01.09.2011 | Czytano: 1858

Klasa A: Huragan przestał wiać(+zdjęcia)

DUŻA AKTUALIZACJA ZDJĘĆ: Moc Huraganu osłabła. Sposób na jego zatrzymanie znaleźli tylmanowianie. Potknięcie dotychczasowego lidera wykorzystał Orkan, który lepszym bilansem bramek wyprzedził piłkarzy z Waksmundu.

Rewelacją jest beniaminek z Czarnej Góry. Pojechał do Zapory i w brutalny sposób ją przerwał. W Kluszkowcach z niedowierzaniem patrzyli jak wbija im sześć goli. A przestrzegano przed sezonem – uważajcie na Granit. To może być czarny koń rozgrywek. Na razie wszystko wskazuje na to, że fachowcy mieli racje.

Smutek w Szczawnicy. Jarmuta zamyka ligową tabelę. Jest jedynym zespołem, który jeszcze nie zdobył punktu. Wydawało sie, że jadąc do zbitej w poprzednich meczach Chabówki zdoła sie odbudować. Nic z tego. Pacjent jest chory. Trzeba szybko reagować, by zatrzymać infekcje.

Z nietęgimi minami wyjeżdżali z Nowego Targu Czarni. Chyba najstarsi górale nie pamiętają, kiedy takie lanie dostali. 9:1 to kompromitujący rezultat nawet jak na ten szczebel rozgrywek.

Orkan Raba Wyżna – Wierchy Rabka 3:0 (0:0)
Bramki: Filipek 66, Lenart 75, K. Bochnak 90+1.

Sędziował Marcin Tesarski z Zakopanego.
Żółte kartki: K. Rapta, Rajczak - Celing

Orkan: Kołodziej – Mateusz Czyszczoń, Kasprzak, Rajczak, Lenart, Możdżeń, K. Rapta, K. Bochnak, Bielański (65 Szepelak), Rzeszótko, Filipek (85 Chudy).
Wierchy: Potoczak – Nawara, Zając, Majerski, Zachara, Śmieszek, Gacek, K. Pędzimąż, Celing, Świder, Niedźwiedź.

W meczu na szczycie lepszy Orkan i to zdecydowanie. Jeszcze w pierwszych kwadransach przyjezdni próbowali straszyć defensywę gospodarzy, ale po zmianie stron nie byli już tak żwawi.

Postać meczu – Patryk Filipek
Wspaniały gol z 20 metrów w okienko był ozdobą meczu. Do tego jest walczakiem, który nie odpuszcza. Potrafi nie tylko zdobywać piekne gole, ale również inicjować ciekawe akcje.

Momenty były
6’ - K. Bochnak z rogu na głowę do Możdżenia, z linii bramkowej piłkę wybija jeden z obrońców.
18’ – Możdżeń z 18 metrów nad poprzeczkę.
35’ – Celnig skopiował wyczyn Możdżenia z 18 min.
66’ GOL!! 1:0 Filipiek z 20 metrów trafia w okienko. Bramka – stadiony świata.
75’ GOL!! 2:0 – po rzucie rożnym Możdżeń głową zgrywa piłkę do Lenarta, a ten za moment utonął w objęciach kolegów.
90+1 GOL!! 3:0 – Możdżeń trafia z słupek, dobitka K. Bochnaka ląduje w siatce.


Orawa Jabłonka – Błyskawica Kacwin 3:3 (2:1)
Bramki: Matonóg 35, Janiczak 37, Nowak 61 – Kubasek 13, 73, J. Jamróz 68.

Sędziował Marek Ciężobka z Nowego Targu.
Żółte kartki: Janiczak, P. Jazowski – Cholewiński, M. Hasaj.
Czerwone kartki: P. Jazowski (90+1 faul taktyczny), Kluzik (90+3 za odepchnięcie rywala) – Cholewiński (90+3 druga żółta)

Orawa: Kluzik – Wójt, D. Stokłosa, P. Jzowski W. Zahara (46 Kasprzak), M. Chowaniec, Nowak, Stańdo (75 Dziurczak), Janiczak, Matonóg, T. Zahora (83 Zembol).
Błyskawica: W. Jamróz – J. Jamróz, W. Hasaj, Kuszczak, D. Gałowicz, Magiera (46 Cholewiński), Maciej Molitorys, Szewczyk, Kubasek, M. Hasaj, Tomasz.

Beniaminek wywiózł cenny punkt z Jabłonki. Tego chyba się nikt nie spodziewał się, tym bardziej gospodarze. W 61 minucie prowadzili 3:1. W końcówce do głosu doszli goście, a pracowity jak pszczółka Kubasek doprowadził do wyrównania. Zagotowały się głowy piłkarzom i na boisku iskrzyło. Arbiter musiał sięgnąć po najwyższy wymiar kary.

Postać meczu – Łukasz Kubasek
Autor dwóch goli, zawodnik ruchliwy, waleczny, potrafiący się przepychać w polu karnym.

Momenty były
13’ GOL!! 0:1 – uderzenie Kubaska, od niechcenia, na drugi słupek; piłka skozłowała i nad bramkarzem wpadła do bramki.
19’ – Tomasz zmarnował sytuację sam na sam.
22’ – Chowaniec w dogodnej sytuacji przestrzelił.
23’ – strzał Stańdo broni W. Jamróz.
24’ – główka Wójta poszybowała nad poprzeczką.
33’ – uderzenie z 30 metrów P. Jazowskiego padało łupem bramkarza.
35’ GOL!! 1:1 – gospodarze wykonywali wolnego z własnej polowy. D. Stokłosa posłał 50 metrowy cross do Matonoga.
37’ GOL!! 2:1 – Janiczak z wolnego z 20 metrów zerwał „pajęczynę” w bramce Błyskawicy.
60’ – Stańdo przegrywa pojedynek jeden na jeden.
61’ GOL!! 3:1 – Nowak po dośrodkowaniu D. Stokłosy z 8 metrów trafił pod poprzeczkę.
65’ – Kubasek ze szpica ostemplował poprzeczkę.
68’ GOL!! 3:2 – najwyżej do główki wyskoczył J. Jamróz i z 5 metrów wpakował piłkę do bramki.
73’ GOL!! 3:3 – Kubasek przepchnął się przez obrońcę i doprowadził do wyrównania.
85’ – wolny Janiczaka z 25 metrów broni W. Jamróz.
88’ i 90’ – dwa wolne Tomasza padają łupem Kluzika.
90+1’ – P. Jazowski ujrzał czerwoną kartkę za faul taktyczny.
90+3’ – z boiska wyrzuceni zostają: Kluzik za odepchnięcie rywala i Cholewiński za drugą żółtą kartkę.


Zapora Kluszkowce – Granit Czarna Góra 0:6 (0:4)
Bramki: J. Milon 5, 45, Sz. Twardosz 46, 62, Janusz Hełdak 2, K. Sarna 38.

Sędziował Wiktor Marondel z Jaworek.
Żółte kartki: Plewa – M. Lichacz, Janusz Hełdak.
Czerwona kartka: Plewa ( 25 min. – druga żółta).

Zapora: M. Janczy – Garlicki, Hryc (46 Bańka), Ślęzak, Dominik Firek, Skupień (46 Damian Firerk), M. Potoczak, Hołyst (66 Sieczka), Świątkowski, Plewa, Leoniak.
Granit: P. Gogola – M. Lichacz (60 Sz. Kiernoziak), Czajkowski, J. Milon, A. Pawlica, Janusz Heldak, M. Sarna, Z. Milon (72 Józef Hełdak), K. Sarna, J. Sarna, Twardosz (70 T. Lichacz).

Uważajcie na Granit – mówił nasz ekspert Daniel Siwor. Miał rację. Piłkarze z Czarnej Góry zapłacili frycowe w pierwszej kolejce, ale w kolejnych meczach nie mają litości dla przeciwników. Łoją im skórę aż miło. Już w 69 sekundzie otworzyli wynik spotkania i...poszli za ciosem. Od 25 minuty mieli ułatwione zadanie, gdyż Plewa, nieradzący sobie z szybkimi rywalami, dwa razy zobaczył żółtą kartkę i ... mógł iść sie wykąpać.

Postać meczu – Józef Milon
To był dzień prawego obrońcy Granitu. Nie tylko bronił dostępu do swojej bramki, uprzykrzał życie napastnikom gospodarzy, ale również zapędzał się pod bramkę przeciwnika. Zdobył dwa gole, a przy jednym asystował.

Momenty były
2’ GOL!! 0:1 – Janusz Hełdak z wolnego 25 metrów okno wrzucił piłkę za kołnierz M. Janczemu.
5’ GOL!! 0:2 – Sz. Twardosz dograł piłkę do J. Milon, a ten zmusił golkipera gospodarzy do wyjęcia piłki z siatki.
8’ – Świątkowski idealnie obsłużył Skupienia, ale ten zbyt lekko uderzył, by zrobić krzywdę golkiperowi Granitu.
25’ – drugą żółtą kartkę ujrzał Plewa i został odesłany pod prysznic.
38’ GOL!! 3:0 – Józef Milon dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję K. Sarnę, a ten umieścił piłkę w długim rogu bramki.
45’ GOL!! 4:0 – strata piłki przez Potoczaka i Sz. Twardosz po indywidualnej akcji dograł piłkę marzenie do J. Milona i M. Janczy skapitulował.
46’ GOL!! 5:0 – błąd Ślęzaka przy wyprowadzeniu piłki; Sz. Twardosz po podaniu J. Sarny technicznym strzałem podwyższa rezultat spotkania.
50’ – Sz. Twardosz przechwycił niecelne podanie, lecz tym razem M. Janczy nie dał się pokonać.
62’ GOL!! 6:0 – Sz. Twardosz ( asysta K. Sarna) ośmieszył obronę kluszkowian.
66’ – Potoczek w wyśmienitej sytuacji spudłował.


Lubań Tylmanowa – Huragan Waksmund 3:0 (1:0)
Bramki: K. Kurnyta 10, Podgórski 71, S. Kurnyta 89.

Sędziował Marcin Niewiarowski z Rokicin Podhalańskich.
Żółte kartki: M. Udziela, Podgórski – Zagata, Budz, A. Mroszczak, Sz. Garcarz, B. Waksmundzki, P. Bryja.
Czerwona kartka: Zagata ( 81 min. - druga żółta).

Lubań: Gołdyn – Kasprzak, T. Udziela (66 Podgórski), P. Ciesielka, Pierzchała, Ł. Kozielec, M. Noworolnik (70 Krupa), J. Noworolnik (67 W. Nowrolnik), S. Kurnyta, K. Kurnyta (70 Michalik), M. Udziela.
Huragan: Rejczak – Budz, P. Bryja, B. Handzel (56 A. Mroszczak), Sz. Garcarz ( 76 M. Mroszczak), Zagata, B. Drożdż, B. Waksmundzki, M. Garcarz (46 D. Bryja), Sz. Drożdż (72 J. Bryja), K. Waksmundzki.

Lider stracił skalp. Dobra passa się skończyła. Mecz dość długo był wyrównany. W końcówce skuteczniejsi byli gospodarze.

Postać meczu – Sylwester Kurnyta
Były gracz maniowskiego Lubania, wrócił w rodzinne strony i jest bardzo mocnym punktem zespołu. Inicjuje akcje, strzela z dystansu, niepokoi bramkarza strzałami z dystansu i bliska. Zdobył gola, po technicznym uderzeniem.

Momenty były
5’ – K. Kurnyta w polu karnym zagrywa do S. Kurnyty, lecz bramkarz gości go ubiega.
6’ – kontra gości. B. Waksmundzki w sytuacji sam na sam obok słupka.
10’ GOL!! 1:0 – akcję zainicjował Pierzchała długim podaniem do T. Udzieli, ten podbiegł z nią kilka metrów i zacentrował do K. Kurnyty, który głową dopełnił formalności.
28’ i 30’ – dwójkowe akcje K. Kurnyty i S. Kurnyta. Zabrakło milimetrów, by dołożyć nogę.
31’ – Zagata sam na sam; nogami broni Gołdyn.
51’ – K. Kurnyta po rajdzie dogrywa do M. Noworolnika, ale ten źle trafia w piłkę i z akcji wyszły nici.
55’ - T. Udziela sam na sam; bramkarz wybiega poza pole karne i likwiduje groźną sytuację.
57’ – P. Byrja z Sz. Drożdżem rozklepali obronę tylmanowain.
71’ GOL!! 2:0 – Michalik w „uliczkę” wypuścił Podgórskiego, a ten sytuacji sam na sam nie zmarnował.
89’ GOL!! 3:0 – Podgórski chytrze zagrał do S. Kurnyty, a ten ustalił wynik spotkania.

Więcej zdjęc pod artykułem...

KS Chabówka – Jarmuta Szczawnica 3:1 (1:0)
Bramki:W. Skawski 22, B. Mrożek 58, Warciak 69 – Michalik 55.

Sędziował Zbigniew Suwada z Jabłonki.
Żółte kartki: Filipek – Pałka

Chabówka: Majerczyk – Chojecki, Czyszczoń, Filipek, Krzysztof Rapacz, W. Skawski (90 Dulański), Kamil Rapacz, P. Mrożek (90 Drzyzga), Warciak, Nawara (68 Surma), B. Mrożek.
Jarmuta: Wójcikiewicz – Pietrzak, Dominik Wiercioch, J. Piszczek, M. Piszczek (15 Szczepaniak), K. Ciesielka, Borucki (61 Waligóra), Pałka, Michalik, Diop, Latawiec (46 T. Lach).

W Szczawnicy muszą bić na alarm. Skoro wicemistrz z ubiegłego roku nie potrafi sobie poradzić z zespołem, który w poprzednich potyczkach dostał loty, to należy jak najszybciej zastosować terapię wstrząsową. Odnosi się wrażenie jakby piłkarze zbyt długo przebywali na wakacjach. Jacyś tacy niemrawi, grający bez iskry i pomysłu na sforsowanie defensywy rywala. W dodatku sami w tyłach popełniają mnóstwo błędów. Co prawda dwa gole stracili po rykoszetach, ale to wynika z małej ruchliwości i elastyczności linii defensywnych.

Postać meczu – Majerczyk
Już w kolejnym meczu udowadnia, że nie zmarnował czasu w Podbeskidziu. Kapitalny refleks, umiejętność ustawienia się, świetna gra na linii i przedpolu. Jego interwencje były jak z kosmosu. Nic więc dziwnego, że zainteresowana jest nim Watra.

Momenty były
6’- Kamil Rapacz z wolnego zmusił Wójcikiewicza do wykazania sie swoimi możliwościami.
15’ – po wolnym Filipiaka, „świeca” poszybowała nad poprzeczkę.
19’ – główkę B. Mrożka broni golkiper.
22’ GOL!! 1:0 – niedokładne wybicie piłki przez obrońcę Jarmuty z zimną krwią wykorzystał W. Skawski.
31’ – Borucki z wolnego i Majerczyk z trudem broni.
35’ – kolejny wolny wykonywany przez Boruckiego i kolejny raz bramkarz gospodarzy jest górą. Piłka zmierzała w okienko; nieprawdopodobną paradą popisał się Majerczyk.
38’ – do trzech razy sztuka? Znowu wolny i znowu Borucki. Uderzenie z 30 metrów instynktownie broni Majerczyk.
55’ GOL!! 1:1 – Michalik trafia do siatki po rykoszecie.
58’ GOL!! 2:1 – B. Mrożek głową w długi róg bramki.
69’ GOL!! 3:1 – Warciak spod chorągiewki nie wiedział, co z piłką zrobić, uderzył na bramką, a ta po rykoszecie wpadła za kołnierz bramkarzowi.
83’ – W. Skawski spudłował w 7 metrów w sytuacji sam na sam.
84’ – Diop i świetnie tego dnia dysponowany Majerczyk był górą.
89’ – Michalik w sytuacji sam na sam przelobowal bramkarza, lecz na linii bramkowej znalazł się Krzysztof Rapacz i zastąpił bramkarza.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Wiatr Ludźmierz – Babia Góra Lipnica Wielka 1:0 (0:0)
Bramka: Kos 83.

Sędziował Paweł Kupczak z Nowego Sącza.
Żółte kartki: T. Kramarz.

Wiatr: Byrnas – G. Handzel, Cebulski, Zubek, Luberda, Bobek, Leski (57 Ciszek), W. Siuta, Ł. Gacek (I46 Truty), J. Siuta (77 Kos), R. Słaboń.
Babia Góra: Karkoszka – Sitarz, Lichosyt, A. Mikłusiak, T. Mikłusiak, G. Skoczyk (66 Kudzia), P. Kucek, G. Lach (70 K. Kucek), S. Skoczyk, M. Mikłusiak (87 Ł. Kucek), T. Kramarz.

Długimi minutami z boiska wiało nudą. Sporadyczne akcje. Ciekawsza była pierwsza odsłona. W drugiej zaczęło się coś dziać wtedy, gdy gospodarze objęli prowadzenie, a więc od 83 minuty. Końcówka dramatyczna. Gospodarzom komplet punktów uratował Zubek, który po strzale P. Kucka wybił piłkę z linii bramkowej.

Postać meczu – Krzysztof Truty
Grał tylko 45 minut, ale przejawiał najwięcej ochoty do gry. Rozruszał drużynę. Bral udział niemal w każdej akcji zaczepnej i stwarzał problemy defensywie gości. Wypracował akcje, po której padł jedynym gol meczu.
Momenty były
15’ – M. Mikłusiak z 16 metrów uderzył w poprzeczkę. Odbita piłka spadła na linię bramkową, a skąd na aut wybił ją Luberda.
25’ – G. Skoczyk próbował dośrodkować, lecz zeszła mu piłka i trafiła w spojenie.
29’ – Ł. Gacek przeprowadził rajd i podał wzdłuż piątki do W. Siuty. Obrońca w ostatniej chwili wybił futbolówkę na róg.
33’ – prostopadle podanie Bobka za obrońców i W. Siuta przegrywa pojedynek jeden na jeden z bramkarzem.
83’ GOL!! 1:0 – po rzucie rożnym zagrywanym przez Słabonia piłką trafiła do Trutego, który zgrał do Kosa, a ten uszczęśliwił miejscową widownię.
85’ – goście wykonywali rzut rożny. Piłka trafiła na 5 metr do P. Kucka i już wydawało się, że wzniesie ręce do góry w geście triumfu, a tymczasem z linii bramkowej piłkę wybił Zubek.


NKP Podhale Nowy Targ – Czarni Czarny Dunajec 9:1 (3:1)
Bramki: Ślusarek 26, 44, 53, Sułka 17 karny, 62, Bobek 50, Pucharski 67, A. Świętek 83, Wronka 85 – Pająk 33.

Sędziowała Ewa Szydło z Gorlic.
Żółte kartki: Żółtek, Sewielski.
Czerwona kartka: Tylka (17 min. zagranie ręką na linii bramkowej)

Podhale: Rabiasz – Wójciak, D. Świętek (46 Mastalski), Żółtek, Bobek, Hołyst (46 Wronka), Pucharski, G. Hajnos (60 Twardosz), Sewielski, Sulka, Ślusarek (60 A. Świetek).
Czarni: Jakubczak – B. Stopka Studencki, Papież, Gruszka, Rawicki, Tylka, Cholewa, Długa, M. Głowacz (65 M. Stopka Studencki), Strączek, Pająk.

Hokejowy rezultat padał w Nowym Targu. Tego chyba się nikt nie spodziewał się. Czarni od pierwszej minuty nie istnieli na boisku. Dali się stłamsić, a gdy Tylka wyrzucony został z boiska, to kwestią czasu było, kiedy padną kolejne gole. Hat tricka ustrzelił Ślusarek, ale nie klasycznego.

Postać meczu – Mirosław Sulka
Robiący grę zawodnik. Wszędobylski. Rywal musiał się, mieć na baczności, bo wyłuskał mu futbolówkę spod nóg i wtedy dzwoniono na alarm pod jego bramką. Zdobył tylko dwa gole, a powinien co najmniej drugie tyle. Miał tyle okazji, że co najmniej trzy mecze można byłoby nimi obdzielić. To jedyny kamyczek, który trzeba wrzucić do jego ogródka.

Momenty były
3’ – Sulka uderzył z 30 metrów i piłka minimalnie minęła spojenie słupka z poprzeczka.
4’ – wolny Ślusarka z 40 metrów, z wrzutki wyszedł strzał w ...bramkarza
10’ – G. Hajnos długim podaniem uruchamia Sulkę, który w sytuacji sam na sam zbyt lekko uderza, by golkiper gości skapitulował.
11’ - G. Hajnos dogrywa do Pucharskiego, a ten wzdłuż bramki do nadbiegającego Sulki. Jakubczak ściągnął nowotarżaninowi piłkę z głowy.
16’ - Pucharski odbiera piłkę rywalowi, podaje do Sulki na 7 metrze i Tylka ręką zatrzymuje futbolówkę zmierzającą do pustej bramki. Karny. Tylka opuszcza boisko.
17’ GOL! 1:0 – Sulka wykorzystuje „jedenastkę”
26’ GOL!! 2:0 – Ślusarek dwukrotnie sam na sam z bramkarzem. Za drugim razem trafia do siatki.
29’ – Hołyst do Sulki, a ten obok słupka.
31’ – Hołyst dośrodkował, bramkarz minął się z piłką, obrońca wybił piłkę na 14 metr wprost pod nogi Sulki, który ponownie nie trafił.
33’ GOL!! 2:1 –Żółtek w środku pola stracił piłkę. Przejął ją B. Stopka Studencki, który dograł do Pająka. Ten miał dużo szczęścia, bo zderzyli się obrońcy i futbolówka znalazła się w siatce.
40’- Pająk idealnie zagrał do Strączka, ale ten minął się z piłką.
44’ GOL!! 3:1 – Pucharski dośrodkował z rzutu rożnego do Ślusarka, który głową ulokował futbolówkę z bramce.
50’ GOL!! 4:1 – Pucharski do Bobka i Jakubczak musiał sięgać po piłkę do siatki.
53’ GOL!! 5:1 – hokeista Wronka wypracował sytuację Ślusarkowi, któremu nie pozostało nic innego tylko pognębić Jakubczaka.
57’ GOL!! 6:1 – Pucharski pokonuje bramkarza po podaniu G. Hajnosa.
62’ GOL!! 7:1 – karny dla Czarnych. Pająk trafia w spojenie słupka z poprzeczką; zrobiło się zamieszanie, podczas którego Wójciak dostał uderzony w głowę i upadł. Przytomnie zachował się A. Świętek, który rzucił długą piłkę do Sulki zza obrońców. Napastnik Podhala w sytuacji sam na sam zachował zimną głowę, położył bramkarza na ziemi i obok niego skierował futbolówkę do pustej bramki.
83’ GOL!! 8:1 – Wronka oszukał defensywę rywala, podał wzdłuż pola karnego, Żółtek przepuścił piłkę na 7 metr, a stojący tam A. Świętek huknął nie do obrony.
85’ GOL!! 9:1 – Wronka zdecydował sie na samotny rajd od połowy boiska. Minął dwóch rywali niczym tyczki na slalomowym stoku, rozłożył bramkarza na murawie i zdobył pierwszą bramkę z seniorskiej drużynie.

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Orkan
4
9
15-3
2
Huragan
4
9
13-4
3
Granit
4
9
13-4
4
Lubań
4
9
9-4
5
Wiatr
4
8
6-4
6
Wierchy
4
7
9-6
7
Podhale
4
6
12-6
8
Babia Góra
4
6
7-7
9
Zapora
4
6
3-10
10
Błyskawica
4
4
6-11
11
Czarni
4
3
6-16
12
Chabówka
4
3
4-15
13
Orawa
4
2
6-12
14
Jarmuta
4
0
1-10

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Podhale – Czarni Mateusz Leśniowski
Zdjęcia Lubań – Huragan Paweł N. oraz Kibic
Zdjęcia Chabówka - Jarmuta Rafał Zając

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama