Szansy na zmniejszenie dystansu do lidera nie zmarnowali juniorzy KS Zakopane, którzy wprawdzie bardzo skromnie, ale jednak wygrali w Szaflarach 2-1. W pierwszej połowie zakopiańczycy zagrali tylko w dziesiątkę, bowiem trener Walczak pozostawił na ławce dwóch swoich najlepszych zawodników: Damiana Długosza i syna Klimka Walczaka-Wójciaka przewidując ich występ w niedzielnym meczu seniorów. Walczak junior wszedł na boisko na drugie 45 minut i znacząco wzmocnił swój zespół. Gdyby zakopiańczycy wygrali oba zaległe mecze z Czarnymi (u siebie) i z Porońcem na wyjeździe zostaną nowym liderem. Ten drugi mecz odbędzie się już w najbliższą środę. Jak zwykle będzie to emocjonujące spotkanie, bo to derby i zapewne oba zespoły wystąpią w najmocniejszych składach z zawodnikami występującymi zwykle w obu seniorskich drużynach. Na jesieni w Zakopanem wygrał Poroniec.
Lubań Maniowy - Lepietnica Obidowa/Klikuszowa 2-2 (1-2)
Bramki: Jarząbek 27, Staszel 60 – Antolak 24, Budziak 28.
Sędziował: Robert Żądło z Rokicin Podhalańskich.
Lubań: Sikora – Rusin, Gorlicki, Budz, W. Firek, Jarząbek, Bednarczyk, Staszel, M. Jandura, Ostachowski, D. Firek (46 Domian).
Lepietnica: M. Jaróg – Chorążak, Żółtek, D. Bryja, M. Bryja, Józefczak, Piszczur, Budziak, H. Jaróg, Antolak, Duda.
Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodarzy. Jednak w 24 minucie Lepietnica objęła prowadzenie ze strzału Antolaka poprzedzonym dobrą kontrującą akcją drużyny przyjezdnej. Lubań odpowiedział bardzo szybko. D. Firek „zakręcił„ w polu karnym obrońcami drużyny gości i wyłożył piłkę na 5 metr Jarząbkowi, który dopełnił formalności. Nie minęła minuta jak goście ponownie objęli prowadzenie. Tym razem kapitalnym uderzeniem popisał się Budziak. Jego strzał z około 16 metrów idealnie trafił w okienko bramki. Do końca pierwszej odsłony spotkania już takich emocjonujących momentów nie było. Druga połowa meczu to już całkowita dominacja gospodarzy, w której jednak zdołali doprowadzić tylko do remisu. Uczynił to Staszel w 60 minucie po podaniu M. Jandury. Lubań w 70 minucie nie wykorzystał nawet rzutu karnego i lider tak naprawdę stracił punkt na swoim boisku.
LKS Szaflary - KS Zakopane 1-2 (1-0)
Bramki: Stanek 35 – Gąsienica-Kaspruś 52, G. Galica 56.
Sędziował: Wiktor Morondel z Nowego Targu.
Szaflary: Cisoń – Kułach, Hajnos, Maciej Rusnak, Szczęch, Jarząbek, Czajkowski, Kwak, Stanek (70 Gąsienica), Sarniak, B. Marek.
Zakopane: Paszuda – Berbeka, Piguła, Sawina, B. Galica, Gąsienica-Kaspruś, Pałka, Bukowski, Urbaś, Kozicki, Walczak-Wójciak od 46 minuty.
Goście na pierwsze 45 minut wyszli na boisko tylko w dziesięciu. Trener Walczak pozostawił na ławce swego syna Klimka oszczędzając go na niedzielny mecz seniorów. W tej sytuacji gospodarze mieli nie tylko przewagę liczebną, ale też byli lepsi w grze. Wykorzystali tylko jedną okazję i po 45 minutach prowadzili 1-0. Bramkę dającą prowadzenie gospodarzom po akcji Kwaka zdobył Stanek. Ten sam zawodnik nie trafił w światło bramki z 12 metrów w dogodnej okazji. Także strzały Jarząbka z rzutów wolnych omijały bramkę zakopiańczyków. Wejście na drugą część meczu Walczaka juniora spowodowało, że to goście zdobyli przewagę w polu i udokumentowali ją strzeleniem dwu bramek. Obie były niemal identyczne. Po dalekich wrzutach piłki z autu do strzałów dochodzili Gąsienica-Kaspruś i Bartłomiej Galica. Ten pierwszy uzyskał gola po rykoszecie od obrońcy.
Lubań Tylmanowa - Jordan Jordanów 1-1 (1-1)
Bramki: Podgórski 43 – Kawula 2. Sędziował: Kazimierz Antolak z Nowego Targu.
Żółte kartki: Stapkowicz – Migas.
Lubań: H. Gołdyn – Zabrzeski (60 Ziajkiewicz), Ligas, M. Kwit, Kluska (46 S. Ziemianek), Paluch (80 Bodziarczyk), Podgórski (46 F. Noworolnik), Kozielec (46 A. Noworolnik), Piszczek, J. Ziemianek (75 Stapkowicz), Kołodziej.
Jordan: Oleksa – Kulka, Czubin, Maciej Ryś, Wróbel, Tyrpa, Proszek (46 Filipiak), Sewioło, Kawula, Motor, Gałka (46 Migas).
Mecz jeszcze na dobre się nie zaczął, gdy goście objęli prowadzenie. Po dynamicznej akcji prawym skrzydłem do pozycji strzeleckiej doszedł Kawula, który uderzył piłkę w długi róg i Jordan objął prowadzenie. Na wyrównanie gospodarze musieli czekać prawie do końca pierwszej połowy. Wtedy to po zagraniu piłki z rzutu rożnego Podgórski strzałem z główki zdobył gola. Więcej bramek w tym wyrównanym spotkaniu już nie padło.
Orkan Raba Wyżna - Czarni Czarny Dunajec 2-0 mecz przerwany w 8 minucie z powodu zdekompletowania drużyny Czarnych.
Bramki: Kuranda 3, Rzeszutko 6.
Sędziował: Antoni Kostrzewa z Białki Tatrzańskiej.
Orkan: Szklarz – Szlachta, M. Chorąży, Januszek, Wierzba, Bogdał, Domalik, Kuranda, Kasiniak, Rzeszutko, Gacek.
Czarni: Jakubczak – Palarz, Strączek, B. Stopka-Studencki, Szymusiak, Bukowski, Głowacz.
Poroniec Poronin - Wiatr Ludźmierz 1-2 (1-2)
Bramki: Chowaniec 39 – Truty 18, Gacek 28.
Sędziował: Szczepan Młynarczyk z Ochotnicy Dolnej.
Poroniec: Bużek – Stasik, Galica, P. Gutt, Tylka, Dudzik, M. Żegleń, Strzęp, Kaczmarczyk (32 Żeglin), Orawiec, Chowaniec.
Wiatr: Jachymczyk – Sądelski, Wilkus, Zubek, Surmiak, Radecki, Ścisłowicz, Stopiak, Truty, Maciej Targosz, Ł. Gacek (46 Mariusz Targosz).
Przełęcz Łopuszna - Turbacz Mszana Dolna 1-1 (0-1)
Bramki: Łęczycki 52 – Piekarczyk 22.
Sędziował: Bogusław Babicz z Załucznego.
Przełęcz: Kolasa – Hornik, Zajączkowski, Chowaniec (46 A. Drożdż), Łęczycki, Wincek, A. Montsko, D. Montsko, Ciężobka J. Drożdż, Bienias.
Turbacz: Górniak – Szura, Skwarek, Gocał (75 Antosz), P. Grzesiak, K. Malec, Knapik, Klimek, Piekarczyk, Dudzik (35 Adamczyk), Jamróz.
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Lubań Maniowy |
17
|
41
|
54-16
|
2
|
Zakopane |
15
|
37
|
45-20
|
3
|
Orkan |
16
|
35
|
60-26
|
4
|
Lepietnica |
17
|
31
|
46-40
|
5
|
Poroniec |
15
|
27
|
44-24
|
6
|
Lubań Tylmanowa |
17
|
24
|
29-38
|
7
|
Jordan |
16
|
23
|
41-37
|
8
|
Wiatr |
16
|
19
|
29-47
|
9
|
Szaflary |
17
|
18
|
27-39
|
10
|
Turbacz |
17
|
14
|
25-45
|
11
|
Przełęcz |
17
|
12
|
19-40
|
12
|
Czarni |
16
|
3
|
13-56
|
Ryb