11.08.2011 | Czytano: 1248

Spektakl jednego aktora (+zdjęcia)

Podhalański Mundial wkroczył w decydującą fazę. Wyłoniono zespoły, które zmierzą się o główne trofeum imprezy. Tymi, którzy powalczą również o dużą kasę będą drużyny MaxxSport i Gazdy.

Pierwsi w półfinale zmierzyli się z szaflarzanami i po pierwszej połowie zanosiło się na sensację. Przegrywali 0:1 i co chwila nadziewali się na kontry. Jednak nie dochodziły one do celu. Tymczasem MaxxSport nie potrafił znaleźć sposobu na skomasowaną defensywę rywala. Próbował różnych wariantów, ale najbliżej był po stałych fragmentach gry. Spajki zagrało koncertowo pierwszą odsłonę.

Duga połowa to koncert jednego aktora. Andrzej Rabiański, grający prezes Watry Białka Tatrzańska, rozstrzelał szaflarzan, którym jakby odcięto prąd, bądź nie wytrzymali presji. Zagrali fatalnie, a do tego bramkarz im nie pomógł. Atak non stop MaxxSportu szybko przyniósł wyrównanie, po główce Zięby. Na prowadzenie jego zespół wyprowadził wspomniany Rabiański. Gol był kuriozalny. Bramkarz Spajki zapragnął być ostatnim rozgrywającym defensorem, wyszedł daleko z bramki i został przelobowany. Kolejny gol również obciąża golkipera, który nie ustawił muru podczas wykonywanego wolnego z okolic 16 metrów, tyle, że bliżej linii autowej. Rabiański sprytnie uderzył po długim rogu. Kolejne dwa gole to efekt odsłonięcia się rywala, który dążył do odrobienia strat, a nadział się na dwie zabójcze kontry.

Drugie spotkanie dostarczyło mnóstwo emocji i zakończyło się rzutami karnymi. Wydawało się, że Podhale pewnie zmierza do finału. Miało przewagę, ale z mnóstwa świetnych okazji wykorzystało tylko trzy i prowadziło 3:1. W ostatniej sekundzie przed przerwą straciło gola z ostrego kąta w krótki róg (Skawski).

Na początku drugiej połowy Pucharski przelobował Czecha z połowy boiska. Prowadzenie 4:2 uśpiło czujność Podhala. Zamiast grać długo piłką, szanować wynik i czyhać na błąd rywala, to beniaminek klasy A napalił się na zdobywanie kolejnych goli i...został skarcony. Podhale stwarzało sytuacje, ale Czech dwoił się i troili między słupkami, ratując swój zespół od utraty kolejnych bramek. Grający z kontry jego koledzy, 5 minut przed końcem meczu, doprowadzili do wyrównania (Śmieszek). Mogli to uczynić wcześniej, gdyby Rabiasz nie obronił karnego.

O losach awansu zdecydowały karnego. W nich bohaterem był bramkarza Gazdy Czech, który nie jest zawodowym golkiperem. Mimo to potrafił obronić strzały Ślusarka i Pucharskiego. Ponieważ Rabiasz dwa razy skapitulował w finale zagra Gazda, na która przed rozpoczęciem rozgrywek nikt nie stawiał, bo w eliminacjach nie miała szerokiej ławki.

Spajki Szaflary – MaxxSport Nowy Targ 1:5 (1:0)
Bramki: F. Kamiński – Rabiański 3, Zięba, Bochnak.

Gazda Nowy Targ - NKP Podhale Nowy Targ 4:4 (2:3); karne 2:0.
Bramki: Skawski 2 Mastela, Śmieszek,– Pucharski 2, G. Hajnos, Stopka. Karne: Śmieszek, Skawski.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama