03.04.2011 | Czytano: 1044

VI liga: Zasłużone zwycięstwo zakopiańczyków

Drużynie KS Zakopane na początku rundy wiosennej przyszło grać derbowe mecze z podhalańskimi rywalami. W Jordanowie piłkarze z pod Giewontu przegrali 3-2 w Szaflarach wygrali 3-1.

Było to absolutnie zasłużone zwycięstwo zakopiańczyków, bo w przekroju całego meczu byli drużyną lepszą a w końcówce spotkania przewyższali gospodarzy i pod względem kondycyjnym i szybkościowym. Dwie bramki, jakie w 80 i 85 minucie meczu zdobył Bolesław Wesołowski nie były jakimś majstersztykiem technicznym, ale efektem z łatwością wygrywanych pojedynków biegowych napastnika KS Zakopane z obrońcami gospodarzy. Spotkanie jak to derby było żywe, pełne walki i chociaż obie drużyny rozpoczęły z wielkim animuszem, lekką przewagę na początku meczu uzyskali gości. Zakopiańscy piłkarze strzelali z każdej nadarzającej się okazji, ale mało precyzyjnie. W 7 minucie Szaflary wykonywały trzy rzuty rożne pod rząd. Za drugim razem intuicyjna interwencja Kożucha uchroniła gości od utraty gola. W 13 minucie gospodarze wyprowadzili klasyczną dwójkową kontrę. Po podaniu Mrugały na bramkę strzelał F. Kamiński, futbolówka nieznacznie minęła dalszy słupek. W 29 minucie bramkarz zakopiańskiej drużyny sparował na róg uderzenie Pawełczaka. Jednak właśnie z tego stałego fragmentu gry gospodarze zdobyli prowadzenie. Po zagraniu z rogu Magulski po krótkim nabiegu uderzył futbolówkę głową i ta znalazła się w bramce przy jego bliższym słupku. Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza odsłona meczu od lekkiej przewagi drużyny gości. Dłuższy czas nie przynosiło to efektu bramkowego, ale gdy już padł gol to było, co oklaskiwać. Leniewicz otrzymawszy piłkę na 30 metrze minął obrońcę, niepokojony uderzył mocno i precyzyjnie. Piłka zatrzepotała w siatce w górnym narożniku. Taka bramka byłaby ozdobą każdego meczu w każdej lidze. W 78 minucie po kardynalnym błędzie obrońców i bramkarza Zakopanego piłka spadła na nogę Pawełczakowi, ale ten nie trafił w światło bramki. Chwilę później jak już wspomnieliśmy dwa gole w sytuacjach sam na sam zdobył Wesołowski. Zakopiańczycy mogli jeszcze podwyższyć, ale zabrakło im precyzji w doskonałych sytuacjach, lub świetnie w bramce zachował się Gawron.

LKS Szaflary – KS Zakopane 1-3 (1-0)
1-0 Magulski 29,
1-1 Leniewicz 70,
2-1 Wesołowski 80,
3-1 Wesołowski 85.

 Sędziował: Mariusz Wrażeń z Gorlic.
Widzów 250.

Szaflary: Gawron - Kurańda, Szulc, Strama, Baboń (87 Sarnik), Pawełczak, Sarna (85 Pańszczyk), Magulski, Marduła, F. Kamiński, P. Mrugała (63 Czajkowski).
Zakopane: Kożuch – M. Paszuda, Murzyn, Piekarczyk, Wszołek, Stanek (55 Babicz), Frasunek, Leniewicz, Długosz (50 Król), Kłosowski (70 Walczak-Wójciak), Wesołowski (87 R. Wicher).

Ryb


W Barcicach kibice ostrzyli sobie apetyty na pojedynek Popradu z Jordanem. Niestety sympatycy z Rytra wracali do swojej miejscowości rozczarowani. Ich pupile w kiepskim stylu przegrali ten niezwykle ważny mecz. Nie dość, że tracą już do Jordana trzy oczka, to jeszcze nie wykorzystali potknięcia lidera i wicelidera. Pierwsza bramka w tym meczu to samobójcze trafienie M.Dudy, choć goście przypisują je Motorowi. Drugą ustrzelił Gromczak. Dzięki tej wygranej piłkarze z Jordanowa awansowali na drugie miejsce w tabeli.

Poprad Rytro – Jordan Jordanów 0-2 (0-1)
0-1 M. Duda 12 (samobójcze trafienie),
0-2 Gromczak 58

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama