23.06.2011 | Czytano: 1330

Sayonara...(+zdjęcia)

... to po japoński „do widzenia”. Karatecy tak nazywają ostatni trening w sezonie. Okazja do podsumowań, pokazów sztuki walki i integracji przy ognisku.

Przy kiełbasce z firmy Salami nowotarskie Stowarzyszenie Yokozuna oceniło miniony sezon. Był on bardzo udany. Obfitował w sukcesy. Dotychczas przyzwyczailiśmy się, że medale są niejako przypisane najbardziej utytułowanej zawodniczce Ewie Pawlikowskiej. Minionym sezonie jej podopieczni zaakcentowali, że wkroczyli na ścieżkę wytyczną przez trenerkę. Świetne występy były udziałem Joanny Hebdy, która przebojem wdarła się do reprezentacji kraju. Fachowcy widzą w niej następczynie wielkiej Ewy. Jest też spora grupa młodych, obiecujących karateków, którzy już stają na „pudle” zawodów w swoich kategoriach wiekowych. Okrzepli na matach i w kolejnym sezonie zapowiadają bardziej skomasowany atak na medale.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama