Watra przystąpiła do tego spotkania bez trójki podstawowych graczy: Pawła Janasika, Andrzeja Rabiańskiego i Rafała Kuchty a więc kluczowych piłkarzy z linii pomocy. Dublerzy okazali się na tyle słabi, że nie potrafili nie tylko pokierować grą, ale wypracować dogodnej sytuacji napastnikom. Jeszcze sam początek spotkania nie zapowiadał tak gorzkiej lekcji dla gospodarzy. W 5 minucie po dobrej dynamicznej akcji do pozycji strzeleckiej doszedł Kostrzewa, bramkarz gości sparował jego uderzenie a dobitka Tepera była minimalnie niecelna. Chwilę później Teper strzelał z około 16 metrów po zamieszaniu podbramkowym tym razem bardzo niecelnie. W 18 minucie goście po raz pierwszy zaatakowali, na szczęście dla Watry próba strzału Żaby z pola karnego została zablokowana. Po kolejnych 20 minutach bezładnej kopaniny z obu stron na strzał z dystansu zdecydował się Remiasz. Było to niesygnalizowane uderzenie jednak jak prawie wszystkie strzały gospodarzy w środek bramki. Gucwa bez problemów wyłapywał i ten i pozostałe strzały. W 42 minucie ponownie bramkarza gości próbował pokonać Remiasz, ale i tym razem golkiper z Jarząbki był na posterunku i sparował strzał na róg. Rozegranie tego stałego fragmentu gry przez gospodarzy było kompromitujące. Pod sam koniec pierwszej połowy zupełnie nieoczekiwanie gospodarze stanęli przed szansą na objęcie prowadzenia. Do kopniętej do przodu piłki doszedł Maciaś popędził na bramkę i uderzył po długim rogu, jednak piłka przeszła obok słupka. Drugą część meczu gospodarze rozpoczęli z większym animuszem, często strzelali na bramkę rywali, ale zwykle w jej środek. Mieli też sporo szczęści, bo potężny strzał Płaczka w 47 minucie wylądował na poprzeczce. Bramkarza Watry nie pokonał też w 75 minucie Chrobak, główkując z bliska wprost w Trutego. Jednak w 80 minucie kapitan Jastrząbki Płaczek był już bezlitosny dla Trutego i po akcji z Chrobakiem z bliska umieścił piłkę w siatce. Za chwilę Chrobak celnie przymierzył z rzutu wolnego w dolny róg bramki a gospodarzy upokorzył w 89 minucie Żaba, który przejął piłkę na swojej połowie popędził z nią na bramkę i w sytuacji sam na sam pokonał bezbronnego bramkarza Watry.
Watra Białka Tatrzańska – Nowa Jastrząbka 0-3 (0-0)
0-1 Płaczek 80,
0-2 Chrobak 81,
0-3 Żaba 89.
Sędziował: Łukasz Borgosz z Wadowic.
Żółte kartki: A. Baruch, P. Janus.
Widzów 100.
Watra: Truty – Teper, Bogaczyk (65 Nowobilski), Kowalczyk, Strama, Łojek. P. Rabiański (76 Bochnak), Handzel, Kostrzewa (58 Zubek), Maciaś, Remiasz.
Nowa: Gucwa – P. Janus, M. Janus, Mateusz Boruch, Kukuś (65 Witek), P. Szatko (46 Marcin Boruch), Żaba (90 Karpiel), Chrobak, Płaczek, Tomala (73 Kazirod), A. Baruch.
Ryb