- Przede wszystkim lepszej gry, większego zaangażowania i pojawienia się większej liczby młodych zdolnych graczy, a także, by gra toczyła się fair play, na zdrowych zasadach – mówi nasze ekspert, Daniel Siwor. – Uważam, że jest trzech faworytów do awansu. Jarmuta, która w minionym sezonie pokazała niezły futbol, ale zabrakło jej doświadczenia, by awansować. Teraz została wzmocniona braćmi Piszczkami i Krzysztofem Ciesielką z Tylmanowej. Forma dwóch pierwszych jest co prawda niewiadomą, bo wiosną nie grali, ale... Rola trenera, by tak wkomponować te nowe klocki, by zespół bez zgrzytów parł do wyznaczonego celu.
Najgroźniejszym rywalem Jarmuty powinny być Wierchy. Rabczanie już wiosną pokazali lwi pazur. Zaczęli wprowadzać do zespołu młodych piłkarzy. Pod okiem doświadczonego trenera Zbigniewa Drożdża, mieszanka młodości z rutyniarzami powinna zagwarantować dobre wyniki. Tym bardziej, iż do zespołu z Jordana powrócił Łukasz Majewski oraz Patryk Celing, który m.in. grał w czwartej lidze, w Lubliniance.
Trzeci mój faworyt to Lubań, który podobał mi się wiosną. Szedł jak burza, ale w końcówce dostał zadyszki. Ma stabilny skład oparty na zawodnikach ogranych w małopolskiej lidze juniorów. Starty, które ponieśli tylmanowianie zrekompensują zdolni wychowankowie - Marcin Udziela i Michał Noworolnik, którzy wrócili z Krakowa.
Czarnym koniem rozgrywek może być Granit Czarna Góra. Beniaminek, który zmiatał rywali w klasie B. Bazuje na wychowankach, umiejętnie łącząc doświadczenie z młodością. Powrócił z Szaflar Piotr Sarna, który będzie dużym wsparciem. Z powrotu do klasy A cieszą się także w Nowym Targu. Podhale to ciekawy zespół, który może namieszać. Pozyskał ciekawego zawodnika z Lepietnicy, Daniela Żółtka. Może być pożyteczny, jeśli powstrzyma temperament i skłonność do łapania kartek. Podhale musi się uporać ze swoimi kibicami, by nie dochodziło do takich scen jak w Trutem czy Nowym Bystrym. Postawa tych drużyn da nam odpowiedź czy te zespoły przerosły pozostałe teamy w klasie B, czy też ich dominacja, to słabość ligi? Beniaminek z Kacwina walczyć będzie o utrzymanie się. Czeka go jednak trudne zadanie – zakończył Daniel Siwor.
Jakie zmiany dokonały się w innych zespołach? Do Huraganu po latach gry w Orle Piaski Wielkie wraca Kamil Waksmundzki. Trener Adam Chlebek liczy też na Wojciecha Zagatę. Orkan stracił braci Nuciaków na rzecz Porońca, ale pozyskał z Wiatru Arkadiusza Rajczaka. Do Ludźmierza przyszedł z Zakopanego Łukasz Stępień. Zaszalała Zapora, która zarzuciła sieci na Marka i Stanisława Janczego z zdegradowanego ZOR-u. Orawę opuścił Dariusz Owsiak.
Do zmian szkoleniowców doszło w Chabówce (Wojciech Wróbel z przeszłością w krakowskiej Wiśle) i Babiej Górze (Tomasz Sum).
Stefan Leśniowski