Supra bliżej korony

Do pierwszego zwycięstwa (5:3) w lidze poprowadził zespół Krzystyniak, trzecioligowiec z Maniów, zdobywca dwóch goli. Porażka zepchnęła Kunkę na barażowe miejsce, która przeważała, ale skuteczniejszy okazał sie spadkowicz z ligi, który wcześniej miał kłopoty ze skompletowaniem składu.

Ucieka od barażu Piekarnia Hajnos. Beniaminek rozgromił wicelidera Gazdę 11:4. Team popularnego „Śliwy” nie ma jakoś szczęścia do „piekarzy”. W pierwszej rundzie również doznał klęski 1:11, bo nie mógł zebrać wszystkich graczy. Problem się powtórzył i sam szef Paweł Batkiewicz musiał wybiec na murawę. Zdobył nawet jednego gola, ale... zdegustowany opuszczał plac gry.

Coraz bliżej mistrzowskiej korony jest Supra, która pokonała obrońcę tytułu Trans Handel 3:1. Było to wyrównane spotkanie, chociaż wynik tego nie odzwierciedla. Supra wykorzystała wszystko, co miała do wykorzystania, a przeciwnik miał problemy z pokonaniem trzykrotnego olimpijczyka, Gabriela Samoleja. Nie przeszkadza mu, że strzeże bramki o znacznie większych rozmiarach niż hokejowa. Inna rzecz, że miał wsparcie w defensywie, świetnie dyrygowanej przez Stramę. Z przodu w Suprze brylował Możdżeń, strzelec dwóch goli.

Po trzech tygodniach nieobecności w boksie drużyny Paki Jana pojawił się jej szef i od razu zespół walczył z ikrą. Po dwóch porażkach zdobył punkt, remisując 2:2 z Asami. Było to ciekawe spotkanie, z mnóstwem spięć podbramkowych, chociaż większość strzałów pruło w powietrze. Na boisku toczyła się straszliwa walka, o każdy skrawek murawy. Stawka meczu sprawiła, iż momentami było nerwowo na boisku. Były ostre spięcia, a „swój” pojedynek rozgrywali Anioł z Rabiańskim.

Asy – Paka Jana 2:2
Bramki: Zgierski 2 – R. Siuta, Maciaś.

Supra – Trans Handel 3;1
Bramki: Możdżeń 2, Goryl – Kasperek.

Piekarnia Hajnos – Gazda 11:4
Bramki: A. Hajnos 2, Kaczor 2, Leśniakiewicz 2, Bazuń 2, Potaczak, Kulesza – Swałtek, Batkiewicz, Śmieszek.

Kunka – Hreśka 3:5
Bramki: Wróbel 2, Galik – Krzystyniak 2, Bochniarz 2, Jędruś.

Stefan Leśniowski