I liga JS i TS:Zwycięstwo i remis Zakopanego

I LIGA JUNIORÓW STARSZYCH
Tym razem w poronińsko-zakopianskich derbach juniorów zwyciężyli zakopiańczycy. To bardzo ważna wygrana KS Zakopane w ich wyścigu z Lubaniem Maniowy o mistrzostwo Podhalańskiego Podokręgu. Przed sobotnim meczem u siebie właśnie z Lubaniem Maniowy zakopiańczycy zbliżyli się w tabeli do wciąż zajmujących pierwszą pozycję maniowian na odległość jednego punktu. Drużyna z Zakopanego ma jednak zaległy mecz z Czarnymi Czarny Dunajec. Ma on być rozegrany 24 maja w Zakopanem. Nie wiadomo jednak czy dojdzie do skutku, bo mecze innych drużyn z Czarnymi z reguły kończą się przed czasem na skutek zdekompletowania zespołu z Czarnego Dunajca. Nawet gdyby tak się nie stało to juniorzy KS Zakopane mają prawo liczyć na 3 punkty. Ale kluczowym spotkaniem może być to sobotnie z maniowianami. Wygrana w derbach też nie była bez znaczenia. Na ten mecz obaj trenerzy skompletowali praktycznie najsilniejsze składy, na jakie ich było w tym dniu stać. Mecz był nawet zacięty i momentami interesujący, ale nie stał na wysokim poziomie a to z racji bardzo kiepskiego stanu murawy na boisku Porońca. Zawodnicy nawet starali się stworzyć ciekawe pod względem technicznym i taktycznym widowisko, ale po prostu na nierównym boisku zrobić tego się nie dało. Wiele sytuacji bramkowych w tym meczu nie było. Najbardziej istotne wydarzenia miały miejsce w końcówkach pierwszej połowy spotkania i pod jego koniec. W 43 minucie szarżujący w polu karnym Klimek Walczak-Wojciak został sfaulowany, przez Piotra Gutta, ale sędzia ku zdziwieniu wszystkich obserwatorów karnego nie podyktował. Uczynił to w 60 minucie, ale za zagranie piłki ręką także przez P. Gutta. „Jedenastkę” pewnym strzałem wykorzystał Kowalski. Po sześciu minutach gospodarze doprowadzili do wyrównania. Autorem pięknego gola był Jakub Gutt brat wykluczonego później Piotra. Mecz zbliżał się ku końcowi i gospodarze byli w natarciu, ale zakopiańczycy czyhali na kontrę. Ta udała się w im 88 minucie. Znowu w głównej roli wystąpił syn trenera zakopiańczyków. Klimek Walczak junior został sfaulowany przez Cudzicha w polu karnym. Tym razem sędzia bez wahania wskazał na punkt karny. Do wykonania „jedenastki” podszedł najmłodszy w drużynie zakopiańczyków Maciej Floryn. Jego strzał obronił Bużek, ale obił piłkę prze siebie i Floryn zdążył z dobitką. Wślizgiem wepchnął piłką do siatki. Za chwilę utonął w objęciach kolegów.

Poroniec Poronin – KS Zakopane 1-2 (0-0)
Bramki: J. Gutt 66 - Kowalski 60 karny, Floryn 88 karny.

Sędziował: Łukasz Królczyk z Nowego Targu.
Żółte kartki: P. Gutt, Grela, Cudzich, Chrobak, M. Galica – Kozicki, Pałka, Bukowski, B. Galica.
Czerwona kartka P. Gutt 77 za drugą żółtą.
Widzów 150.

Poroniec: Bużek – Cudzich, Chowaniec (46 Tylka), Maciej Stasik, J. Gutt (90 Żegleń), Grela, Chrobak, M. Galica, P. Gutt, Pańszczyk, Lańda.
Zakopane: D. Paszuda – Sawina, M. Paszuda, Piguła, Berbeka, Gąsienica-Kaspruś, Pałka, Bukowski (76 Kozicki), Floryn, Walczak-Wójciak, Kowalski (72 B. Galica).

I LIGA TRAMPKARZY STARSZYCH
Podobnie jak u juniorów było to bardzo wyrównane spotkanie a wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn. Najpierw dwukrotnie prowadzenie obejmowali zakopiańczycy. Z kolei gospodarze po doprowadzeniu do remisu 2-2 chwilę później wyszli na prowadzenie 3-2. W 60 minucie do kolejnego w tym meczu remisu doprowadził Włodarczyk i mecz zakończył się podziałem punktów.

Poroniec Poronin – KS Zakopane 3-3 (1-1)
Bramki: D. Skupień 25, 45, Papież 42 – A. Skupień 5, A. Gąsienica Daniel 37, Włodarczyk 60.

Sędziował: Franciszek Górecki ze Sromowiec Wyżnych.

Poroniec: Słodyczka – B. Gąsienica, Papież, D. Skupień, Szczepaniak, Martyna, Chowaniec, Antoł, Węgrzyniak, M. Skupień, Para, oraz Grela.

Zakopane: Weron – Gawlik, Kuros, Wieczorek, Kwak, Gąsienica Daniel, Włodarczyk, Jaworski, Ziach, A. Skupień, Pawlik, ponadto grali: Bafia, Kasperczyk, Maciuszek, Pałka, Nowak.

Ryb