- Wróciliśmy do korzeni, do nazwy Podhale, które kojarzy się z solidną marką i sukcesami – wyjawia prezes NKP Podhale, Grzegorz Wrona. - Podhale jest w sercu każdego kibica z naszego regionu. Nie jest to stare Podhale, lecz oddzielny klub, z nowymi barwami. Piłkarzy przejęliśmy od Szarotki, w której pozostał tylko unihokej. Od razu, gdy tylko pojawiło się Podhale, szybko wrócili kibice. Chcemy nawiązać do sukcesów starego Podhala ( piłkarze w 1978 r. występowali w trzeciej lidze – przyp. aut.). Celem na ten sezon jest awans do klasy A, rezerwy występują w klasie C. Prowadzimy rozmowy z dużym gronem sponsorów, bo klasa A ma być tylko przedpokojem. Mamy zdecydowanie większe ambicje, pięcia się w górę, budowania mocnej drużyny. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy z miasta i konkurencja z okolicznych miejscowości nie będzie nam w tym pomagała. Mieliśmy przekład zimą, gdy chcieliśmy wypożyczyć piłkarzy do juniorów młodszych, którzy mają szansę na awans do małopolskiej ligi. Chcemy stworzyć ośrodek piłkarski z prawdziwego zdarzenia. Pragniemy zagospodarować czas kibicom między kwietniem i październikiem, gdy nie ma hokeja. Dobrą grę i świetnych piłkarzy chcemy zaoferować kibicom.
Nowotarżanie wiosnę rozpoczęli od falstartu. Goście postawili „autobus” na 16 metrze, ale i tak aż 11 razy gospodarze weszli do niego. Nie potrafili jednak „skasować biletu”, nawet w sytuacjach sam na sam. Za to spotkała ich kara. W 71 min. nadziali się na „kontrolera” (czytaj: zabójczą kontrę) Unii.
- Zmieniliśmy nazwę, bo w klubie zrzeszeni są również ludzie z okolic Naprawy – wyjaśnia prezes Unii, Henryk Święchowicz. – Musi być wspólnota, stąd Unia. Im więcej ludzi zaangażowanych w działalność, tym więcej sponsorów. Zatrudniliśmy nowego trenera Hasana Emini, Niemca albańskiego pochodzenia. On ma za zadanie stworzyć zespół, by w następnym sezonie powalczył o klasę A. Jadąc do Nowego Targu liczyłem na remis. Chciałem, by gra i wynik powtórzyły się z jesieni. Tam padł remis, teraz wywozimy zwycięstwo. Zagraliśmy z kontry i to przyniosło sukces. Irytowały mnie zabawy pod naszą bramką, ale wierzyłem do końca w sukces swoich chłopaków.
NKP Podhale Nowy Targ – Unia Naprawa 0:1 (0:0)
Bramka: P. Panek 70.
Sędziował Krzysztof Sekułowicz.
NKP Podhale: Rabiasz – Sewielski, Wójciak, M. Mastalski (46 Polczak), Ojrzanowski, Pucharski, Bobek, G. Hajnos (81 Twardosz), Hołyst (46 Sulka), Ślusarek, Sowada (46 A. Hajnos).
Unia: S. Rypel - Flaga, T. Panek, M. Rypel (57 Cisoń), Paluch (63 Daleki), Sutor (78 Nowak), Gacek, Żur, Cieżak, P. Panek, P. Rypel (30 Pasiowiec).
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Podhale |
12
|
28
|
47-9
|
2
|
Bystry |
11
|
23
|
42-22
|
3
|
Wierchy |
11
|
21
|
36-23
|
4
|
Janosik |
11
|
20
|
38-19
|
5
|
Szarotka |
11
|
18
|
21-32
|
6
|
Skałka |
11
|
17
|
32-34
|
7
|
Korona |
11
|
15
|
30-30
|
8
|
Skawianin |
11
|
13
|
23-24
|
11
|
Unia |
11
|
13
|
18-28
|
9
|
Skalni |
11
|
12
|
26-35
|
10
|
Grel |
11
|
11
|
23-27
|
12
|
Podgórki |
11
|
3
|
7-59
|
Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski