanowa |
5
|
7
|
10-9
|
7
|
Wiatr |
5
|
5
|
9-16
|
8
|
Jordan |
5
|
4
|
6-9
|
9
|
Orkan |
5
|
4
|
6-13
|
10
|
Poroniec |
5
|
2
|
7-16
|
11
|
Szaflary |
5
|
1
|
4-15
|
12
|
Przełęcz |
5
|
0
|
4-25
|
Tekst Ryb
Zdjęcia Stas85