16.05.2011 | Czytano: 1106

IV liga: Wysoka wygrana

Lubań przez całe spotkanie miał ogromną przewagę, górale grali bardzo dobry i szybki futbol. Okazji do zdobycia bramek był mnóstwo, jednak w pierwszej połowie brakowało trochę skuteczności. W 30 minucie po akcji Waksmundzkiego zrobiło się ogromne zamieszanie pod bramką, piłka tylko czekała aż ktoś ją wepchnie do bramki, jednak nikt tego nie uczynił.

Nie minęła minuta a swoją szansę miał Hałgas, jego strzał minął prawy słupek bramki. W 35 minucie nieporozumienie defensywy Lubania o mały włos nie skończyło się bramką, Brożek wyłuskał futbolówkę w polu karnym i bardzo szybko oddał strzał, lecz minimalnie chybił. Ta akcja podrażniła przyjezdnych, prawą flanką popędził Komorek, zszedł w pole karne i podał do Pietrzaka który celnym strzałem w długi róg bramki dał prowadzenie swojej drużynie. Druga połowa to popis skuteczności Lubania. W 60 minucie Kurnyta wpuścił Pietrzaka w uliczkę a ten minął bramkarza i było 2-0. Po pięciu minutach Lubań zdobył trzecią bramkę, tym razem znakomitym podaniem Komorek uruchomił Waksmundzkiego, a ten skopiował akcję Pietrzaka. Bramkę numer cztery zdobył Grzegorz Ciesielka, otrzymał podanie od Firka, po czym zakręcił obrońcami i oddal piękny techniczny strzał. Cała drużyna po tej bramce popadła w euforie a sam zawodnik nie ukrywał radości ze zdobytego gola, ale jak tu się nie cieszyć skoro jest to pierwsza bramka Grzegorza zdobyta po bardzo długiej przerwie wynikającej z poważnej kontuzji kolana. Ostatnie bramki należały do młodzieżowców, najpierw z lewej strony narożnika pola karnego dośrodkował Waksmundzki, a akcję wykończył Talarczyk, po czym znów dośrodkowuje Waksmundzki, jednak tym razem z prawej strony a akcję finalizuje Firek. Warto dodać że od 70 minuty gospodarze grali dziewięcioma zawodnikami, dwóch graczy doznało kontuzji a ławka rezerwowych była pusta.

- Wygraliśmy 6-0, jest to bardzo przekonywujące zwycięstwo, pomogła nam trochę sytuacja gospodarzy, którzy od 70 minuty grali w dziewiątkę, ale to już ich kłopot. Cieszy gra, jeszcze troszeczkę mam zastrzeżeń do skuteczności, bo w pierwszej połowie mieliśmy kilka okazji które powinny zakończyć się bramkami ale się nie udało. Zagraliśmy na zero z tyłu, zdobyliśmy sześć bramek, trzeba się tylko cieszyć i utrzymać taka formę do końca rozgrywek - stwierdził Marek Żołądź

Wolania Wola Rzędzińska - Lubań Maniowy 0-6
Bramki: 35, 60 Pietrzak, 65 Waksmundzki, 80 Ciesielka, 82 Talarczyk, 85 Firek

Lubań: Hładowczak – Mikoś, Górecki, Gąsiorek, Babik, Hałgas, Gogola (75 Talarczyk), Komorek (75 Anioł), Waksmundzki, Kurnyta (70 Firek), Pietrzak (80 Ciesielka).
Wolania: Mikrut – Tadel (28 Adamowski), Gleń, Bartkowski, Czarnik, Drąg, Groński, Sołtys, Kucharzyk, Brożek, Jasiak.

Bania

Komentarze







Tabela - III liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Avia Świdnik 9 18
2. Wieczysta Kraków 9 18
3. Siarka Tarnobrzeg 9 17
4. Garbarnia Kraków 9 17
5. Chełmianka Chełm 9 16
6. Star Starachowice 9 15
7. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 9 15
8. Czarni Połaniec 9 15
9. Świdniczanka Świdnik 9 14
10. Podlasie Biała Podlaska 9 13
11. Unia Tarnów 9 12
12. Wiślanie Jaśkowice 9 11
13. KS Wiązownica 9 10
14. Wisłoka Dębica 9 9
15. Podhale Nowy Targ 9 8
16. Orlęta Radzyń Podlaski 9 5
17. Karpaty Krosno 9 5
18. Sokół Sieniawa 9 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama