06.08.2011 | Czytano: 1041

Mistrz za burtą(+zdjęcia)

Obrońca mistrzowskiego tytułu, zespół Ultry, złożony z zawodników maniowskiego Lubania, nie obroni mistrzowskiej korony. Odpadł w ćwierćfinale podhalańskiego Mundialu.

- Ultra nie pokona Gazdy – wyrokował po pierwszym gwizdku prezes Dunajca Ostrowsko, Gabriel Szumal. – Samymi obrońcami nie da się grać – dodawał. Miał rację. W zespole Ultry zabrakło Komorka i Waksmundziego. Absencja tego ostatniego osłabiła siłę rażenia Ultry. Nie miał kto rozprowadzać piłki, nie miał kto kończyć akcji. Młody „szkiełko” był najskuteczniejszym graczem Ultry, ale teraz gole strzela dla... Limanowej. Jego koledzy posiadali przewagę w polu, ale nie mogli znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy rywala. Taktyczne posunięcia szefa Gazdy Pawła Batkiewicza okazały się skuteczne. Jego piłkarze cierpliwie czekali co zrobi mistrz, a przy każdym przechwycie piłki wyprowadzali groźne kontry.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo, ale po przerwie to faworyt zdobył gola. Gogola zmienił lot piłki po wyrzucie z autu. Radość jednak nie trwała długo. Skawski zewnętrzną częścią buta nie uderzył zbyt mocno, ale prezencyjnie. Futbolówka wyładowała w dolnym przeciwległym rogu bramki. Za chwilę Zachara mógł wyprowadzić Gazdę na prowadzenie, lecz nie wygrał pojedynku sam na sam z Okrąglakiem. Ultra też miała okazje, ale zabrakło precyzji i szczęścia. Jak choćby wtedy, gdy w sukurs bramkarzowi Gazdy przyszedł obrońca, który z linii bramkowej wyekspediował piłkę w pole. Gazda wyprowadziła kontrę i Skawski nie zmarnował sytuacji sam na sam. Ultra w końcówce zastosowała manewr z wycofaniem bramkarza. Do bramki na rozegranie wszedł Krzystyniak i... Szybko sprezentował piłkę Zacharze, który nie miał problemów z ulokowaniem jej w pustej bramce.

Niespodzianką jest też wyeliminowanie Watry przez beniaminka klasy A, Podhale Nowy Targ. Jeśli do tego dodamy, iż rewelacyjnie bronił bramkarz białczan, to wyniki 3:1 dla mieszczan nie powinien dziwić. Mecz świetnie rozpoczął się dla Podhala, które już w 1 minucie objęło prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego G. Hajnos dołożył tylko nogę. Drugiego gola nowotarżanie zdobyli z kontrataku. Białczanie jeszcze poderwali się do walki, złapali kontakt po golu Handzla, ale 5 minut przed końcem skrzydła podciął im Ślusarek.

Niezwykle dramatyczny pojedynek stoczyła Piekarnia Hajnos z MaxxSport. Dzień konia miał unihokeista Kulesza, któremu wszystko wpadało. Wszystkie jego trafienia były przedniej urody. Pierwszego gola zdobył podcinką nad wybiegającym bramkarzem, drugi raz pokonał go uderzeniem z dystansu, za trzecim razem trafił z woleja. MaxxSport cały czas gonił wynik. Rabiański, Strama, Możdżeń, Zięba i Ojrzanowski wychodzili ze skóry, by odwrócić losy spotkania. W sukurs przyszedł im kontrowersyjny karny. Rabiański mocnym uderzeniem doprowadził do wyrównania 3:3, a niespełna minutę później Możdżeń po raz pierwszy dał prowadzenie MaxxSport. Wydawało się, że losy spotkania zostały przesądzone. A jednak nie! Sekundę przed końcem Niedermaier, po rykoszecie doprowadził do rzutów karnych. Z „wapna” jednak nie trafił, podobnie jak Karpiel. Rywal takiego błędu nie popełnił i awansował do strefy medalowej.

W niej znalazł się również zespół Spajki z Szaflar, który szybko objął prowadzenie 3:0, wykorzystując „błogostan” linii defensywnej Migrondu. Chwilę później Pawełczak, podobnie jak Ćwielong ze Śląską w pierwszym meczu LE z Lokomotiwem, spudłował w identycznej sytuacji i... rywal się obudził. Zrobiło się 3:2 i miał jeszcze dwie sytuacje na skorygowanie rezultatu. Przeciwnik szybko zwarł szeregi, a że miał w składzie Młynarczyka, który robił różnicę (były król strzelców klasy A), szybko odpowiedział dwoma trafieniami.

Spajki Szaflary – Migrond Ostrowsko 6:4 (3:1)
Bramki: F. Kamiński 2, Pawełczak 2, P. Kamiński, Rusnak – Młynarczyk 2, Waksmundzki, Żegleń.

Gazda – Ultra 3:1 (0:0)
Bramki: Skawski 2, Zachara – Gogola.

Piekarnia Hajnos – MaxxSport 4:4 (2:1) karne 0:2
Bramki: Kulesza 3, Niedermaier – Możdżeń 2, Ojrzanowski, Rabiański (karny).

NKP Podhale Nowy Targ – Watra Białka Tatrzańska 3:1 (1:0)
Bramki: G. Hajnos, Kurowski, Ślusarek – Handzel.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama